Sławomir Świerzyński był niedawno gościem programu telewizji TVP Info, gdzie wypowiadał się o Strajku Kobiet, którego jest zdecydowanym przeciwnikiem. I o ile każdy ma prawo opowiadać o swoich poglądach politycznych, to tym razem piosenkarz disco-polo wziął się za pouczanie kobiet i tłumaczenie, co im wypada.

Reklama

Zobacz także: Dla lidera Bayer Full 10 tysięcy pensji to za mało. Szokujące słowa Sławomira Świerzyńskiego

Zdaniem wokalisty „Bayer Full” przedstawicielki strajku „odebrały kobiecość kobiecie”.

Nie przystoją kobiecie takie słowa, jakie one używają - powiedział.

Przypomniał przy okazji, że jeszcze 20-30 lat temu "nie do pomyślenia było, żeby kobieta, idąc ulicą, paliła papierosa".

- Teraz chyba wszystko jest możliwe. Jesteśmy świadkami całkowitego zezwierzęcenia niektórych zachowań i postaw kobiet. Atak na Kościół, na wszystkie wartości, jakie ze sobą niesie chrześcijaństwo - wychodzi na to, że wykorzystuje się kobiety w celu walki z rodziną, Kościołem i państwem - stwierdził Świerzyński.

Zobacz także: Sławomir Świerzyński z Bayer Full szokująco tłumaczy dotację: "Chorzy w szpitalach również potrzebują muzyki"

Zobacz także

Sławomir Świerzyński krytykuje strajki kobiet

To nie pierwszy raz, kiedy wokalista występuje w roli eksperta w programach TVP. Wcześniej miał okazje wypowiadać się na temat ekologi i tolerancji. Tym razem jednak nawet prowadzący program był zaskoczony tezami, jakie głosił muzyk.

Czy Państwo zwrócili uwagę na nazwiska pań, które stoją na czele tych strajków. Pani Lempart to brzmi tak po niemiecku. Pani Suchanow to jakoś tak mi brzmi po rosyjsku. Czy to nie jest jakaś agentura, która cały czas próbuje nami sterować i podgrzewać emocje? - zaczął wymieniać.

Temat szybko zakończył Michał Rachoń. - Jak brzmi czyjeś nazwisko nie ma znaczenia - uciął.

Ciekawe, jakimi jeszcze poglądami zaskoczy nas lider Bayer Full...

ONS.pl
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama