Caroline Derpienski siedziała w pokojowym hotelu, aż tu nagle zobaczyła pożar. Wszystko zostało nagrane
Caroline Derpienski ostatnie dni spędziła w Polsce. Wczorajszego wieczora nagle wyjrzała przez okno i zauważyła pożar. Co tam się wydarzyło?
Caroline Derpienski na stałe mieszka w słonecznym Miami, ale trzeba przyznać, że bardzo często odwiedza swój rodzinny kraj. Realizuje tu m.in. swoje projekty modowe.
Caroline Derpienski zauważyła pożar
Ostatnie dni Caroline Derpienski spędziła w stolicy. Podczas pobytu w jednym z warszawskich hoteli influencerka postanowiła zrobić Q&A, zachęcając przy tym swoich obserwatorów do zadawania jej pytań. Nie zabrakło kwestii związanych z modą, urodą i dietą.
Gdzie robisz usta? - zapytała jedna fanka.
Caroline jak zawsze pospieszyła z odpowiedzią. Jak się okazało, modelka nie robi już ust od prawie trzech lat.
Nie robię od LAT. Minimum 3 lat. Mój partner nie lubi pompowanych sztuczności, ale za to jak kobieta jest zadbana i ładnie pomalowana. Uważamy, że makijażem można sprawić, że usta będą soczyste i duże - odpowiedziała Derpienski.
Zobacz także: Ostra riposta Dagmary Kaźmierskiej na komentarz Iwony Pavlović. Te słowa wbijają w fotel
Na kolejnych relacjach Derpienski pokazała swój nowy, zdecydowanie bardziej stonowany image, niż do tej pory. Czarny T-shirt, jeansowe spodnie i biała marynarka, ukazały celebrytkę w innym świetle niż do tej pory.
Po serii zdjęć, w hotelowej łazience i windzie, Caroline wyjrzała przez okno i ku jej zaskoczeniu zobaczyła pożar. Za oknem rozprzestrzeniały się duże kłęby dymu.
Z okna mojego hotelu widzę POŻAR NA ZŁOTEJ - napisała Caroline.
Niech to ktoś ugasi. Ja już zgłosiłam do concierge - dodała celebrytka.
Na szczęście nie ma informacji, aby podczas tego pożaru ktoś ucierpiał. Przypominamy, że podczas pożaru należy jak najszybciej zadzwonić na numer alarmowy 998 lub 112.