Martyna Wojciechowska po rozwodzie z Kossakowskim jest nie do poznania. Fani: "to jest straszne"

Od czasu rozstania z Przemysławem Kossakowskim, Martyna Wojciechowska coraz prężniej udziela się w mediach społecznościowych. Niedawno podróżniczka pokazała, jak wyprowadza się z mieszkania, w którym żyła z byłym mężem, a teraz po raz kolejny zaskoczyła swoich fanów. Gwiazda TVN postanowiła przejść spektakularną metamorfozę.

- Wiele pracy zajęło mi, żeby poczuć się dobrze w swoim ciele. Choć przyznaję, że nawet dzisiaj wciąż mam problem z samoakceptacją - wyznaje Martyna Wojciechowska.

Na najnowszym zdjęciu znana podróżniczka zupełnie nie przypomina samej siebie. Miała bardzo ważny powód, by aż tak diametralnie zmienić swoją twarz!

Martyna Wojciechowska diametralnie zmieniła swoją twarz

Martyna Wojciechowska od lat uznawana jest za jedną z najpiękniejszych kobiet w polskim show biznesie. Kochająca naturalność i niewymuszony styl dziennikarka jest wzorem dla swoich fanek, które chętnie czerpią z niej inspirację. Do tej pory gwiazda TVN dość oszczędnie dzieliła się w sieci szczegółami swojego życia, jednak od czasu jej głośnego rozstania z Przemysławem Kossakowskim, podróżniczka coraz śmielej korzysta z Instagrama.

Niedawno Martyna Wojciechowska pokazała, jak opuszcza mieszkanie, w którym żyła z Kossakowskim. Później otworzyła się na temat samoakceptacji i dołączając do akcji #PięknoBezFiltra, podkreślała, jak ważne jest uświadomienie opinii publicznej, jak bardzo szkodliwe dla psychiki dziecka mogą być instagramowe filtry.

Teraz dziennikarka postanowiła pójść o krok dalej i pokazać swoją nową odmienioną twarz. Jej najnowsze zdjęcie wprawiło internautów w osłupienie.

Martyna Wojciechowska prezentuje swoją nową twarz

Wystarczyło jedno zdjęcie, by na instagramowym koncie Martyny Wojciechowskiej zawrzało. Dziennikarka postanowiła jeszcze bardziej otworzyć się na temat akceptacji własnego ciała i podzielić się z fanami szczerym wyznaniem.

- A co Ty widzisz w lustrze, kiedy patrzysz na pojawiające się w nim odbicie? SIEBIE czy zestaw „wad” do zmiany? - pisze na Instagramie Martyna Wojciechowska. Wiele pracy zajęło mi, żeby poczuć się dobrze w swoim ciele. Choć przyznaję, że nawet dzisiaj wciąż mam problem z samoakceptacją, lepsze i gorsze dni. Przez lata zrozumiałam jednak, że ważniejsze od tego jak wyglądam jest to, co robię, bo TO NIE WYGLĄD DEFINIUJE NASZĄ WARTOŚĆ - dodaje.

W dalszej części wpisu dziennikarka podkreśla, jak bardzo media społecznościowe mogą negatywnie wpłynąć na psychikę młodych osób ślepo podążających za wyidealizowanym kanonem piękna.

- Ale ja to mówię z poziomu dorosłej kobiety. A co z nastolatkami, młodymi osobami, które znaczną część swojego życia spędzają w social mediach, bombardowane każdego dnia milionami „idealnych” zdjęć, które są przerobione za pomocą filtrów? PORÓWNUJĄ SIĘ. I bardzo cierpią, że nie wyglądają tak „idealnie” jak inni na insta - wyznaje Wojciechowska.

Co więcej, gwiazda TVN postanowiła opublikować swoje zdjęcie z "upiększoną" twarzą zgodnie ze standardami instagramowego kobiecego piękna.

- Poznajecie? TAK, TO JA… w kilku „idealnych” wersjach stworzonych za pomocą filtrów, które są ogólnodostępne za darmo (!) na instagramie i w prostej aplikacji - podkreśla Wojciechowska.

Dziennikarka postanowiła też przytoczyć wyniki badań ukazujących, jak bardzo negatywnie instagranowe filtry wpływają na samoocenę młodych osób.

są bardzo niepokojące. To tylko niektóre wnioski: ???? Aż 91% nastolatków w Polsce modyfikuje swój wygląd lub przerabia swoje zdjęcia! (Na świecie 80%) Co gorsze - robią to coraz młodsze dzieci, nawet 9 czy 10-latki. ???? Zapytani jak by chcieli wyglądać mówią: „Tak jak ja po użyciu filtra i przerobieniu zdjęcia” ???? Młodzi ludzie, którzy przerabiają swoje zdjęcia, są bardziej narażeni na niższą samoocenę w kontekście swojego ciała (48%) w porównaniu z tymi, którzy w ogóle ich nie przerabiają! - wylicza Wojciechowska.

- Tegoroczne badania przeprowadzone na potrzeby kampanii #PieknoBezFiltra

- Straszne czasy nastały. Naturalna jest Pani najpiękniejsza. - To jest straszne... W sensie jak można oszukiwać innych i siebie przez tego typu aplikacje... Super, że poruszyła Pani ten temat, trzeba o tym mówić głośno ❤️. - Jestem w szoku wiem, że są filtry ,ale nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo można się przerobić. To przerażające, jak to może zaburzać samoakceptację młodych dziewczyn. - To jest zwariowany świat wyimaginowanego piękna - piszą fani.

A co wy sądzicie o akcji #PieknoBezFiltra? Cały post Martyny Wojciechowskiej znajdziecie poniżej: