O śmierci Tomasza Komendy poinformował dziennikarz "Uwagi!" Grzegorz Głuszak. To właśnie on zajmował się sprawą mężczyzny od samego początku. Przyczyna śmierci nie została jeszcze podana. Tomasz Komenda od wielu miesięcy zmagał się z chorobą nowotworową.

Reklama

Tomasz Komenda nie żyje

Smutna informacja obiegła media. Nie żyje Tomasz Komenda. Sprawa mężczyzny swego czasu była bardzo głośna. W 2004 roku skazany został na 25 lat więzienia. Spędził on niesłusznie 18 lat w więzieniu za przestępstwo, którego nie popełnił. Rzekomo miał dopuścić się gwałtu i morderstwa 15-letniej dziewczyny. Po latach prawda wyszła na jaw. W 2018 roku został zwolniony warunkowo. 16 maja 2018 roku Komenda został uniewinniony.

East News

W ramach rekompensaty mężczyzna dostał 13 milionów złotych. Wiadome jest jednak, że nic nie zwróciłoby mu tych straconych lat, które spędził za kratkami.

Żadne pieniądze nie wynagrodzą mi tego, co straciłem. Czy to 12 czy 18 milionów, to tylko moneta. Moich lat nikt już nie wróci - komentował sprawę Komenda.

Komenda parę miesięcy temu w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" wyjawił prawdę na temat swojego stanu zdrowia.

Leczę się, jestem na chemii, włosy już mi odrosły. Żyję, z tym że był rak, teraz nie ma, ale nie wiadomo, czy znowu nie wróci. Do operacji się nie nadawał. Ciężko mam. Ciekawe, kiedy zrzucę w końcu ten krzyż, już należałoby mi się trochę spokoju - mówił Komenda.
East News
Reklama

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama