Doda już od 20 lat jest w polskim show biznesie, a Ci, którzy śledzą jej karierę od początku na pewno pamiętają również jej udział w programie "Bar". Popularne wówczas reality show pozwoliło piosenkarce zaistnieć w telewizji. Jak przyznała po latach sama wokalistka, zgłosiła się do programu głównie po to, aby pomóc wypromować debiutancki album grupy Virgin. Doda była w programie jedną z najbardziej charyzmatycznych i wygadanych uczestniczek i potrafiła nieźle namieszać w show.
Jak zatem ocenia obecnie popularne programy typu reality show, takie jak "Hotel Paradise", czy "Love Island", w których niektórzy uczestnicy nie tylko są przebojowi, ale także często poddają się miłosnym igraszkom?
Zobacz także: Radosław Majdan o Dodzie: "Nie kopie się leżącego". Jest ostra odpowiedź gwiazdy
Doda ostatnio udzieliła wywiadu dla portalu Party.pl. Gwiazda nie boi się poruszać kontrowersyjnych tematów, dlatego zdecydowała się również odpowiedzieć na pytanie związane z uczestnikami programów typu "Hotel Paradise" i "Love Island". Na początku gwiazda wyjawiła, dlaczego jej zdaniem uczestnicy takich programów nie utrzymują zbyt długo swojej popularności.
- Przede wszystkim, żeby utrzymać popularność, musi coś za tym dalej iść. No jak chcesz utrzymać popularność, jeśli bazujesz tylko na tym, że zmieniasz co pięć minut fryzurę, albo gadasz coś na live'ach? - wyjawiła Doda.
Dalej jednak było mocniej! Gwiazda powiedziała wprost, co sądzi o tym, że kiedyś seks na oczach kamer był skandalem, a dziś raczej już nikogo nie dziwi.
- Szok, jak to się wszystko zmieniło. Nadal powinien być to skandal - zaczęła Doda.
Co jeszcze powiedziała na ten temat piosenkarka? Tego dowiecie się z wideo, które możecie obejrzeć powyżej!
