Kolejne zamknięcie teatrów i kin dla artystów oznacza jeszcze większe straty. W mediach społecznościowych pojawia się wiele akcji, które mają zachęcić do wspierania polskiej kultury w tym wyjątkowo trudnym czasie.

Reklama

Aktorzy również próbują sobie radzić, jak tylko potrafią. Barbara Garstka postanowiła się zatrudnić w sklepie z meblami.

ONS.pl

Zobacz także: Aktorka, aby wesprzeć strajk, wystąpiła nago w zaawansowanej ciąży. Tak odważnego zdjęcia nie pokazała nigdy wcześniej

Barbara Garstka znalazła pracę w sklepie

Niestety, jak się okazuje, dla wielu artystów kolejny lockdown oznacza przebranżowienie. Aktorka Barbara Garstka przyznała, że teraz znalazła nową pracę w sklepie meblarskim, by móc samodzielnie się utrzymać. Przyznała również, że nie jest jedyną, która znalazła się w takiej sytuacji.

Zobacz także

Na pytanie, czy otrzymała jakieś wsparcie ze strony państwa, odpowiedziała krótko.

Otrzymałam zapomogę ministra Glińskiego w wysokości 1800 zł. Zapłaciłam rachunki

Zobacz także: Czy przez lockdown znikną seriale z telewizji? Katarzyna Skrzynecka tłumaczy, dlaczego to możliwe!

Młoda Aktorka nie kryła swojego rozczarowania i poczucia zawodu. Przyznała, że podczas strajków odbywających się pod budynkiem Sejmu wykrzyczała poczucie krzywdy, które jej towarzyszy.

Wykrzyczałam swoje rozczarowanie, gniew, gorycz i sprzeciw na upokarzanie nas. Wiem, że ludzie nie wiedzą, za ile my gramy (200 zł za spektakl w jednym z teatrów) i z czym się borykamy - pokreśliła.

Wielu ludzi kultury już wiosną szukało innych prac, np. Marcin Januszkiewicz został kurierem.

Reklama

Mamy nadzieję, że uda nam się uporać z pandemią i niebawem znowu będziemy mogli podziwiać aktorów na deskach teatrów.

Reklama
Reklama
Reklama