Reklama

Anita i Adrian to ulubieńcy widzów "Ślubu od pierwszego wejrzenia" z 3. edycji. Dziś są nie tylko w szczęśliwym małżeństwie ale także doczekali się dwójki dzieci. Uczestnicy chętnie dzielą się swoim prywatnym życiem, a także utrzymują przyjaźnie z innymi uczestnikami miłosnego eksperymentu. Niedawno świętowali chrzciny córeczki, a ojcem chrzestnym Bianki został Marcin Wichrowski z drugiej edycji. W nowym wywiadzie Anita jednak sceptycznie podeszła do eksperymentu i oceniając niektóre związku przyznała:

Reklama
Przydałaby się zmiana formatu

Dlaczego tak sądzi?

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia" Anita zrezygnowała z tańca dla dzieci? "To więcej się nie powtórzy"

"Ślub od pierwszego wejrzenia": Anita szczerze o uczestnikach

Historia miłości Anity i Adriana ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" to scenariusz na film romantyczny. Gdyby nie program, z pewnością mało kto by uwierzył, jak zaczęła się ich piękna miłość. Fani miłosnego eksperymentu z pewnością do dziś pamiętają słowa świadka do pana młodego na temat zbliżającej się panny młodej: "Petarda".

Jednak nie wszystkim uczestnikom dane było przeżyć tak piękną historię. Wiele par nie potrafiło znaleźć nici porozumienia. Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zwróciła uwagę na fakt, że wielu uczestników programu ma nieprzepracowane traumy z poprzednich związków i trudno im się otworzyć na nowe relacje:

Zauważyłam powtarzający się schemat w programie, wynikający właśnie z tego, że ktoś nie był gotowy na związek. Uważam, że przede wszystkim trzeba być szczerym z samym sobą. Zadać sobie pytania: czy jestem gotowy na związek? Czy przepracowałem już zakończone relacje? Czy dla drugiej osoby zgodzę się na zmiany? Bo jeśli to wszystko ma wyjść, zmiany będą. Nasza codzienność nie będzie już wyglądała tak samo - mówi w wywiadzie dla kobieta.onet.pl
anitaczylija/Instagram

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Anita pokazała salon w nowym mieszkaniu. Fani zachwyceni

Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zwróciła uwagę na to, że bohaterom zdecydowanie przydałby się większy kontakt z ekspertami, co zdecydowanie ułatwiło by im budowanie relacji:

Przydałaby się zmiana formatu, dzięki której uczestnicy mieliby częstszy kontakt z ekspertami. Oni mogliby reagować na bieżąco, pomagać przy rodzących się nieporozumieniach i nie dopuszczać, aby zamieniały się w poważny konflikt.

W wywiadzie z Kobieta.onet.pl nawiązano m. in. do sytuacji Igi i Karola z piątej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia", którym ciężko było się dogadać i wytrzymać razem w mieszkaniu, co w efekcie przyczyniło się do hejtu, który wylał się na uczestniczkę. Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przyznała, że wraz z mężem stara się nikogo nie oceniać a zrozumieć:

Reklama

Zgadzacie się ze spostrzeżeniami Anity?

Instagram @anitaczylija
Reklama
Reklama
Reklama