Wyszło na jaw, kogo w rodzinie królewskiej Meghan Markle oskarżyła o rasizm. Pałac Buckingham komentuje
Który z royalsów czynił rasistowskie uwagi pod adresem synka Meghan Markle i księcia Harry'ego? Na jaw wyszły nowe szczegóły w sprawie. Pałac Buckingham wydał oficjalne oświadczenie.
Podczas słynnego wywiadu Meghan Markle i księcia Harry'ego u Oprah Winfrey padły poważne oskarżenia pod adresem rodziny królewskiej. Była księżna Sussex zarzuciła członkom monarchii m.in. rasizm. i choć małżonkowie jednoznacznie nie zdradzili personaliów nadawcy dyskryminujących uwag na temat koloru skóry ich synka, to takie informacje pojawiły się w książce "Brothers And Wives: Inside The Private Lives of William, Kate, Harry and Meghan" autorstwa Christophera Andersena. Autor książki o życiu prywatnym royalsów opisał konkretną sytuację ujawniając, kto stał za rasistowskimi uwagami i "zastanawiał się" nad tym, jaki kolor skóry będzie miał mały Archie.
Kogo z royalsów Meghan Markle oskarżyła o rasizm?
W pierwszym wspólnym wywiadzie, jakiego książę Harry i Meghan Markle udzielili po wycofaniu się z pełnienia obowiązków członków rodziny królewskiej i przeprowadzce do USA, padło wiele szokujących wyznań, a nawet oskarżeń. Z rozmowy z Oprah Winfrey dowiedzieliśmy się m.in. tego, że Meghan była uwięziona w pałacu, a dworscy pracownicy pozbawili ją kluczy, a nawet prywatnych dokumentów. To jeszcze nie wszystko. Meghan będąc w 5. miesiącu ciąży miała myśli samobójcze, a zarówno rodzina królewska jak i jej współpracownicy nie zamierzali pomóc kobiecie w jej załamaniu nerwowym.
By tego było mało, para oskarżyła royalsów o rasizm sugerując, że to właśnie strach przed tym, że Archie urodzi się czarnoskóry wpłynął na to, że synek Meghan i Harry’ego nie otrzymał książęcych tytułów oraz wiążących się z nimi przywilejów, jak np. królewska ochrona.
Kto w Pałacu Buckingham mógłby się posunąć do czegoś takiego? Kogo z Windsorów Meghan posądziła o rasizm? Do tej pory w mediach wymieniane były dwa gorące nazwiska Książę Karol i jego żona, księżna Camilla. Teraz Christopher Andersen, autor książki "Brothers And Wives: Inside The Private Lives of William, Kate, Harry and Meghan" zdradza szczegóły sprawy.
Książę Karol rasistą? Pałac Buckingham wydał oficjalne oświadczenie
Autor publikacji nazwał tę rozmowę "niewinnymi rozważaniami", które zostały zmyślnie ubarwione przed osoby powiązane z dworem, a z czasem urosły do rangi obraźliwego, rasistowskiego komentarza. Podobno to wysoko postawieni doradcy royalsów przekazali Meghan Markle ubarwione szczegóły rozmowy Camilli i Karola, o której później żona Harry'egomówiła w rozmowie z Oprah Winfrey.
Z uwagi na poważne zarzuty wobec przyszłego następcy brytyjskiego trony, rodzina królewska postanowiła skomentować te doniesienia. Rzecznik Pałacu Buckingham, w rozmowie z "The New York Post" zdradził, czy wspomniana sytuacja faktycznie miała miejsce.
- To jest fikcja i nie warto jej komentować - wyznał.
Myślicie, że królowa pociągnie Christophera Andersa do odpowiedzialności, za jego najnowszą publikację?
Zobacz także: W mediach pojawiło się zdjęcie "pobitej" księżnej Kate. "Zgłosiła go, ale nikt jej nie uwierzył". Royalsi w szoku