Reklama

Influencerka Stephanie Matto postanowiła wykorzystać swoje 5-minut sławy. Dziewczyna sprzedaje swój pot w słoikach! Bez kłopotu znajduje kupców na ten kontrowersyjny produkt, a biznesem chwali się w social-mediach.

Reklama

Influencerka znalazła kontrowersyjny sposób na biznes

Influencerkę Stephanie Matto śledzi w social-mediach łącznie prawie pół miliona osób. Sławę zdobyła dzięki udziale w reality show "Wiza na miłość" (90 Day Fiance). Teraz postanowiła zarobić na swoich fanach i sprzedać im... pot spod swoich piersi. Stwierdziła, że latem jej biust mocno się poci, dlatego postanowiła przekuć ten fakt w zarobek.

Co ciekawe, to nie pierwszy tego typu biznes Influencerki. Wcześniej sprzedała swoje bąki w słoiki. Niestety, dieta pełna fasoli i jajek nie służyła jej - trafiła nawet do szpitala przez stosowanie wzdymającej diety, dlatego porzuciła ten pomysł. Deklaruje, że na słoikach z gazami wzbogaciła się o 200 tys. dolarów.

Zobacz także: Ta Influencerka ma listę zasad dotyczących pierwszej randki “Mężczyzna musi zapłacić” - to jedna z nich

Tym razem jej sposób na zarabianie jest nieco mniej szkodliwy. Wymaga jedynie picia dużych ilości wody i wylegiwania się na słońcu. Kobieta deklaruje, że w ciągu 15 minut jest w stanie 'wyprodukować' jeden słoiczek, a jej dzienne możliwości to 10 takich pojemniczków z potem. Za jeden każe sobie zapłacić 500 dolarów czyli.... ponad 2200 zł. Oznacza to, że jednego dnia może zarobić na swoim pocie aż 22 tys. złotych, o ile oczywiście znajdzie kupców na ten wyjątkowy produkt.

Uwielbiam wylegiwać się przy basenie, ale nie dajcie się zwieść, że jest to łatwa praca. (...) Jestem dumna ze swoich piersi. Kiedy sprzedaję pot swoim fanom, nawiązuję z nimi tak bliską więź, jak to tylko możliwe - mówi Influencerka na swoim TikToku
Reklama

Dobry pomysł na biznes?

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane