Nana i Łukasz utrzymali się w "Hotelu Paradise" zdecydowanie najdłużej. Ich relacja była bardzo burzliwa, a w trakcie 4. sezonu nie brakowało mocnych słów i deklaracji o zakończeniu tej znajomości. Łukasz początkowo nie ukrywał, że nie zależy mu na związku, przez co widzowie nie dawali szans ich uczuciu. Nana i Łukasz jednak zaskoczyli fanów i w dniu emisji finału oficjalnie potwierdzili, że wciąż są razem. Ich relacja nabierała rozpędu jeszcze na Zanzibarze. Również oni, jako jedni z pierwszych par zdecydowali się na seks przed kamerami. Jak dziś to komentują?

Reklama

"Hotel Paradise": Łukasz i Nana o seksie przed kamerami

Łukasz i Nana nie widzą nic złego w tym, że zdecydowali się na zbliżenie przed kamerami. W rozmowie z Party.pl, przyznali, że przez te kilka miesięcy, które spędzali ze sobą bez przerwy, zdążyli się dobrze poznać. To właśnie na Zanzibarze w "Hotelu Paradise" zrodziło się ich uczucie, które trwa do dziś:

- Powiem krótko i na temat. Zdarzało mi się, że spotykałem się z kobietą cztery razy, a piątego razu już byłem u niej w domu. Z Naną byłem przed 24 godziny przez dwa miesiące - powiedział Łukasz- Chyba nikt się tak nie wstrzymuje. Teraz żyjemy w XXI wieku - dodała Nana- To jest normalne - podsumował

Zobaczcie, co jeszcze powiedzieli nam na temat tego, co wydarzyło się pomiędzy nimi w programie i jak na odważne sceny zareagowała ich rodzina.

Reklama

Zobacz także: "Hotel Paradise 4": Janek o zachowaniu Ingi. "Chyba zapomniała, że to się nagrywa"

Party.pl
Reklama
Reklama
Reklama