Nie żyje Jarosław Skiba. Trener gwiazd zginął w tragicznym wypadku. Dorota Gardias i Bartek Jędrzejak żegnają przyjaciela

Bartek Jędrzejak opublikował w sieci bardzo smutną informację. Niestety, okazuje się, że jego przyjaciel i trener zginął z tragicznym wypadku rowerowym. Gwiazdor TVN w poruszającym wpisie zdradził, że Jarosław Skiba został śmiertelnie potrącony przez pijanego kierowcę, który zbiegł z miejsca wypadku. Śmierć sportowca poruszyła gwiazdy z którymi trenował. Na Instagramie oprócz Bartka Jędrzejaka żegnają go również Dorota Gardias i Joanna Jabłczyńska.

Jarosław Skiba nie żyje. Trener gwiazd potrącony przez pijanego kierowcę

Jarosław Skiba miał 41 lat. Był cenionym trenerem triathlonu, który również sam uprawiał. Trenował również ludzi w pływaniu. Zmarł tragicznie potrącony przez samochód w Hiszpanii. Pijany kierowca zbiegł z miejsca wypadku. Jak poinformował portal eldiario.es, kierowca samochodu został zatrzymany, a jego auto przeszukane kilka kilometrów od miejsca wypadku:

Kierowca samochodu został zatrzymany pod zarzutem zabójstwa będącego wynikiem lekkomyślności, opuszczenia miejsca zdarzenia oraz prowadzenia pojazdu mechanicznego pod wpływem alkoholu. Przyczyny wypadku zostaną ustalone w trakcie dochodzenia - podaje eldiario.es

Jarosław Skiba był cenionym trenerem personalnym, który współpracował m.in. z Bartkiem Jędrzejakiem, Dorotą Gardias i Joanną Jabłczyńską. Niestety, kilka godzin temu gwiazdor TVN opublikował na Instagramie nowy wpis, w którym poinformował o śmierci sportowca. Bartek Jędrzejak nie ukrywa, że jest wstrząśnięty śmiercią przyjaciela.

Jesteś jak brat. Świetny przyjaciel. Nawet nie mam siły płakać. Jestem pusty. Zabrałeś ze sobą część mnie. Nie będę wrzucał zdjęć w czerni i bieli bo na to nie zasługujesz. Byłeś zbyt dobry i kolorowy. Nigdy nie narzekałeś. W tym układzie to Ja byłem malkontentem i zgorzkniałym staruszkiem. Ty zawsze pełen energii i uśmiechu. Nie słyszałem przez tyle lat abyś o kimś powiedział coś złego. Żyłeś sportem, żyłeś na pełnej k….wie. Żyłeś rodziną i swoimi ukochanymi dziećmi. Żyłeś pasją. Kochałeś świat i ludzi. Marzenia? Miałem do Ciebie wpadać do Hiszpanii. Tam miał być dom. Miałem zostać ojcem chrzestnym Twojego malucha. Bo w końcu zapragnąłeś mieć kolejne dziecko. Jeszcze wczoraj rano pisaliśmy do siebie- pisze Bartek Jędrzejak. Dzisiaj już tylko Ja mogę pisać do Ciebie, bez odpowiedzi. Byłeś pierwszym facetem, który po męsku powiedział mi: „Zawsze możesz na mnie liczyć. Kocham Cię jak brata”. Ja też Cię kocham Bracie!!! Będzie mi Ciebie bardzo brakowało. Część mnie zabrałeś ze sobą. I obiecuje to będzie teraz mój cel!!! Pracowaliśmy nad tym razem. Ale wierze, że będziesz z góry mocno mnie mobilizował i pokażę Ci six-pack- dodał.

Zobacz także: Nie żyje 31-letnia uczestniczka "Mam talent". Jane Marczewski zmarła na raka

Śmierć Jarosława Skiby wstrząsnęła również Dorotą Gardias. Gwiazda TVN w krótkim wpisie na Instagramie pożegnała sportowca.

Chodzące dobro…Jarku… ???? … Ty wiesz…Do zobaczenia gdzieś tam…Nie mam słów- napisała Dorota Gardias.

Wspomnienie o sportowcu opublikowała także Joanną Jabłczyńską. Aktorka w poruszającym wpisie zdradziła, że kilka dni temu rozmawiała z Jarosławem Skibą.

Mój pierwszy trener. Zarażał nie tylko sportową pasją, ale przede wszystkim uśmiechem. Jestem pewna, że pod tymi słowami podpiszą się wszystkie osoby, które trenował. Rozmawiałam z Nim kilka dni temu i choć bardzo chciał ze mną dłużej porozmawiać, powiedziałam: „następnym razem, bo teraz nie mam czasu”. Nie odkładajcie tych najważniejszych rzeczy na później. Zadzwońcie, powiedzcie, napiszcie teraz. Do zobaczenia Jarku ????- napisała aktorka.

Bliskim Jarosława Skiby składamy najszczersze kondolencje.

Zobacz także: "Pełna Chata": Bob Saget nie żyje. Bliźniczaki Olsen i inni opłakują jego śmierć