Reklama

W mediach dużo mówiło się o głośnym nagraniu Katarzyny Nosowskiej, która postanowiła zareklamować produkt popularnej marki, parodiując polsko-amerykańskie gwiazdy, wyróżniające się m.in. charakterystycznym akcentem. Caroline Derpienski poczuła się dotknięta tym wideo i jest przekonana, że to akcja wymierzona bezpośrednio w nią, która napędza hejt. Zapowiedziała, że podejmie kroki prawne w tej sprawie. W rozmowie z reporterką Party.pl potwierdziła, że będzie walczyła o swoje racje.

Reklama

Caroline Derpienski chce, by proces o zniesławienie toczył się w Stanach Zjednoczonych

Ostatnio Caroline Derpienski znów pojawiła się w Polsce. Celebrytka w rozmowie z Party.pl poinformowała, że spakowała się w godzinę i specjalnie przyleciała do kraju z Miami w związku z aferą z Katarzyną Nosowską, która zadrwiła z Caroline Derpienski. Modelka zaznaczyła, że nie odpuści tej sprawy i chce "walczyć z hejtem".

Zmieniam Polskę, jestem tutaj, aby walczyć z hejtem. Jestem tutaj, żeby namieszać, ale pozytywna energia, walka z hejtem — powiedziała reporterce Party.pl.

W dalszej części rozmowy Caroline Derpienski ujawniła, że czekała na przeprosiny ze strony firmy, która współpracuje z Katarzyną Nosowską. Z powodu braku reakcji celebrytka chce dochodzić swoich praw w sądzie. Co ciekawe, modelka stwierdziła, że zależy jej na tym, by postępowanie przebiegało w Stanach Zjednoczonych.

Czekaliśmy na ruch ze strony koncernu, nie doczekaliśmy się odpowiedzi, zamiast skłaniać się ku sprawie w Polsce, jesteśmy otwarci na Amerykę .... Naruszono mój wizerunek, spadła na mnie ogromna fala hejtu, trzeba walczyć z mową nienawiści, uważamy, że jednak skierujemy sprawę w Ameryce — wyjaśniła.

Zobacz także: "Gogglebox": Fani dokuczają Agnieszce Kotońskiej pod nowym zdjęciem: "50-letnia dziewczynka"

Reklama

Dlaczego Caroline Derpienski chce sądzić się w Stanach Zjednoczonych, a nie w Polsce? Co zamierza? Dowiecie się, oglądając materiał wideo.

Artur Zawadzki/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama