Reklama

Od szokujących informacji o rozstaniu jednej z najpopularniejszych par w polskim show-biznesie minął już miesiąc. Kiedy po licznych medialnych spekulacjach o na temat relacji dwójki najpopularniejszych polskich podróżników, w mediach społecznościowych Martyny Wojciechowskiej pojawił się wpis, w którym potwierdziła koniec swojego małżeństwa z Przemysławem Kossakowskim, fani i internauci nie kryli zaskoczenia. Dziennikarka otrzymała wiele słów wsparcia, jednak na gwiazdora TVN, który unikał pojawiania się na świeczniku, spłynęła masa negatywnych komentarzy. Co czuje Przemysław Kossakowski po rozstaniu? Kiedy opublikował wymowny wpis na swoim Instagramie, ponownie musiał mierzyć się z opiniami innych. Tym razem mocno zareagował. Jak się okazuje, dziennikarz ponownie postanowił wyjechać.

Reklama

Przemysław Kossakowski nawiązał do rozstania z Martyną Wojciechowską?

Martyna Wojciechowska i Przemysław Kossakowski tworzyli jedną z najbardziej tajemniczych par w polskim show-biznesie, bo choć oboje należą do medialnych osób, mało kto tak pilnie jak oni strzeże prywatności nie tylko swojej, ale również swoich bliskich. Mimo że ich małżeństwo skończyło się już trzy miesiące po ślubie, który miał miejsce w październiku ubiegłego roku, fani o wszystkim dowiedzieli się zaledwie miesiąc temu i wtedy zrobiło się o nich naprawdę głośno.

Choć oboje po opublikowaniu poruszających postów nie mieli zamiaru wypowiadać się na temat rozstania, Martyna Wojciechowska skomentowała wpis Przemysła Kossakowskiego, a na podróżnika spłynęła lawina negatywnych komentarzy. W pierwszym wywiadzie po rozstaniu, dziennikarz przyznał, jak radzi sobie z medialnym szumem wokół jego osoby, którego zawsze unikał.

Jestem fanem spokoju. Pobyt w dużej grupie ludzi jest dla mnie też obciążeniem, ja sobie muszę potem odpocząć. Nagłówków też nie czytam. Traktuję to jako kwestię higieny psychicznej i duchowej - mówił dla Jastrząb Post.

Wygląda na to, że Przemysław Kossakowski właśnie potwierdził swoje słowa. Podróżnik opublikował na swoim profilu na Instagramie zdjęcie, na którym siedzi w otoczeniu natury przed samochodem z rozstawionym na dachu namiotem. Uwagę zwraca również komentarz podróżnika, który fotografię podpisał słowami, które nie wszystkim internautom przypadły do gustu.

Spokój. Chyba tego potrzebowałem... - napisał podróżnik.
@przekossakowski, Instagram

Zobacz także: Dlaczego Martyna Wojciechowska pół roku po rozstaniu z Przemkiem Kossakowskim nie złożyła pozwu o rozwód?

Pod postem dziennikarza natychmiast pojawiła się masa komentarzy, jednak nie wszystkie były pozytywne. Niektórzy z internautów na własny sposób postanowili nawiązać do jego rozstania z Martyną Wojciechowską:

- Jest o czym i o kim myśleć!!! - Szkoda że potrzebny jest do szczęścia bardziej spokój niż rodzina, odpowiedzialność i masa obowiązków z tym związanych...

Jak się okazuje, tym razem Przemysław Kossakowski zamiast wymownie milczeć, postanowił odpowiedzieć na zaczepkę obserwatora.

Zainwestuj swoją energię w swoje życie. Na pewno na tym zyskasz - napisał podróżnik.

Pod postem natychmiast pojawiły się komentarze fanów, którzy stanęli w obronie Przemysława Kossakowskiego, a także stwierdzili, że spokój i odpoczynek to zdecydowanie coś, czego potrzebuje każdy z nas:

- Tak naprawdę wszyscy tego potrzebujemy - Cisza, spokój, Oj tak. Niby niewiele, a tak dużo... - Wiatru w sercu Przemko! ????

Sądzicie, że mówiąc o spokoju, którego potrzebował, Przemysław Kossakowski miał na myśli rozstanie z Martyną Wojciechowską?

Instagram@martyna.world
Reklama

Dziennikarze byli ze sobą trzy lata i trzy miesiące. Niestety, ich uczucie nie przetrwało próby czasu i choć wielu uważało ich za jedną z najbardziej zgranych i najlepiej dobranych par w polskim show-biznesie, małżonkowie rozstali się trzy miesiące po ślubie. Jako pierwsza informację potwierdziła Martyna Wojciechowska, zamieszczając na swoim Instagramie poruszający wpis.

Reklama
Reklama
Reklama