Maja Hyży szczerze o formie po porodzie: "Burza hormonów mną szarga"

Dominika Gwit zabrała głos po narodzinach dziecka i podziękowała fanom za wiadomości z gratulacjami. Gwiazda podczas relacji na InstaStories opublikowała nagranie, w którym zwraca się do internautów i opowiada o swoim samopoczuciu po porodzie. Świeżo upieczona mama pokazała również kolejny kadr ze swoim synkiem.  Dominika Gwit dziękuje za gratulacje po porodzie W minioną środę, 18 stycznia, Dominika Gwit urodziła syna. Dzień po porodzie aktorka opublikowała na Instagramie wpis, w którym pochwaliła się swoim szczęściem i ogłosiła radosną nowinę. W sieci pojawiły się również urocze zdjęcia ze szpitala, na którym Dominika Gwit pozowała z mężem i malutkim synkiem. Pod najnowszym postem gwiazdy pojawiło się mnóstwo wiadomości z gratulacjami na które później zareagowała i opublikowała nagranie z podziękowaniami dla fanów.  Bardzo, bardzo, bardzo dziękujemy za moc życzeń i gratulacji. To był dla nas przepiękny czas, pełen miłości, radości i uśmiechu. Jestem jeszcze trochę w szoku, więc pozwólcie, że dojdę do siebie. W każdym razie dzięki, dzięki! Jesteśmy szczęśliwi. Smyk jest zdrowiutki, ja się czuję się świetnie. Wszystko poszło tak, jak powinno być, dochodzimy do siebie. Jest dobrze, jest bardzo dobrze! Dziękuję Wam bardzo! - mówiła Dominika Gwit. Zobacz także:   Dominika Gwit pokazała nowe zdjęcie i wyznaje: "Dzidziorek też pozdrawia gorąco" Dominika Gwit przed porodem ograniczyła swoją aktywność w mediach społecznościowych. Teraz młoda mama zdradziła, dlaczego podjęła taką decyzję i opowiedziała, jak się czuje po narodzinach dziecka. Dzięki, że ze mną czekaliście, nie chciałam się odzywać przez ostatni czas, potrzebowałam wyciszenia. Teraz już jest naprawdę dobrze, odpoczywamy i dochodzimy do siebie- wyznała gwiazda. Szczęśliwa aktorka opublikowała również nowe zdjęcie z synkiem....

Relacje Mai Hyży i Grzegorza Hyży od lat były bardzo napięte. Do konfliktu została również wciągnięta Agnieszka Hyży – żony piosenkarza raz po raz wbijały sobie szpilki. Na tej sytuacji najbardziej cierpiały dzieci Mai i Grzegorza, dlatego byli partnerzy postanowili poprawić swoje stosunku. Maja w wywiadzie dla dziennikarki jastrząbpost.pl opowiedziała o aktualnych relacjach z byłym mężem i Agnieszką, a także o trudach macierzyństwa. Maja Hyży o relacjach z Grzegorzem i jego żoną Agnieszką Hyży Maja Hyży i Grzegorz Hyży to para, która zaistniała w show biznesie jako zgodne małżeństwo, jednak sielanka bardzo szybko się skończyła. Doszło do rozwodu, a w mediach wrzało od obustronnych oskarżeń i częstych oświadczeń byłych partnerów. Maja wielokrotnie negatywnie wypowiadała się o małżeństwie z Grzegorzem Hyży, a także często wbijała szpileczki jego obecnej żonie, Agnieszce Hyży. Zarówno Grzegorz, jak i Agnieszka nie pozostawali dłużni. Ostatnią szpileczką wbitą przez Maję był jej komentarz o "słabym chumorze" żony Grzegorza na komunii ich dzieci, od tej pory nie pojawiały się żadne nowe niesnaski. Okazało się, że relacje Agnieszki i Grzegorza Hyży znacznie się poprawiły - zdecydowali się na taki krok ze względu na dzieci. Synowie mają też tatę, więc o tyle fajnie, że się wymieniamy tą opieką na przemian. Jakoś ta organizacja tak wychodzi, że nikt nie cierpi na tym. Ja nie zaangażowałam bardziej Grzegorza, jesteśmy w takich fajnych relacjach i na takim fajnym poziomie, że pomagamy sobie nawzajem, kiedy ja czegoś potrzebuję, kiedy ja potrzebuję więcej czasu bez dzieci, bo mam wyjazdy, albo i w druga stronę. Więc... dojrzeliśmy do tego, że, że to się bardziej opłaca. A przede wszystkim dzieciom jest lepiej, bo są szczęśliwe, zadowolone. I o to chodziło - mówi z radością Maja. To bardzo duża zmiana w stosunku do tego, jak...

Maja Hyży miesiąc temu czwarty raz została mamą. Okazuje się jednak, że godzenie zawodowych obowiązków z macierzyństwem ma już we krwi. Tym razem zabrała małą Zosię na plan zdjęciowy. Paparazzi uchwycili nie tylko wokalistkę w towarzystwie córki, ale także w odważnych kreacjach, odsłaniających ciało. Maja Hyży z córką na planie teledysku  Wokalistka nie przestaje zadziwiać. 7. lipca na świat przyszło czwarte dziecko Mai Hyży . Wówczas dowiedzieliśmy się, że piosenkarka na świeci przywitała małą Zosię. Nie da się nie zauważyć, że Maja Hyży była aktywna zawodowo aż do samego rozwiązania. Nie inaczej jest także miesiąc od narodzin. Wokalistka od razu zapowiedziała, że nie ma w planach długiego urlopu. Jak powiedziała, tak zrobiła. Już dwa tygodnie po narodzinach córki pojawiła się w telewizji i zagrała koncert. Teraz także nie zwalnia tempa -  gwiazda spędził dzień na planie teledysku do swojego nowego singla o nazwie "Better". Nie była tam sama - jako przykładna mama, która nie chce się rozstawać ze swoim maleństwem, na planie teledysku była także Zosia.  Maja Hyży  wykorzystywała każdą wolną chwilę, aby spędzić ją z córką. Zobacz także:  Maja Hyży pokazała nagranie z porodówki. Zdecydowała się na prywatny poród w luksusowych warunkach! Wokalistka równie intensywnie pracowała na planie teledysku, prężąc swoje ciało w prześwitujących kreacjach. Nie zabrakło także ekstremalnych wyczynów na drabinie - wszystko po to, aby efekty końcowe były zadawalające. Na planie pomagała jej także ekipa, na którą mogła liczyć w każdej chwili. Nie da się również ukryć, że tego dnia Maja Hyży odsłoniła naprawdę sporo!  Wiejący wiatr oraz kuse kreacje sprawiły, że wokalistka odsłoniła swoje zgrabne nogi oraz kształtną pupę. Jakiś czas temu Maja Hyży szczerze opowiedziała o formie po porodzie ,...

Niedawno Maja Hyży i Grzegorz Hyży świętowali komunię dzieci. Zdjęcia z tego wyjątkowego dnia synów byłej pary trafiły już do mediów. W ceremonii udział wzięli również macocha oraz ojczym Alexandra i Wiktora. Na uroczystości pojawiła się Agnieszka Hyży, której towarzyszyła córka Marta. Na kilku fotografiach widać, że prezenterka telewizyjna ucięła sobie krótką pogawędkę z była partnerką męża, Grzegorza. Najwyraźniej jednak rozmowa nie należała do najprzyjemniejszych, ponieważ Maja Hyży stwierdziła, że gwiazda zjawiła się na komunii w niezbyt dobrym humorze. Wreszcie Agnieszka Hyży odniosła się do wypowiedzi piosenkarki. Co odpowiedziała? Agnieszka Hyży szczerze o słowach Mai Hyży: "Zachowajmy odpowiednie proporcje" Po zaskakującej wypowiedzi fani szybko zaczęli pytać Agnieszkę Hyży , co sądzi o słowach byłej partnerki jej ukochanego. Internauci za pośrednictwem mediów społecznościowych zasugerowali, że Maja Hyży ponownie postanowiła wbić jej szpilę . Prezenterka telewizyjna nie dała się jednak wyprowadzić z równowagi i odpowiedziała z klasą. Zobacz także:   Agnieszka Hyży ze smutkiem wspomina ślub z Grzegorzem "Do dnia dzisiejszego jest mi przykro" - A Maja nadal wbija Ci szpilę mówiąc, że przyszłaś nie w sosie na komunię… - A skąd Ty wiesz, czy tak nie było?...sama pisze, że czasem trzeba (uradowana to ona pewnie nie była, że bierze udział w tej uroczystości)... - dodaje komentarz kolejny fan. Agnieszka Hyży przypomniała fanom, że komunia jest rodzinnym świętem, podczas którego należy przede wszystkim się cieszyć. Zwróciła też uwagę na to, że zwracanie uwagi na małe, osobiste konflikty w obecnych czasach, gdy na Ukrainie toczy się wojna, byłoby bardzo małostkowe. - Uradowana bardzo. To miła i ważna uroczystość. Rodzinna i prywatna. I taką powinna pozostać! - To świetnie, że zakopała...