Trzecia edycja „Hotelu Paradise” niedawno wystartowała, a już dostarcza widzom ogromnych emocji. Co ciekawe, pomimo iż uczestnicy show znają się zaledwie od kilku tygodni, w programie już stworzyło się kilka silnych par, w tym ciemnowłosa piękność – Bogusia Brzezińska, nazywana przez graczy Bibi oraz przystojniak prosto ze słonecznej Kalifornii – Simon Prince. Para dopasowała się już w pierwszym odcinku i od tego czasu jest wręcz nierozłączna. Niektórzy jednak mają poważne wątpliwości co do tego, czy ich uczucie jest szczere. Zapytaliśmy więc Mariettę Witkowską, zwyciężczynię 1. edycji „Hotel Paradise” jak ocenia ich szanse na finał i czy myśli, że podobnie do niej i Chrisa, również Bibi i Simon będą mogli stworzyć trwałą relację w realnym życiu.
Zobacz także: „Hotel Paradise 3” - Bibi zdradziła, co zrobiła z sukienką od Simona! Jej słowa was zaskoczą
Marietta Witkowska opuściła rajski hotel nie tylko bogatsza o główną nagrodę, ale również partnera. Niestety jej zażyłość z Chrisem nie przetrwała próby czasu i para w zeszłym roku rozstała się. Zapytaliśmy więc Mari, jak ocenia szanse Bibi i Simona na związek poza bacznym okiem kamer, a także czy według niej ich bliskość to prawdziwe uczucie, czy jedynie gra.
Choć zwyciężczyni 1. edycji „Hotelu Paradise” przyznała, że Bibi i Simon są bardzo blisko, podkreśliła, że jej zdaniem przystojniak jest "niezłym cwaniakiem".
Zobaczcie nasze wideo i sprawdźcie, dlaczego Marietta tak ostro ocenia Simona.
