Marcelina Ziętek płacze przez Justynę Żyłę i nowego psa: "Kupi sobie takiego samego i będzie jak ja?!"
Marcelinie Ziętek puściły nerwy! Poszło o nowego psa, którego córka Justyny Żyły miała dostać od... Piotra Żyły?! Ostra awantura byłej żony i obecnej partnerki Piotra Żyły.
Marcelina Ziętek popłakała się publicznie przez zachowanie Justyny Żyły! Poszło o nowego psa byłej żony Piotra Żyły. Marcelina Ziętek uważa, że pies dla byłej żony sportowca to tylko zachcianka i zwykła zabawka. Zarzuca celebrytce złe traktowanie również poprzedniego pupila. Justyna Żyła odpiera atak, twierdząc, że to prezent dla córki od Piotra Żyły i zarzuca młodej aktorce ciągłe rywalizowanie z dziećmi o uwagę sportowca.
Awantura Justyny Żyły i Marceliny Żyły o psa dla córki Piotra Żyły
Piotr Żyła ma za sobą głośny rozwód z żoną Justyną, a niedawno wreszcie pokazał pierwsze oficjalne wspólne zdjęcie z Marceliną, chociaż o ich związku wiadomo już od dawna. Marcelina Ziętek i Justyna Żyła nie darzą się sympatią nie od dziś. To nie pierwsza publiczna awantura pomiędzy byłą i obecną miłością Piotra Żyły. Tym razem poszło jednak o psa. Marcelina Ziętek nie wytrzymała, gdy zobaczyła, że Justyna Żyła ma nowego psa i to jeszcze tej samej rasy, co jej pupil. Młodej aktorce puściły nerwy i zaatakowała byłą żonę Piotra Żyły:
Czy jak ktoś kupi sobie takiego samego psa jak ja, to będzie jak ja? Nie wydaje mi się.
Zasugerowała, że Justyna Żyła kupiła psa, by spełnić zwykłą zachciankę i nie zapewni zwierzęciu dobrych warunków do życia. Dodała, że podobne traktowanie miało spotkać również poprzedniego pupila Justyny Żyły:
Takie pochopne decyzje są tak głupie, że mi się w głowie nie mieści, że ludzie są tak nieodpowiedzialni! Mam nadzieję, że nie będzie tak jak z poprzednim psem, bo dokładnie wiem, co się z nim stało! Czy uważacie, że mały york to pies do budy? To może z tym pieskiem, będzie to samo?! Kaprysy, zachcianki, nie mieści mi się to w głowie, jak można być takim człowiekiem...
Podkreśliła, że pies to nie jest zabawka i będzie obserwować, co Justyna zrobi z psem, zaznaczając że nie pozwoli go skrzywdzić:
Często piszecie, że chcielibyście mieć pieska takiego jak ja, że jest słodki, zabaweczka, a to jest żywe stworzenie i o niego trzeba dbać. O każdego pieska trzeba dbać. Gdybym miała taką możliwość to bym adoptowała pieska i to bez dwóch zdań, bo jestem za adopcją, poprzedniego też adoptowałam, bo był w złych warunkach i ten piesek to była przemyślana decyzja i nie wyobrażam sobie, że ktoś mógł tak o sobie kupić psa dla zachcianki, dla zabawy... Serio?! Nie mam słów. Mam takie pytanie jeszcze na koniec, czy uważacie, że osoba, która trzyma małego psa na sznurze, przy budzie albo w ogóle na sznurze albo w garażu powinna mieć kolejnego psa? Bo mi się to nie mieści w głowie. Dopilnuję, żeby temu pieskowi się nic nie stało...
Marcelina Żyła popłakała się na Instagramie z powodu Justyny Żyły i faktu, że kupiła sobie nowego psa:
Zobacz także: Justyna Żyła znów ostrzykuje się w salonie urody i wylicza, co sobie poprawiła. Dobra zmiana?
Justyna Żyła atakuje Marcelinę Ziętek z powodu psa
Justyna Żyła pokazała w sieci, że jej córka dostała wymarzonego pieska. To właśnie ten słodki czworonóg jest powodem sporu pomiędzy byłą żoną Piotra Żyły a Marceliną Ziętek. Żyła postanowiła nie zostać obojętna na ataki ze strony Marceliny Ziętek i wyznała, że pies, o którego jest taka awantura jest prezentem od Piotra Żyły dla córki:
Moje dziecko dostało wczoraj od swojego taty psa... Oczywiście bardzo za niego wdzięczna @piotr_zyla_official.
Co więcej, zasugerowała, że to Marcelina Ziętek rywalizuje z Kubą i Karoliną o uwagę taty:
Odniosła się również do kwestii traktowania psa:
Co do mojego poprzedniego psa - radzę uzupełniać wiedzę... a nie rzucać fałszywymi oskarżeniami zresztą bardzo mocnymi.
Na koniec jeszcze raz podkreśliła, że to Piotr Żyła sprezentował psa córce:
Piotrek dzięki jeszcze raz za Gustawa
Faktycznie nie skonsultował tego ze swoją partnerką Marceliną Ziętek? Rozumiecie coś z tego?