Caroline uwielbia tematy beauty. Uczestniczka "Love Island 3" wciąż dzieli się z fanami radami dotyczącymi dbania o urodę. Internauci mogą więc podglądać, jak Caroline dba o swoje ciało, piękną cerę czy gęste, imponujące włosy. Aż trudno uwierzyć, że Caroline, która ma dziś niemal idealną skórę twarzy mierzyła się z trądzikiem. Jak udało jej się z tego wyleczyć? Caroline zdradziła, że popularny lek nie przyniósł jej żadnych rezultatów!
Kłopot trądziku rozpoczyna się w wieku dojrzewania. O ile niektórym młodym ludziom dolegliwość ta przechodzi wraz z wiekiem, to niektórzy muszą mierzyć się z trądzikiem także w życiu dorosłym. Przypadłość ta zresztą ma zupełnie inne cechy u osób dorastających niż u starszych. Trądzik po wieku dojrzewania staje się prawdziwie problematyczny i trudny w wyleczeniu. W Polsce zazwyczaj przepisuje się pacjentom bardzo popularny lek Izotek. Jego działanie na skórę i cały organizm jest jednak dość dyskusyjne. Jedni wychwalają ten sposób, ponieważ pomógł im pozbyć się problemu raz na zawsze, inni narzekają, że trądzik albo się pogłębił, albo regularnie wracał.
Zobacz także: Izotek – jakie są efekty kuracji izotretynoiną
Caroline przyznała, że jej dotyczyła ta ostatnia cecha. Uczestniczka mierzyła się z trądzikiem i tak jak wiele osób zmagających się z tym problemem, przyjmowała Izotek. Wtedy właśnie kłopot znikał, ale wracał od razu, gdy przestała brać ten lek. Caroline postanowiła wyjaśnić fanom, jak wyglądało leczenie, które w końcu przyniosło efekty:
- To była długa droga, ale w końcu znalazłam routine i produkty, które działały na mnie. Po pierwsze nie chciałam już brać Izoteku bo jak skończyłam z tym lekiem, wracał mi trądzik - przyznała uczestniczka.
To spowodowało, że Caroline musiała poszukać rozwiązania jej problemu gdzie indziej:
- Zaczęłam robić duży research! Czytałam różne informacje o trądziku i sposoby leczenia i sama próbowałam ich na sobie. Zaczęłam od diety i mniej jadłam przetworzone rzeczy i cukier. Następnie zaczęłam używać peeling kwasowy/face scrub 2 razy w tygodniu. Też zwracałam uwagę, żeby dobrze zmyć makijaż micelarnym płynem najpierw i jeszcze normalnym płynem z wodą (double cleanse) - zdradza Caroline.
Zobacz także: "Love Island": Piotr z 3. edycji programu pokazał swoją dziewczynę!
Caroline wyjaśniła także, że kluczem do sukcesu okazał się oprócz diety odpowiedni dobór kosmetyków. Uczestniczka zaczęła zwracać uwagę, jakie dokładnie wybiera kosmetyki, jaki mają skład i czy jest on jak najbardziej naturalny:
- W tym czasie też używałam produkty do twarzy, które miały bardziej naturalne składniki i miałam parę urządzeń do mycia twarzy. Szczoteczka elektryczna, gąbeczki do peelingu itp., które też stosowałam 2-3 razy w tygodniu, starałam się też chodzić do kosmetologa co 4 tygodnie na oczyszczanie.
Oprócz naturalnych kosmetyków czy sprzętu do oczyszczania twarzy Caroline zdradziła, że pomógł jej lek na receptę. Krem, który ma wysokie stężenie kwasu retinowego jest bardzo pomocny przy problematycznej skórze:
- Najlepszy produkt, który mi też pomógł jest Tretynoina krem (0,025 - 0,05 %), który możecie spróbować już na receptę jeżeli jest w Polsce. Dużo o tym czytałam i ten krem działa na różne problemy na skórę (nawet na przebarwienia i zmarszczki). Stosowałam małą ilość co tydzień, bo jest bardzo mocny przez 2-3 miesiące. Też nie robiłam peelingu przez pierwsze 2 tygodnie, jak zaczęłam stosować ten krem).
Zobacz także: "Love Island 3": Caroline pochwaliła się naturalną fryzurą bez doczepów. Jest różnica?
Caroline zdradziła, że dzięki tym sposobom pozbyła się trądziku. Uczestniczka może pochwalić się dziś gładką i promienną cerą, choć nie zaprzecza, że czasem zdarzają się jej nawroty trądziku:
- Nie ukrywam, że od czasu do czasu delikatny trądzik czasem mi wraca jeżeli nie trzymam się mojej rutyny albo diety. Ale bardzo minimalnie i sama teraz mogę poradzić sobie z tym wracając do diety i rutyny - zdradza uczestniczka.
Caroline naprawdę świetnie poradziła sobie ze swoim skórnym problemem. Uczestniczka ma dziś gładką cerę, o którą dba, jak tylko może. Caroline zna doskonale innowacyjne sposoby, którymi dzieli się na swoim Instagramie. Sposoby uczestniczki na gładką cerę zdecydowanie działają, a jej skóra twarzy jest tylko tego przykładem!
Kinga Zapadka zdecydowała się wziąć sprawy w swoje ręce i pozbyć się uciążliwego problemu. Uczestniczka "40 kontra 20" przyznała, że nie ma rzeczy, której zazdrościła innym kobietom oprócz idealnej, gładkiej cery. Jak się okazało marzenie Kingi się spełniło i udało jej się "wywalczyć" idealny wygląd. Jak tego dokonała? Kinga Zapadka z "40 kontra 20" zdradziła sekret swojej cery. Jak wyleczyła trądzik? Kinga Zapadka uwielbia dzielić się z fanami urodowymi trikami. Fani podziwiają jej nienaganną sylwetkę i cerę, a uczestniczka zawsze podkreśla, że świetny wygląd jest efektem jej ciężkiej pracy i spełniania marzeń co do wizerunku. Kinga regularnie ćwiczy na siłowni, a w przeszłości Zapadka z "40 kontra 20" zdecydowała się na operację biustu , o czym z otwartością opowiedziała fanom. Okazuje się jednak, że szybkie osiągnięcie efektów nie dotyczyło jej cery. Uczestniczka bardzo długo mierzyła się z trądzikiem. Na swoim Instagramie Kinga opowiadała: - Była jedna rzecz z którą bardzo ciężko mi sobie było poradzić. Zawsze miałam z nią problemy, nigdy nie potrafiłam znaleźć odpowiedniego sposobu, żeby po prostu posiadać tę rzecz i zawsze jak widziałam tę rzecz u innej kobiety, to mówiłam, czemu to masz, ja też chcę! Ale dzisiaj po kilkunastu latach walki przychodzę do was całkowicie bez makijażu, bez żadnych filtrów nie filtrów z babskimi dniami i z podkrążonymi oczami - zaczyna swą opowieść Kinga Zapadka. Zobacz także: Ta węglowa pasta za 12 zł to hit do oczyszczania skóry! „Pory zwężone, trądzik mniej widoczny” Kinga Zapadka z dumą podkreśliła, że dziś nie musi fanom pokazywać się w pełnym makijażu, bo zażegnała swój problem z trądzikiem! Uczestniczka postanowiła nie być gołosłowna i pokazała fanom kilka zdjęć z przeszłości. Dziś aż trudno uwierzyć, że kiedyś tak mogła wyglądać jej...
Caroline z "Love Island" uwielbia przeróżne metody pielęgnacji swojego ciała. Uczestniczka korzysta z imponującej liczby obserwujących ją osób i często pyta o różne kosmetyczne porady lub dzieli się swoimi przemyśleniami. Ostatni patent na gładką twarz, jaki Caroline pokazała, wywołał niemałą burzę! Uczestniczka przyznała, że goli swoją twarz! Chodzi oczywiście o malutkie włosy, które każda z nas ma naturalnie. Zdaniem Caroline są one latem bardzo widoczne pod słońce i warto się ich pozbyć. Jak to robi? Używa maszynki jak mężczyźni? Wszystko zaprezentowała! Caroline z "Love Island" o goleniu twarzy "spodobał mi się ten trik, bo..." Jak sama przyznała, Caroline zdecydowała się na golenie twarzy pod wpływem nagrania, które kiedyś znalazła na serwisie YouTube. Patent spodobał jej się na tyle, że postanowiła spróbować. Okazuje się, że zwyciężczyni "Love Island" regularnie depiluje twarz już od kilku lat! Gwiazda programu przyznała, że robi to szczególnie latem, ponieważ wtedy pod słońce widać małe włoski na twarzy: Spodobał mi się ten trik dlatego, że jak noszę makijaż w dzień, szczególnie w lecie, jak jest dużo słońca, to widać bardzo dużo baby hair. Ja myślę, że dla mnie lepiej wygląda cała twarz, jak ściągamy te włosy. Dla suchej skóry to też jest peeling. Dobrze wchłania się krem, maseczki tak samo - zapewnia gwiazda. Plusem golenia włosów na twarzy jest właśnie to, że pod słońce twarz jest idealnie gładka, a podkład wygląda bardzo naturalnie, nie ciastkuje się i ładnie się rozprowadza. Zdaniem Caroline zupełnie też inaczej wchłaniają się kosmetyki pielęgnacyjne. Jak często uczestniczka goli twarz? Po pierwszym tygodniu golenia twarzy skóra fajnie wygląda. Ja robię to raz na miesiąc, raz na 3-4 tygodnie. Jak to jest pierwszy raz, musicie uważać. Normalnie mamy mokrą twarz, dajemy jakiś płyn do mycia...
Klaudię z "Hotelu Paradise 5" widzowie bardzo polubili niemal od razu. Uczestniczka zdobyła ich serce swoją naturalnością i otwartością. Po programie Klaudia szybko złapała kontakt ze swoimi fanami z którymi rozmawia na wiele tematów. Uczestniczka nie miała więc kłopotu, by przyznać, że kiedyś mierzyła się z trądzikiem! Na szczęście wiedziała, co działa na jej skórę i jak szybko pozbyć się problemu. "Hotel Paradise 5" Klaudia zdradziła sposób na zniszczoną cerę Choć tak niesamowitą przygodę jaką jest udział w "Hotelu Paradise" chciałoby przeżyć wiele osób, to jednak takie wydarzenie niesie za sobą kilka minusów. Klaudia, która niestety opuściła program w wyniku niemałej intrygi , zdradziła, że jej cera nie najlepiej poradziła sobie z upalnym, panamskim klimatem. Po powrocie do Polski gładka cera Klaudii była już tylko wspomnieniem! Uczestniczka zdecydowała się pokazać swoje zdjęcia z tego okresu przy okazji pytania zadanego przez jedną z fanek, która... zachwycała się jej idealnie gładką cerą! - Masz ładną cerę, co robisz, jak o nią dbasz? - dopytuje się internautka. - Ja w sumie nigdy nie miałam jakichś większych problemów z cerą, raczej pojedynczy nieprzyjaciele się pojawiali. Ale nie zawsze było kolorowo. Tak na przykład wyglądałam po powrocie z Panamy, pewnie przez zmianę klimatu, wody... napisała Klaudia i pokazała swoje zdjęcie, gdy na jej cerze pojawiły się niedoskonałości. Zobacz także: "40 kontra 20": Kinga Zapadka zdradziła jak wyleczyła trądzik. Pokazała zdjęcia PRZED i PO Co więcej, Klaudia przyznała, że długo nie mogła sobie poradzić z powrotem do normalnej, gładkiej cery: - I długooo nie mogłam sobie poradzić. Na szczęście wszystko wróciło do normy. Klaudia zdradziła, że używa na co dzień kosmetyków stworzonych z myślą o osobach z problemami skórnymi....
Już w programie "Love Island" mogliśmy zauważyć, że dla Mateusza bardzo ważne jest dbanie o siebie i swoją urodę. I wygląda na to, że pomimo upływu czasu od zakończenia emisji show z jego udziałem, nic w tej kwestii się nie zmieniło! Mateusz postanowił nawet pochwalić się zabiegiem medycyny estetycznej, jaki ostatnio u siebie wykonał. Zobaczcie sami. Zobacz także: "Love Island 3": Caroline zdradziła, jak pokonała trądzik! Gdy leki nie pomagały, znalazła swój sposób "Love Island": Mateusz zdecydował się na urodową poprawkę! Mateusz Zacharczuk to zdecydowanie jeden z najbardziej charyzmatycznych uczestników ze wszystkich edycji "Love Island". W programie dał się poznać jako zabawny i romantyczny mężczyzna, który podbił serce pięknej Caroline. Uczestnik 3. edycji hitu Polsatu już wtedy nie ukrywał, że lubi dbać o swoje ciało i zajmuje mu to sporo czasu. Oprócz zdrowej diety i treningów, Mateusz przyznał, że korzysta także z zabiegów medycyny estetycznej. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Mateusz Zacharczuk (@mattzacharczuk) Mateusz z "Love Island" przyznał się nawet do wstrzyknięcia botoksu w czoło! Z tego też względu na jego idealnie gładkiej twarzy nie zobaczycie ani jednej malutkiej zmarszczki. Wygląda jednak na to, że to dla niego za mało i właśnie Mateusz pochwalił się kolejnym zabiegiem medycyny estetycznej. Mateusz z "Love Island" zdecydował się na zabieg pod oczy - postanowił zadbać o nawilżenie i rozjaśnienie skóry pod oczami i wstrzyknął sobie preparat, który działa również przeciwstarzeniowo. Dzięki temu, że preparat podawany jest kaniulą, pacjent nie odczuwał zbyt dużego dyskomfortu, a...
