Martyna Wojciechowska poroniła: "Przepłakałam wiele nocy"
Martyna Wojciechowska wyjawiła, że poroniła. W najnowszym felietonie dla "Wysokich Obcasów" zdradza, że przepłakała wiele nocy, przeszła szereg badań, a mimo to, dziecka nie udało się uratować.

Poruszające wyznanie Martyny Wojciechowskiej na łamach "Wysokich Obcasów" wstrząsnęło tymi, którzy z sympatii od wielu lat obserwują działania podróżniczki. Gwiazda TVN opowiedziała, jak doszło do tego, że straciła dziecko.
Martyna Wojciechowska o poronieniu
W ostatnim czasie w życiu Martyny Wojciechowskiej zadziało się dużo dobrego - wyszła za mąż za Przemka Kossakowskiego, znanego podróżnika. Skromna ceremonia oraz nagrania z tego wyjątkowego dnia zauroczyły fanów pary.
Mimo ogromnego szczęścia, które ją spotkało, ostatnio podzieliła się też przykrymi wspomnieniami. Martyna Wojciechowska bardzo angażuje się w kwestie związane ze Strajkiem Kobiet i zaostrzeniem ustawy o aborcji. Do tego też nawiązała w najnowszym felietonie dla "Wysokich Obcasów" - wyjawiła, że straciła ciążę.
Czy poroniłam kiedyś ciążę? Tak. Czy miałam badania prenatalne? Tak, nawet te zaawansowane, bo podstawowe, przesiewowe okazały się niewystarczające. Czy przepłakałam wiele nocy, zastanawiając się, co zrobię, jeśli okaże się, że płód jest uszkodzony? Tak. Ale wtedy miałam wybór — podkreśla Martyna Wojciechowska.
Gwiazda przeszła szereg badań, które pomogły ustalić, co dzieje się z dzieckiem. Niestety straciła ciążę, o czym dopiero teraz postanowiła opowiedzieć publicznie. Nie wyjawiła jednak, kiedy do tego doszło.
Wspomnienia nadal są żywe i Martyna Wojciechowska właśnie dlatego chce walczyć o prawo do wyboru dla wszystkich kobiet. Debata dotycząca aborcji toczy się już od kilku tygodni - trwające protesty poparło wiele znanych kobiet. Wśród nich znalazły się Joanna Koroniewska, Izabela Janachowska.
Nie wszystkie protestujące osoby są zwolennkami aborcji, ale wszystkie zgodnie przyznają, że Polki powinny mieć wybór.
Nasze akcje
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 16
Idealny makijaż na wiosnę i lato? Wizażanki znalazły rozwiązanie
Współpraca reklamowa