W "Hotelu Paradise" to Wiktoria jest jak na razie tematem nr 1. Uczestniczka działa na nerwy wszystkim dziewczynom, zaś panom... nie pozostaje obojętna. Piękna blondynka odkąd tylko pojawiła się w rajskim hotelu, rozpoczęła nieświadomie bardzo ostrą grę. Dziewczyny poczuły niemałe zagrożenie i mocno jej uprzykrzyły życie. A może to sama Wiktoria zapracowała sobie na brak sympatii uczestników, a także widzów? Ile relacji rozbiła, czy była szczera z Miłoszem? Teraz uczestnik powierzył jej największą tajemnicę grupy, czy popełnił błąd, czy słusznie jej zaufał? Z kim dziś uczestniczka utrzymuje kontakt?

Reklama

"Hotel Paradise" Wiktoria jest bardzo kochliwa? "Mam świetną relację z facetami"

Wiktoria najpierw zyskała ogromne wsparcie fanów, którzy byli oburzeni tym, jak uczestniczka jest traktowana przez innych mieszkańców hotelu. Trzeba przyznać, że takiego powitania chyba nikt by sobie nie życzył. Wiktoria od samego początku mogła odczuć, że jest zagrożeniem, którego dziewczyny w programie sobie nie życzą... Na szczęście rękę do kontrowersyjnej uczestniczki wyciągnął Miłosz, który postanowił sparować się z Wiktorią, ponieważ, jak mówił, poczuł do niej coś więcej. Teraz gdy zaufanie staje się coraz bardziej wątłe, a relacja Wiktorii i Miłosza nie podoba się innym mieszkańcom "Hotelu Paradise", przed Wiktorią prawdziwy test lojalności. Czy pokaże się z dobrej strony? Jej przeszłość w programie niekoniecznie na to wskazuje.

Wystarczy wspomnieć jej pierwszy wybór. Mimo że Miłosz był nią wyraźnie zainteresowany, Wiktoria wybrała najpierw Kubę, którego próbowała także poderwać, używając swoich wdzięków. Oczywiście ta decyzja mocno zirytowała Marię, która Kuby trzymała się kurczowo. Pierwsze ostre słowa w stronę Wiktorii padły właśnie z ust Marii:

Ciekawe na jak długo. Jeszcze nie miałam okazji z Tobą porozmawiać, ale sobie porozmawiamy. Ja w jakimś tam stopniu zaczęłam otwierać się na relację z Kubą i będą o niego walczyć. Mówiłam Ci, że mi zależy i wiedziałaś to, więc jestem zaskoczona. (...) Jeżeli robię te kroczki, to chce je robić do jednej osoby i nie mam na celu iść z kimś innym i zrobić to samo. Chce być pewna jednej osoby - wyrzucała jej pełna emocji Maria.- To nie jest moja wina, odbieram to jako atak. Nie było wolnego faceta - przypomniała jej i przyznała przed kamerami - Dla mnie to już jest agresja emocjonalna.
mat. prasowe

Oczywiście Wiktoria odstąpiła Kubę przy najbliższym rajskim rozdaniu. Wtedy też zaczęła zabiegać o serce Miłosza. Ponieważ uczestnik czuł się zagrożony i bał się odpadnięcia z programu, chętnie z Wiktorią stworzył parę. Mieszkańcy Hotelu byli nawet pewni, że podczas pierwszej wspólnej nocy, między Wiką a Miłoszem doszło do czegoś więcej!

screen/Player.pl

Kłopot w tym, że oboje zadeklarowali sobie, że mogą na siebie liczyć. Niestety, nie do końca Wika wywiązała się ze swoich słów. Niemal każdy nowy uczestnik cieszył się zainteresowaniem Wiktorii. Mimo że ta jest w parze z Miłoszem, dużo rozmawia i tworzy relacje z każdym panem, który pojawi się w programie, co oczywiście jeszcze bardziej zwiększa niechęć dziewczyn do niej. Jednak kropką nad "i" okazał się być jeden z imprezowych wieczorów, podczas których Wiktoria zmysłowo tańczyła z Łukaszem, oficjalnie partnerem Nany. Miłosz nie krył wtedy wściekłości, bo to, co wyprawia uczestniczka z kolegą z programu, było dla niego jednoznaczne! Ten jeden występek bardzo mocno nadwyrężył zaufanie wobec Wiktorii, a widzowie na dziewczynie nie zostawili suchej nitki!

Zobacz także

Po tej sytuacji tak samo Łukasz czuł się dość niezręcznie. Jaki jest teraz kontakt między uczestnikami? Łukasz odpowiedział zdawkowo na swoim Instagramie:

Kontakt jakiś mam, lekki, ale coś tam jest. Tak jak z resztą mieszkańców hotelu - odpowiedział krótko uczestnik.
screen/Player.pl

Wiktoria bardzo wstydziła się za tamtą imprezę i zapewniła, że to się więcej nie powtórzy, zaś ona chce nadal tworzyć parę z Miłoszem. Uczestnik zresztą wybaczył jej tę chwilę zapomnienia, co zaskoczyło także mieszkańców hotelu. Miłosz zresztą dużo wybacza Wiktorii i nie robi jej awantur o kolejne słodkie miny czy zainteresowanie, jakie kieruje do nowych mieszkańców hotelu. A może tak naprawdę uczestniczka jest narzędziem gry w rękach Miłosza? Dlaczego Miłosz najpierw umówił się z dziewczynami, że wyrzuci Wiktorię, a później opowiedział Wiktorii cały ten niecny plan, wprowadzając swoją partnerkę w osłupienie?

Jesteś moją partnerką i jeśli mam gdzieś dojść, to chcę z Tobą - zapewniał podczas rozmowy z Wiktorią.
Reklama

Może tak naprawdę to Miłosz jest największym graczem programu, jak myślicie?

screen/Player.pl
Reklama
Reklama
Reklama