Godzina policyjna w Polsce? Rząd planuje nowe obostrzenia
Godzina policyjna nakłada na obywateli ograniczenia w sposobie poruszania się. Jest jedną z zakładanych przez rząd opcji w celu złagodzenia pandemii koronawirusa w Polsce.
- Marta Średnicka
Dzisiaj (4.11) odbędzie się konferencja premiera rządu, Mateusza Morawieckiego, na której ogłoszone zostaną kolejne działania podejmowane w związku z pandemią koronawirusa. Według doniesień, ogłoszone obostrzenia mają nie nakładać całkowitego lockdownu i nie zamrażać gospodarki. Rząd nie chce jeszcze bardziej uszczuplać PKB. Jedną z prognoz jest wprowadzenie w Polsce strefy czarnej. Miałaby ona działać w trybie wzmożonych restrykcji i to właśnie tam wprowadzone miałyby zostać obostrzenia związane między innymi z przemieszczaniem się. Wśród najbardziej nurtujących Polaków pytań dotyczących zmian znalazło się jednak wprowadzenie godziny policyjnej.
Na czym polega godzina policyjna?
Godzina policyjna jest ograniczeniem poruszania się nałożonym przez państwo. Najczęściej obowiązuje od godziny 22:00 wieczorem do 6 rano. W większości krajów europejskich, w których została wprowadzona, waha się maksymalnie o godzinę. We Francji rozpoczyna się już o 21, natomiast w Hiszpanii dopiero o 23.
W Polsce o możliwości jej wprowadzenia poinformował wicepremier Jarosław Gowin. Według niego zastosowanie restrykcji dotyczących swobodnego poruszania się wpłynie na redukcję liczby zarażeń. Ma to na celu ograniczenie kontaktów towarzyskich, gdzie jak wspomina, dochodzi do dużej liczby zakażeń. Przemieszczanie się o wyznaczonej porze będzie możliwe jedynie w wyjątkowych przypadkach, określonych przez rząd, jak wykonywanie pracy, czy zły stan zdrowia.
Zobacz także: Czy można mieć jednocześnie koronawirusa i grypę?
To rozwiązanie, z którym mamy złe skojarzenia. Ale skoro w coraz liczniejszych krajach Europy obowiązują surowe zasady, że z domu można wychodzić tylko do pracy, na zakupy, krótki spacer rekreacyjny czy w innych niezbędnych życiowo celach, to i u nas trzeba się liczyć z takimi regulacjami - przyznał Jarosław Gowin.
Alternatywą dla godziny policyjnej mogą być również lokalne lockdowny w dużych miastach.
Czy tak się stanie, prawdopodobnie dowiemy się już niebawem. Co sądzicie o tym rozwiązaniu?