"Królowe życia": Rafał Grabias krytykuje aferę wokół show. "Ci ludzie to niewłaściwy wzór do lansowania"
Rafał Grabias zasłynął w polskim show biznesie dzięki udziałowi w "Królowych życia". Teraz nie zostawił na bohaterach show suchej nitki. Sprawdźcie, co powiedział!
Kontrowersyjne show TTV - "Królowe życia" - budzi coraz więcej skrajnych emocji. Po ujawnieniu przeszłości Arkadiusza Zgorzelskiego, znanego w programie jako "Megakot", do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji masowo spływały skargi na celebrytę oraz twórców programu. Teraz do sprawy postanowił odnieść się Rafał Grabias, który sześć lat temu, u boku swojego ówczesnego partnera Gabriela Seweryna, zaistniał w polskim show-biznesie dzięki udziałowi w "Królowych życia".
- Ci ludzie to niewłaściwy wzór do lansowania - grzmi Rafał Grabias.
Sprawdźcie, co jeszcze powiedział!
"Królowe życia": "afera wokół show budzi coraz większe kontrowersje
Program "Królowe życia" po raz kolejny zmaga się z kryzysem wizerunkowym. Najpierw ogromne kontrowersje budziły dawne błędy głównej bohaterki show Dagmary Kaźmierskiej, która spędziła kilkanaście miesięcy w areszcie śledczym za udział w grupie przestępczej trudniącej się sutenerstwem. Później głośno było o Joannie P. która dołączyła do show w ósmym sezonie. Choć kobieta zyskała ogromną popularność, to w trakcie emisji "Królowych życia" ze swoim udziałem, światło dzienne ujrzały mroczne fakty z jej życia. Media informowały, że celebrytka trafiła do aresztu po tym, jak wręczyła łapówkę w wysokości miliona złotych prokuratorowi prowadzącemu śledztwo przeciw jej konkubentowi. By tego było mało, Sylwia Peretti miała być oskarżona o fałszerstwo. Aby ominąć obowiązek uiszczenia opłaty VAT podczas sprzedaży, "królowa" miała rozłożyć samochód na części, a następnie wpisać w dokumenty zaniżoną wartość auta.
Teraz kolejna postać z "Królowych życia" jest posądzana o zatargi z prawem. Mowa o Megakocie, który w głośnym wywiadzie przyznał, że cztery jego partnerki nie żyją, a sam był podejrzany o zabójstwo jednej z nich. Po tej aferze Megakot został usunięty z "Królowych życia", a do KRRIT masowo wpływały skargi na program i żądania o zdjęcie go z ramówki TTV.
Choć zarówno obecni, jak i byli uczestnicy "Królowych życia" starają się w mediach łagodzić sprawę podkreślając, że odcinają się od afer wokół produkcji, głos w sprawie postanowił zabrać były bohater programu - Rafał Grabias, który zasłynął w show biznesie w 2016 roku właśnie dzięki hitowi TTV.
"Królowe życia": Rafał Grabias ostro krytykuje uczestników programu
W najnowszym wywiadzie z "Pudelkiem", Rafał Grabias wprost przyznał, że jego zdaniem producenci "Królowych życia" najpierw powinni bliżej poznać przeszłość potencjalnych uczestników, a dopiero później decydować się na współpracę. Nie zabrakło też gorzkich słów krytyki.
- Wcześniej się nad tym nie zastanawiałem, ale na pewno jest to niewłaściwy wzór do lansowania. Widzowie później wzorują się na tych osobach. Dorośli mają troszeczkę łatwiej, bo potrafią zweryfikować, co jest dobre, a co złe, natomiast młodzież nie bardzo i nie widzą w tym nic złego. (...) Tutaj wielka praca przed producentami, przed stacją telewizyjną, żeby lepiej dobierali tych bohaterów i jednak zastanawiali się, jaka jest ich przeszłość.
Rafał przyznał również, że nie utrzymuje żadnych kontaktów z bohaterami "Królowych Życia".
- Znajomości umarły śmiercią naturalną i wcale za nimi nie tęsknię - podsumowuje.
Rafał Grabias i Gabriel Seweryn zdobyli ogromną popularność dzięki "Królowym życia". Codzienność dwóch "kolorowych ptaków", bo tak o sobie mówili, budziła spore zainteresowanie w sieci. Gwiazdprzy TTV były niemalże nierozłączne, a jeszcze w maju 2020 planowali wziąć ślub, z którego relacja miała pojawić się w 9. sezonie show. Niestety Gabriel i Rafał nagle zrezygnowali z udziału w kolejnych sezonach "Królowych życia". Gabriel miał być gnębiony przez stalkera, Kamila. Co ciekawe, później wyszło na jaw, że młody brunet tak naprawdę okazał się być nowym partnerem Gabriela, z którym spotykał się już od długiego czasu. Panowie ostatecznie rozstali się w atmosferze skandalu, a Gabriel oskarżył Rafała o przemoc psychiczną.
Po tych słowach, Rafał postanowił wypowiedzieć mu wojnę i zapowiedział, że podejmie kroki prawne, które mogą zakończyć się odszkodowaniem finansowym.