Małgorzata Rozenek-Majdan w ogniu krytyki za projektowanie czapek. Fani: „ta cena to jakiś żart”
Internauci nie pozostawili na Małgorzacie Rozenek-Majdan suchej nitki, a wszystko przez jej najnowszą kolekcję czapek. Co ciekawe, fani nie tylko są oburzeni wysoką ceną produktu, ale też zarzucają gwieździe TVN obłudę i hipokryzję. Sprawdźcie dlaczego. Rzeczywiście przesadziła?

- Urszula Jagłowska-Jędrejek
Małgorzata Rozenek-Majdan bez wątpienia należy do jednych z najbardziej rozpoznawalnych i przedsiębiorczych polskich celebrytek. I choć gwiazda TVN zaledwie kilka miesięcy temu po raz kolejny została mamą, przypominamy, że mały Henio przyszedł na świat 10. czerwca, to prowadząca „Projekt Lady” nie zamierza zwalniać tempa. Blond piękność nie tylko rzuciła się w wir pracy zaledwie dwa tygodnie po porodzie, wracając na plan najnowszej edycji „Projekt Lady”, ale też nie rezygnuje z imprez branżowych czy licznych akcji charytatywnych, których często bywa inicjatorką. To jeszcze nie wszystko. Małgosia też zawzięcie ćwiczy, walcząc o szybki powrót do formy sprzed ciąży, a także prężnie prowadzi swój instagramowy profil, który śledzi już ponad 1,3 mln osób. To właśnie tam, tuż obok wspomnień z wakacji, licznych makijażowych, włosowych czy modowych inspiracji, czy uroczych scen z życia rodzinnego, Rozenek-Majdan publikuje też wiele zapowiedzi kolejnych projektów zawodowych.
Zaledwie kilkanaście godzin temu na instagramowym profilu Małgorzaty Rozenek-Majdan pojawił się post, który zelektryzował jej fanów. Światło dzienne ujrzał wreszcie „sekretny projekt” celebrytki, którym okazała się być kolekcja zaprojektowanych przez nią czapek z daszkiem, we współpracy ze sklepem Moliera 2. Niestety tuż obok licznych słów zachwytu nad kreatywnością Małgosi i szczytnym celem, dla którego powstały czapki, nie zabrakło też fali nieprzychylnych komentarzy zarzucających gwieździe TVN hipokryzję i obłudę. Sprawdźcie dlaczego!
Internauci ostro krytykują Małgorzatę Rozenek-Majdan za stworzenie czapek na cele charytatywne
Małgorzata Rozenek-Majdan i jej ukochany mąż Radosław Majdan od lat zaangażowani są w liczne akcje charytatywne. Małżeństwo nie tylko wpiera chorych i pary starające się o dzieci metodą in-vitro, ale także czynnie zachęca do adopcji zwierząt i bojkotu pseudo hodowli. Tym razem para postanowiła wesprzeć zwierzęta i we współpracy z Moliera 2, stworzyła kolekcję czapek z daszkiem z wizerunkiem swojego ukochanego pieska Georgie’go. Co ciekawe, pies Majdanów nie bez przyczyny znalazł się na snapbackach promowanych przez celebrytów. Część dochodu ze sprzedaży czapek, ma bowiem zostać przeznaczona na organizacje pomagające zwierzętom - Fundację SOS Bokserom oraz Załogę Bulldoga.
Kochani! To jest ten dzień, na który czekałam. Dzisiaj premierę ma kolekcja czapek z daszkiem MAŁGORZATA ROZENEK-MAJDAN x MOLIERA 2. Doskonale wiecie, jak ważne są dla mnie zwierzęta, zatem nie będziecie zaskoczeni, że inspiracją do projektu jest nasz ukochany buldog angielski #georgiomajdani –czytamy na Instagramie Rozenek-Majdan. Część zysku ze sprzedaży wesprze @fundacjasosbokserom i @zaloga_bulldoga. Od dłuższego czasu z podziwem obserwuję, jak opiekują się swoimi podopiecznymi, jaki ogrom pracy wykonują i z jakimi problemami muszą borykać się każdego dnia, tym bardziej się cieszę, że dzięki sprzedaży wesprzemy, wraz z Radosławem i #gangmajdana, te inicjatywy. Czapki dostępne są w dwóch wersjach kolorystycznych – delikatnym bladym różu oraz uniwersalnej szarości – czytamy dalej.

Niestety wśród licznych słów zachwytu nad szczytną działalnością celebrytów i ich kreatywnością, wielu internautów dopatrzyło się pewnych nieścisłości w działaniu Małgosi Rozenek-Majdan, która zaledwie kilka dni temu apelowała do fanów o ograniczenie konsumpcjonizmu i nie kupowanie nowych rzeczy, lecz wynajdywanie ich z second handach.
To jak, kupujemy nowe czy z drugiej ręki, bo już się pogubiłam – skomentowała zdjęcie jedna z internautek.
Reakcja Małgorzaty Rozenek-Majdan była natychmiastowa:
I to, i to – odpisała celebrytka.
Jej odpowiedź uruchomiła jednak lawinę hejtu, a wielu internautów zaczęło zarzucać celebrytce hipokryzję.
Ale jak to i to? Albo Pani promuje jedno albo drugie. Chyba się już Pani sama gubi w tym wszystkim. Nie do wiary. Rano post o nadmiernym konsumpcjonizmie, a teraz CZAPUNIE. Proponuję obrać jeden front . „Staraj się nie kupować nowych rzeczy”. Hmm... czyje to słowa? – wypominają celebrytce internauci.
Ogromne kontrowersje wzbudziła również cena czapek.
Wy kupujecie czapeczki za 399, a pani Rozenek fotografuje się w helikopterze. 399 złotych za czapkę z daszkiem to troszkę dużo. Ta cena to jakiś żart – czytamy w komentarzach.
Trudno nie zgodzić się z internautami, że cena czapek jest dość wysoka. Dla porównania, za czapki z daszkiem takich marek, jak Polo Ralph Lauren czy La Mania Joanny Przetakiewicz zapłacimy 189 złotych. Z kolei projekty New Ery, Adidasa, czy Nike to wydatek od 70 do 100 złotych. Skąd więc tak wysoka cena czapek Małgosi? Jak przyznał w rozmowie z „Plotkiem” menedżer Małgorzaty Rozenek, cena jest podyktowana jakością produktu i limitowaną serią.
Czapki są wykonywane w Polsce i nie jest to masowa produkcja, a 1000 sztuk - poinformował Wiktor Krajewski.
Jak dotąd Małgosia nie odniosła się wysokiej ceny produktu, jednak wierzymy, że nie miała złych zamiarów, lecz jedynie z dobroci serca chciała pomóc zwierzakom.
A co wy o tym sądzicie? Podobają wam się czapki projektu Małgorzaty Rozenek-Majdan?
Nasze akcje
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 16