Bob Saget zmarł w wieku 65 lat. Amerykański komik i aktor ogromną popularność zdobył dzięki roli w serialu „Pełna chata”. Przyczyna śmierci nie jest znana i sprawą zajmuje się biuro szeryfa. Jak donoszą amerykańskie media Bob Saget został znaleziony martwy w pokoju hotelowym w Orlando na Florydzie. "The Hollywood Reporter" informuje, że policja na miejscu nie znalazła śladów narkotyków czy walki, ale różne scenariusze są brane pod uwagę.

Reklama

Nie żyje komik i aktor Bob Saget. Miał 65 lat.

O śmierci aktora poinformowała rodzina, przekazując mediom oświadczenie. Najbliżsi aktora nie ukrywają, że jego śmierć była dla nich ogromnym szokiem. W tę informację trudno też uwierzyć fanom komika, który realizował trasą z występami na żywo i na Twitterze zapraszał na kolejne wielkie wydarzenia ze swoim udziałem.

Jesteśmy zdruzgotani, przekazując informację, że nasz ukochany Bob dzisiaj odszedł. Był dla nas całym światem, chcemy Wam przekazać, że kochał swoich fanów, występować na żywo i śmiechem dawać ludziom odrobinę wytchnienia

https://t.co/2tZ9hk1kNx

Zobacz także: Nie żyje Igor Bogdanoff. Zmarł kilka dni po swoim bracie bliźniaku

Gwiazdę serialu "Pełna chata" pożegnali inni aktorzy, którym serial również przyniósł popularność. Wyjątkowe słowa napisały m.in siostry Olsen, John Stamos, Dave Coulier czy Soni Nicole.

Zobacz także
Jestem załamany. Jestem wypatroszony. Jestem w całkowitym szoku. Nigdy nie będę miał takiego przyjaciela jak on. Tak bardzo cię kocham Bobby. - pisze na Twitterze John Stamos.

Z kolei Mary-Kate and Ashley Olsen wydały oświadczenie poruszone śmiercią Boba Sageta i składają kondolencje bliskim aktora:

Jesteśmy głęboko zasmuceni, że nie ma go już z nami, ale wiemy, że nadal będzie przy nas, aby prowadzić nas tak wdzięcznie, jak zawsze. Myślimy o jego córkach, żonie i rodzinie i przesyłamy kondolencje
East News/ Lorimar/Warner Bros/Kobal/Shutterstock
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama