
Z powodu coraz większej ilości zakażeń koronawirusem, jedna z par, Bogdan Kalus i Lenka Klimentova, została wysłana na kwarantannę, co oznacza koniec ich przygody w show. Nie zobaczyliśmy również Janka Klimenta (także przez kwarantannę), a więc Anna Karwan musiała zatańczyć z Kamilem Kuroczko. I choć wszyscy myśleli, że z programu nie odpadnie nikt, okazało się, że tuż przed półfinałem z show pożegnać musi się właśnie Karwan. Ale to nie koniec niespodzianek - produkcja zadecydowała, że do "Tańca z Gwiazdami" wróci Sylwester Wilk, niepełnosprawny sportowiec, który zrezygnował z udziału przez poważną kontuzję, kilka tygodni temu. To zupełnie nie spodobało się niektórym widzom. Uczestnik musiał zareagować na hejt!
Zobacz także: Koronawirus na planie „Tańca z Gwiazdami”! W show zajdą poważne zmiany
Sylwester Wilk wraca do "Tańca z Gwiazdami"!
Takiego odcinka jeszcze nie było. Ilość zaskoczeń, związanych także z koronawirusem, przeszła wszelkie oczekiwania. Na sam koniec odcinka produkcja zaserwowała widzom prawdziwy twist! Z programem pożegnała się Anna Karwan, wrócił zaś Sylwester Wilk. Niektórzy widzowie są wprost oburzeni! Najczęściej powtarzana opinia to taka, że Wilk odpadł kilka tygodni temu i nie powinien tak nagle wracać do gry o finał. Inni twierdzą, że skoro z show musieli rozstać się Kalus i Klimentova, eliminacja Anny była zupełnie niepotrzebna:
Dlaczego w ogóle musieli odpaść, skoro inna para z powodu kwarantanny została wyeliminowana? I jeszcze przywrócona para, która dawno pożegnała się z programem. Żenada i brak logiki.
Totalna niesprawiedliwość. Po pierwsze dzisiaj nikt nie powinien odpaść skoro Pan Klaus nie tańczy. Po drugie skrzywdzono ją brakiem stałego partnera. A upokorzono przywracając parę która dawno temu odpadła - brzmią komentarze na Facebooku show.
Niektórzy widzowie twierdzą, że Sylwester Wilk nie powinien wracać do programu, ponieważ miał zbyt długą przerwę. Gwiazdor postanowił odnieść się do wszelkich hejtów i ostrych opinii:
Decyzją produkcji w dniu dzisiejszym wracam do programu @tanieczgwiazdami 🔥
Wielu z Was zapewne stwierdzi, że to niesprawiedliwe, bo:
- inny trenowali a ja "odpoczywałem"
- przecież już raz "odpadłem" z programu
- "niepełnosprawność się sprzedaje"
Macie prawo tak twierdzić, nikt Wam tego nie zabrania.
Powiem tylko tyle:
- moje "odpoczywanie" to ostatnie 4 tygodnie spędzone na jeżdżeniu od lekarza do lekarza i ciągle zażywanie antybiotyku.
- moje "odpadnięcie" to zakaz od lekarza i moja samodzielna decyzja o odejściu z programu.
- moja "sprzedawalna niepełnosprawność" to 4 odcinki, w których za każdym razem opinią Jury byłem w Top 3.
Czy to fair, czy nie fair - nie mi to oceniać.
Ja wiem jedno - Jest robota do zrobienia i trzeba ją zrobić jak najlepiej.
Reszta mnie nie interesuje - napisał Wilk na swoim Instagramie.
Za tydzień Sylwester Wilk spotka się na parkiecie z Julią Wieniawą, Sylwią Lipką oraz Edytą Zając. Szykuje się zacięta rywalizacja o półfinał! Cieszycie się, że wraca do programu?