Ta edycja programu "Taniec z Gwiazdami" z pewnością zostanie zapamiętana nie tylko ze względu na uczestników. Najpierw produkcja zdecydowała się przenieść program z wiosennej do jesiennej ramówki ze względu na pandemię koronawirusa, która jeszcze kilka razy krzyżowała plany i eliminowała z programu kolejne pary.

Reklama

Zobacz także: Koronawirus na planie „Tańca z Gwiazdami”! W show zajdą poważne zmiany

Polsat przyspiesza finał "Tańca z Gwiazdami" z powodu koronawirusa

Koronawirus miał bardzo mocny wpływ na obecną edycję "Tańca z Gwiazdami" i wyeliminował z walki o finał aż trzy pary. Najpierw na przymusową kwarantannę musieli udać się Bogusław Kalusa i Lenka Klimentova. W tym samym odcinku nie zobaczyliśmy także partnera Anny Karwan, a prywatnie męża Lenki, Jana Klimenta, u którego również podejrzewano zakażenie. Choć Anna wystąpiła z innym tancerzem, widzowie zdecydowali, że opuści program.

Produkcja podjęła wtedy kontrowersyjną decyzję o powrocie Sylwestra Wilka, któremu wcześniej poważna kontuzja uniemożliwiła kontynuację treningów tanecznych. W kolejnym odcinku nie zobaczyliśmy Sylwii Lipki i Rafała Maseraka, u których zdiagnozowano koronawirusa. Pomimo sytuacji odbyło się jednak głosowanie, a z programu odpadli Sylwester i Hanna.

W efekcie w show pozostały tylko dwie pary - Julia Wieniawa i Stefano Terrazzino oraz Edyta Zając i Michał Bartkiewicz. Polsat zdecydował, że finał odbędzie się o wiele wcześniej niż planowano. Do gry nie wraca żadna z wcześniej wyeliminowanych par, a zwycięzcę Kryształowej Kuli poznamy już w najbliższy piątek, 23 października.

Zobacz także

Wielki Finał @tanieczgwiazdami już w najbliższy piątek. Na parkiecie zobaczymy dwie finałowe pary Edyta Zając i Michał Bartkiewicz oraz Julia Wieniawa i Stefano Terrazzino. W ostatnim czasie sytuacja w programie zmieniała się dynamicznie i była nadzwyczaj gorąca. Nie tylko za sprawą ekscytujących występów czy głosowaniu widzów. W 9. odcinku 11. edycji miały wystąpić cztery pary. Niestety na parkiecie nie zatańczyli Sylwia Lipka i Rafał Maserak, a decyzją widzów z programem pożegnali się Sylwester Wilk i Hanna Żudziewicz. Ten bieg wydarzeń oraz zdrowie i bezpieczeństwo naszych uczestników i pracowników, wpłynął na podjęcie przez producenta decyzji o przyspieszeniu emisji finałowego odcinka - czytamy na oficjalnym Instagramie show.
Reklama

Decyzja ta była bardzo niespodziewana, oznacza to, że pary mają zaledwie kilka dni, aby przygotować się do wielkiego finału. Julia i Stefano zatańczą jive'ie, do którego choreografię ułożył Michał Malinowski, za to Edyta i Michał będą mieli okazję zatańczyć tango, do którego przygotowują się wraz z Iwoną Pavlović.

Reklama
Reklama
Reklama