Małgorzata Ostrowska-Królikowska opublikowała oświadczenie, w którym dystansuje się od najnowszych wydarzeń z udziałem jej syna, Antoniego Królikowskiego. Aktorka nie chce angażować się w kolejną aferę.
- Wierzę, że z czasem dojrzałość weźmie górę nad emocjami, Antoni i Joanna znajdą sposób i ułożą wzajemne relacje, mając na uwadze fakt, że najważniejszym w tej sytuacji powinno być dobro ich dziecka - przekazała gwiazda.
Zaledwie kilkanaście godzin temu w sieci wybuchł kolejny skandal z udziałem Antka Królikowskiego. Wszystko przez to, że aktor opublikował w sieci intymne materiały, na których widać płaczącą Joannę Opozdę. Do nagrań i zdjęć dołączone były komentarze, w których gwiazdor tłumaczył m.in. że było mu z nią bardzo ciężko i apelował, by go nie osądzać za odejście od aktorki. Na publikacje Antka Królikowskiego Joanna Opozda zareagowała natychmiast, publikując oświadczenie i zwracając się do teściowej, by powstrzymała swojego syna. teraz Małgorzata Ostrowska-Królikowska przerwała milczenie i... odcina się od całej sytuacji.
- W związku z licznymi pytaniami dziennikarzy i informacjami, jaki pojawiają się w przestrzeni medialnej, informuję, że nigdy nie komentowałam i nie będę komentowała prywatnych spraw mojego syna, Antoniego Królikowskiego i Joanny Opozdy. Oboje są dorośli, wobec czego angażowanie osób trzecich czy social mediów do rozwiązywania konfliktów uważam za wysoce niepotrzebne.
Zobacz także: Joanna Opozda bez makijażu porównuje się do Leonardo DiCaprio. "Przypominam 50-letniego typa"
Matka Antoniego Królikowskiego w swoim oświadczeniu wspomniała także o swoim wnuku, Vincencie, podkreślając, że kieruje się jego dobrem, unikając komentowania spraw jego rodziców w mediach. Jak przekonuje, powstrzymywanie się od komentarzy jest tego dowodem.
- Kocham swojego wnuka Vincenta ogromnie i ze swojej strony zrobię wszystko, by wzrastał w miłości i spokoju, czego dowodem jest m.in. powstrzymywanie się od publicznego komentowania prywatnych spraw jego rodziców. Jednocześnie informuje media, że to mój jedyny i ostatni komentarz w tej sprawie.
Zobacz także: Joanna Opozda zarzuca kłamstwo Antoniemu Królikowskiemu. "Nie chodziło o testy!"
Po tym, jak na profilu Antoniego Królikowskiego na Instagramie pojawiły się intymne nagrania z Joanną Opozdą w roli głównej, gdzie zapłakana aktorka opowiada o swojej krzywdzie, aktorka wydała oświadczenie, w którym potwierdziła autentyczność nagrań i wyjaśniła, że pochodziły one z momentu, kiedy przechodziła ciężką depresję, a filmiki są częścią "pamiętnika", który prowadziła z zaleceń terapeuty.
Zobacz także: Tak Joanna Opozda zareagowała na zarzut dla Antoniego Królikowskiego. Pokazała zdjęcia
Małgorzata Ostrowska-Królikowska podkreśliła, że nie zamierza więcej pośredniczyć w konflikcie pomiędzy Antonim Królikowskim a Joanną Opozdą. Po tym, jak w nocy na Instagramie aktora pojawiły się intymne nagrania przedstawiające Joannę Opozdę, będącą w ciąży i złym stanie psychicznym, w mediach wybuchła afera. Internauci byli zszokowani i nie szczędzili Antoniemu Królikowskiemu krytyki, podkreślając, że takie nagrania nigdy nie powinny trafić do sieci. Joanna Opozda wydała oświadczenie, w którym przyznała, że czuje się poniżona, zaapelowała też do matki męża. Małgorzata Ostrowska-Królikowska podkreśliła, że nie chce brać udziału w konflikcie ze względu na dobro wnuczka. Internauci zauważyli jednak jej pewien ruch, o którym dyskutują w sieci. Czy to oznacza, że postanowiła odciąć się od syna? Małgorzata Ostrowska-Królikowska odcina się od Antoniego Królikowskiego? Antoni Królikowski wywołał kolejną medialną aferę. Po tym jak na jego Instagramie pojawiły się szokujące nagrania przedstawiające zapłakaną Joannę Opozdę, opisaną słowami: "Cała prawda o mojej chorej psychicznie byłej żonie", tłumaczył się, że ktoś zhakował mu konto. Po niecałej godzinie zdjęcia i filmy z roztrzęsioną aktorką zniknęły z jego konta. Joanna Opozda niedługo później wydała oświadczenie, pisząc łamiące serce słowa: "Dzisiaj wstydzę się niektórych swoich zachowań i wypowiedzi, ale powtarzam, byłam w głębokiej depresji - miałam myśli samobójcze. Niestety nie panowałam nad swoimi emocjami. W ciąży byłam inną osobą". Aktorka podkreśliła, że były to jej intymne prywatne nagrania i miała nadzieję, że nigdy nie ujrzą światła dziennego. W sieci pojawiło się tysiące komentarzy krytykujące zachowanie aktora. Wielu komentujących nie wierzy, że tłumaczenia aktora, że ktoś włamał mu się na instagramowe konto. Joanna Opozda w rozpaczliwym...
Rok 2022 prawdopodobnie będzie jednym z najgorszych dla Antka Królikowskiego. Zaraz po tym, jak na świat przyszedł jego synek, aktor mierzy się z poważnym kryzysem wizerunkowym i - co za tym idzie - falą ostrej krytyki w mediach społecznościowych. Najpierw pojawiła się szokująca wiadomość o jego rozstaniu z Joanną Opozdą , a teraz doszedł do tego głośny skandal związany z kontrowersyjną galą MMA, na której pojawić się mieli sobowtóry prezydentów Wołodymyra Zełenskiego oraz Władimira Putina. Choć w kwestii rozpadu małżeństwa Antoniego Królikowskiego większość gwiazd wolała zachować milczenie i nie komentować jego problemów w życiu osobistym, to zupełnie inaczej jest w przypadku sportowego wydarzenia, organizowanego przez federację Royal Division. W aktora uderzyło już mnóstwo celebrytów. Ostatecznie Antek Królikowski przeprosił za oburzającą prowokację, ale media z pewnością szybko o tym nie zapomną. Na aferę wreszcie zareagowała jego mama, Małgorzata Ostrowska-Królikowska. Co napisała? Małgorzata Ostrowska-Królikowska skomentowała skandal z udziałem Antka Królikowskiego Po ogłoszeniu "gwiazd" kontrowersyjnej gali MMA, Antek Królikowski został zmiażdżony przez celebrytów . Trudno było znaleźć słowa wsparcia kierowane pod adresem aktora, który promował pojawienie się sobowtórów prezydentów - Zełenskiego i Putina. Wreszcie Antek Królikowski wytłumaczył się z całej akcji , ale to nie złagodziło reakcji internautów. Także Małgorzata Rozenek-Majdan mocno skrytykowała Antoniego . Wiele osób zaczęło domagać się reakcji ze strony jego mamy. Zobacz także: Joanna Opozda wymownie zakończyła związek z Antkiem Królikowskim? To zachowanie od razu przyciągnęło uwagę Internautów Małgorzata Ostrowska-Królikowska wreszcie opublikowała komentarz w sprawie całej afery, w którą uwikłał się jej syn. Jednak fani, którzy spodziewali...
Afera wokół Joanny Opozdy i Antoniego Królikowskiego rośnie w siłę. Po ujawnieniu prywatnej korespondencji byłych partnerów, na aktorów spadła fala hejtu. Tym razem to Małgorzata Ostrowska-Królikowska postanowiła odpowiedzieć na komentarz jednej z fanek. Wiadomość szybko obiegła media społecznościowe. Teraz aktorka postanowiła się z niej wytłumaczyć. Małgorzata Ostrowska-Królikowska ostro do fanki wspierającej Opozdę. Teraz się tłumaczy Odwołanie przez Joannę Opozdę chrztu jej synka , stało się punktem zapalnym do medialnej batalii pomiędzy Joanną Opozdą, a Antonim Królikowskim . Para nie tylko za pomocą Instagrama zaczęła obrzucać się wzajemnie oskarżeniami, ale też publikować prywatną korespondencję. Co więcej, Joanna Opozda opowiedziała o pogróżkach ze strony kochanki Antoniego Królikowskiego , a także zarzuciła mu niewywiązywanie się z obowiązku alimentacyjnego. W odpowiedzi Antoni Królikowski opublikował wyciągi z konta, nazywając zachowanie żony "dziecinadą". Te wszystkie sytuacje sprawiły, że na artystów w mgnieniu oka spłynęła fala hejtu. I podczas, gdy część internatów nie szczędziła aktorom gorzkich słów, inni stawali po jednej stron. Tymczasem w sieci pojawiła się kolejna sprawa mająca związek z aferą na linii Joanna Opozda - klan Królikowskich. Jedna z internautek opublikowała na facebookowej grupie wiadomość, którą miała otrzymać od Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej. - Napisałam komentarz w stylu: "Współczuję Asi, że miała do czynienia z taką rodziną jak wasza", pod postem Królikowskiej. Komentarz usunęła, a w wiadomościach prywatnych znalazłam to: "Uważaj dziewczyno, komu współczujesz, bo możesz to opłacić życiem". Zobacz także: Znany ksiądz o odwołanym chrzcie syna Joanny Opozdy i Antoniego Królikowskiego! "Co jeśli z dzieckiem coś się stanie" Internautka...
Joanna Opozda spotkała paparazzi, gdy wybrała się na codzienny spacer z Vincentem. Kiedy błysnęły flesze spacerowała pod blokiem, rozmawiała przez telefon i prowadziła wózek-spacerówkę. Zobaczcie, jak się zaprezentowała. Zamyślona Joanna Opozda zachwyciła swoim wyglądem. Joanna Opozda zabrała syna na spacer po Warszawie Joanna Opozda znów przeżywa trudne chwile, ale nie daje tego po sobie poznać. Kilka dni temu show-biznesem wstrząsnęła bowiem kolejna afera, po tym jak na Instagramie Antoniego Królikowskiego ukazały się nagrania, które nie powinny ujrzeć światła dziennego. Materiały, opatrzone upokarzającym podpisem, przedstawiały zapłakaną aktorkę, która m.in. przemawia do swojego nienarodzonego wówczas jeszcze dziecka i opowiada o tym, jak potraktował ją mąż. Gdy treści te wyciekły do sieci, Joanna Opozda oświadczyła, że czuje się tym poniżona , jednocześnie zapewniając o autentyczności nagrań. Nie dała wiary tłumaczeniom swojego (jeszcze) męża, że wszystko to było efektem ataku hakerskiego na jego profil na Instagramie. Zaapelowała do Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej, by ta jakoś wpłynęła na syna, żeby zaprzestał tego rodzaju działań. Podkreśliła, że sama wysyłała mu te nagrania, ale zupełnie innym kanałem. Fani stanęli murem za 34-latką, twierdząc, że publikacja tych prywatnych filmów bez zgody samej zainteresowanej to gorszący skandal. Zobacz także : Joanna Opozda na wymownym zdjęciu z synkiem po aferze. Ogrom wsparcia od fanów Joanna Opozda pomimo trudnych chwil nie rezygnuje z normalnych, codziennych aktywności. Co niezwykłe - cały czas wygląda oszałamiająco, nawet podczas porannego spaceru z dzieckiem. Fotoreporterzy "przyłapali" gwiazdę "Brigitte Bardot cudownej" na ulicach Warszawy. Aktorka postawiła na niezobowiązującą, casualową stylizację, w której wyglądała rewelacyjnie. Wybrała...
