Reklama

Brytyjska rodzina królewska tuż obok dworskiej etykiety oraz obszernej listy zakazów i nakazów charakteryzuje się również licznymi tradycjami. Do jednej z nich należą bożonarodzeniowe obrządki w towarzystwie pracowników Pałacu Buckingham, które zapoczątkował dziadek królowej Elżbiety II, Jerzy V, a które monarchini kultywuje od 1952 roku, kiedy to została królową Wielkiej Brytanii. Nic więc dziwnego, że najnowsze niespodziewana decyzja babci księcia Williama i księcia Harry’ego zaskoczyła wszystkim. Pierwszy raz od 68 lat, królowa Elżbieta II postanowiła zerwać ze swoimi zwyczajami. Miała bardzo ważny powód.

Reklama

Królowa Elżbieta II zrywa z bożonarodzeniową tradycją na brytyjskim dworze

Każdego roku w grudniu, królowa Elżbieta II dzieli się z pracownikami duchem świąt, osobiście wręczając wybranym członkom swojego personelu wyszukane prezenty w podziękowaniu za lojalną służbę. Nie spodziewajcie się jednak premii ani voucherów na zakupy! W pałacu od lat tradycyjnym upominkiem pozostaje świąteczny pudding, którego nie może zabraknąć na żadnym brytyjskim stole. Tej zimy jednak to kultowe wydarzenie ulegnie poważnej zmianie. Po pierwsze władczyni oraz jej mąż, książę Filip pierwszy raz od 30 lat nie spędzą Bożego Narodzenia w Sandringham, lecz w zamku Windsor. Po drugie, ceremonia rozdania prezentów pracownikom została odwołana, a wszystko przez wciąż rozprzestrzeniającą się pandemię koronawirusa.

ONS.pl

Czy to oznacza, że 1500 pracowników królewskiego dworu pierwszy raz od wielu lat nie otrzyma od królowej świątecznych upominków? Nic bardzie mylnego! Korona podjęła decyzję o wysłaniu podarunków pocztą wraz z dołączonymi kartkami w wyrazami podziękowań na wierną współpracę.

Reklama

Trzeba przyznać, że to naprawdę miły i podbudowujący gest w tak trudnych czasach.

Reklama
Reklama
Reklama