Magdalena Stępień pokazała kolejne zdjęcie z synkiem, mówi o wynikach badań, które mogą dużo zmienić!
Magdalena Stępień poinformowała na Instagramie, że czeka na wyniki ważnych badań swojego synka. Jeśli będą korzystne, nadzieja na pełne wyzdrowienie będzie dużo większa! Zobaczcie szczegóły.
- Redakcja Wizaz.pl
Magdalena Stępień nie ustaje w organizowaniu pomocy dla swojego chorego na nowotwór synka. Postawa matki walczącej jak lwica o zdrowie swojego ukochanego dziecka porusza internautów, którzy pomagają w kolejnej już zbiórce. Tymczasem, jak informuje Magdalena Stępień, jest szansa, że rokowania w sprawie zdrowia Oliwiera już niebawem mogą być lepsze. Wszystko zależy od wyniku ważnego badania. Zobaczcie przesłodkie zdjęcie chłopczyka, które właśnie pokazała w mediach społecznościowych
Magdalena Stępień o wyniku ważnego badania Oliwiera
Trwa zbiórka pieniędzy na leczenie Oliwiera. Chłopiec ma rzadką odmianę nowotworu wątroby, która wymaga specjalistycznego i kosztownego leczenia za granicą. Mama i jej dziecko przebywają na leczeniu w Izraelu.
O ile postawa matki próbującej ze wszystkich sił ratować maleństwo budzi dość powszechne uznanie, o tyle internauci dość krytycznie patrzą na działania ojca dziecka, Jakuba Rzeźniczaka. Wiele razy już wytykali znanemu piłkarzowi, że powinien bardziej zaangażować się w leczenia synka - wskazując, że na jego profilu nie było wzmianki o zbiórce.
Zobacz także: Magdalena Stępień o kolejnych kosztach leczenia i Rzeźniczaku: "Wierzę, że tym razem nie zawiedzie"
Tymczasem Magdalena Stępień, w najnowszej serii relacji poinformowała o ważnym badaniu Oliwierka, od którego może naprawdę dużo zależeć.
Kolejny raz chciałam podziękować za pomoc. Chciałam Wam powiedzieć o czymś bardzo istotnym. Po przylocie Oliwier został poddany badaniom genetycznym guza, z czego on jest zbudowany - mówiła.
Jak wytłumaczyła Stępień, guzy posiadają bardzo niebezpieczny gen. Wszystkie dzieci, które zmarły w Polsce na ten rodzaj raka, miały ten właśnie gen. W przypadku Oliwiera, przy pierwszym badaniu okazało się, że on tego genu nie ma. Jednak lekarze chcą mieć pewność...
Po wcześniejszej diagnozie lekarze postanowili, że zbadają go jeszcze raz, żeby mieć pewność na milion procent, że on tego śmiertelnego genu nie ma. Więc czekamy na te wyniki, czy ten gen tam jest czy nie - mówiła w InstaStory.
Zobacz także: Magdalena Stępień o stanie zdrowia synka: "U mojego syna pojawiły się przerzuty"
Jeśli genu rzeczywiście nie będzie, Oliwier będzie miał dużo lepsze rokowania...
(...) że wyjdzie z tego, że zostanie usunięte pół wątroby razem z guzem i że będzie mógł wrócić do normalnego dzieciństwa i normalnego życia. Będę was informowała na bieżąco. Wierzę, że Oliwier tego genu nie ma, a decyzja o przyjeździe do Izraela, by to zbadać, była najlepszą decyzją.
Na koniec zamieściła piękne zdjęcie z chłopczykiem.
Trzymamy mocno kciuki, by wszystko się udało, a badanie poszło po myśli mamy. Też mamy nadzieję, że już niedługo Oliwierek będzie mógł bawić się i cieszyć dzieciństwem jak inni jego rówieśnicy.
Link do zbiórki znajdziecie TUTAJ