Książę William, tak jak Harry, „czuje się więźniem” w pałacu? Na jaw wychodzą nowe fakty
Podczas głośnego wywiadu z Oprah Winfrey książę Harry przyznał, że podobnie jak swój starszy brat i ojciec, czuł się uwięziony w pałacowych murach. Jak do tych rewelacji odniósł się książę William? Harry kłamał podczas wystąpienie, a może zdradził okrutną prawdę o rodzinie królewskiej? Na jaw wychodzą nowe fakty.
Choć premiera budzącego wiele kontrowersji wywiadu Meghan Markle i księcia Harry’ego z Oprah Winfrey miała miejsce dokładnie dwa tygodnie temu, emocje związane z wystąpieniem byłych Sussexów nadal nie opadły, a o ich słowach mówi cały świat. Wielkie poruszenie bowiem wzbudziły m.in. oskarżenia małżonków, zarzucających rodzinie królewskiej rasizm i to, że mały Archie nie ma książęcych tytułów, ponieważ bliscy Jej Królewskiej Mości obawiali się, że urodzi się czarnoskóry. Do tego na jaw wyszło wiele innych szokujących faktów, jak to, że Meghan zmagała się z depresją i miała myśli samobójcze, jak również była uwięziona w pałacu, a dworscy pracownicy pozbawili ją kluczy oraz osobistych dokumentów, jak prawo jazdy czy paszport. O zamknięciu i izolacji od świata zewnętrznego mówił również książę Harry, który podkreślił, to to Meghan wreszcie uwolniła go od „więzienia”, w którym tkwił całe swoje życie.
Byłem uwięziony przez system, mój ojciec i brat wciąż są uwięzieni. Nie mogą odejść. Ogromnie im z tego powodu współczuję – stwierdził książę Harry w rozmowie z Oprah Winfrey.
Czy książę William i książę Karol naprawdę czują się jak więźniowie w pałacowych murach? Bliski przyjaciel ukochanego męża księżnej Kate zdradził prawdę.
Książę William naprawdę czuje się jak pałacowy więzień?
Krzywdzące oskarżenia Meghan i Harry’ego skierowane w stronę royalsów odbiły się szerokim echem. Media na całym świecie komentowały nie tylko słowa byłych Sussexów, ale również reakcje ich najbliższych na ostre słowa krytyki. Pierwsza głos w sprawie zabrała królowa Elżbieta II, która w krótkim oświadczeniu opublikowanym przez swojego rzecznika przyznała, iż jest jej ogromnie przykro, że jej wnuk postanowił posądzić swoich najbliższych o rasizm. Również książę William odniósł się do słów młodszego brata podkreślając, że Windsorowie nie są rasistowską rodziną.
Co ciekawe, po stronie monarchii stanął również ojciec Meghan – Thomas Markle – oraz jej przyrodnia siostra – Samantha Markle – którzy nie tylko sugerowali, że piękna aktorka wykorzystała swoją depresję, by mówić źle o innych, ale również zmyśliła historię o tym, jakoby rodzina królewska traktowała kogokolwiek gorzej z pobudek rasowych.
Czy zatem jeśli byli Sussexowie mijali się z prawdą w tej kwestii, również mogli to zrobić w przypadku zarzutów, jakoby książę Karol i książę William czuli się uwięzieni na królewskim dworze? Choć zarówno starszy brat Harry’ego, ani ich ojciec nie odnieśli się do tych rewelacji, sprawę postanowił skomentować jeden z bliskich przyjaciół Williama.
Jak podkreśla The Sunday Times, cytując wypowiedź bliskiego znajomego Williama i Harry’ego, ukochany mąż księżnej Kate nie czuje i nigdy nie czuł się więźniem na królewskim dworze.
William ma wytyczoną ścieżkę i całkowicie akceptuje swoją rolę. Jest wnukiem oddanym swojej babci, ma szacunek do obowiązków i służby, którą pełni - informuje źródło tabloidu.
Myślicie, że Harry i Meghan mijali się z prawdą także w innych kwestiach, a może royalsi zmyślnie zamiatają sprawę pod dywan?