Michał Wiśniewski ostro o liderze Bayer Full i potężnej dotacji. Nie zostawił na nim suchej nitki
Miarka się przebrała i po wypowiedzi Sławomira Świerzyńskiego, głos w sprawie dotacji postanowiłzabrać Michał Wiśniewski. Jest zniesmaczony stanowiskiem lidera Bayer Full.
- Redakcja Wizaz.pl
Dotacje od państwa dla artystów wzbudził ogromne emocje. Burza wokół tematu stała się na tyle wielka, że wypłaty wstrzymano, a kolejne osoby z show-biznesu krytykują koleżanki i kolegów po fachu. Głos w sprawie zabrał Michał Wiśniewski, który nie przebierał w słowach.
Zobacz także: Donatan o artystach, którzy wnioskowali o wsparcie - wskazał na hipokryzję kolegów z branży?
Michał Wiśniewski krytykuje Bayer Full
Lider Bayer Full, Sławomir Świerzyński, miał dostać od polskiego rządu ogromne wsparcie finansowe w związku z epidemią koronawirusa. Oliwy do ognia dolał jego wywiad dla telewizji Polsat News. Wokalista niestrudzenie przekonywał na wizji, że przekazanie pieniędzy zespołom rozrywkowym jest jak najbardziej zasadne, gdyż ich muzyka jest ważna dla przebywających w szpitalach chorych na koronawirusa.
Takie zachowanie rozzłościło Michała Wiśniewskiego, który nie szczędził słów krytyki Sławomirowi Świerzyńskiemu. W programie "Debata dnia" w Polsat News w ostrych słowach skomentował jego ostatnie wynurzenia.
(...) facet, który nazywa się cesarzem disco polo, który mógłby Marcinowi Millerowi buty lizać, przychodzi i mówi, że w szpitalu potrzebna jest jego muzyka. Pacjent rzeczywiście, jak włączą jego muzykę, może jedynie wstać i ją wyłączyć - skomentował Michał Wiśniewski.
W "Debacie dnia" wypowiedział się także Piotr Gąsowski, który w zdecydowanie bardziej wyważony sposób skomentował wypowiedź lidera Bayer Full:
(...) jojczeniem odbieramy nadzieję młodym ludziom wchodzącym w ten zawód. (...) To nie jest koleżeńskie, bo taki młody człowiek myśli sobie: aaa, skoro ten Gąsowski czy Wiśniewski ma tak źle, to co ja mam mówić, dla mnie już w ogóle nie ma nadziei. I dlatego ja jestem za tym, aby miarkować słowa, żeby bardziej się pochylić nad takimi osobami, jak i sobą wzajemnie - dodał Piotr Gąsowski.
Większość gwiazd, która znalazła się na liście z przyznanymi dotacjami od państwa, nie komentowała burzy wokół całej sytuacji. Nieliczni, jak Kamil Bednarek, bracia Golec czy właśnie Sławomir Świerzyński, postanowili podnieść głos i jak widać, nie wyszło im to na dobre...