Kryzys w małżeństwie Meghan i Harry’ego? Aktorka nie zamierza towarzyszyć mężowi podczas urodzin Królowej Elżbiety II
W kuluarach od pewnego czasu krążą pogłoski o poważnym kryzysie w związku księcia Harry'ego i Meghan Markle. Niedawno aktorka zmieniła nawet dane w akcie urodzenie ich wspólnego syna, a teraz nie ma zamiaru towarzyszyć mężowi w podróży do Londynu. Czyżby chciała na dobre odciąć siebie i małego Archiego od rodziny królewskiej?
- Urszula Jagłowska-Jędrejek
Choć książę Harry i Meghan Markle na dobre wycofali się z dworskich obowiązków, a nawet opuścili swój pokaźny pałac w Wielkiej Brytanii na rzecz imponującej willi w Santa Barbara w Stanach Zjednoczonych, nadal wzbudzają olbrzymie zainteresowanie mediów. Emocje budzi nie tylko drastyczne odcięcie się syna księcia Karola od królewskich przywilejów, obowiązków i tradycji, ale również jego konflikt z najbliższymi. Co ciekawe, od pewnego czasu w kuluarach mówi się, że Harry nie tylko jest zwaśniony ze swoim starszym bratem – Williamem – niepochwalającym jego poczynań, ale również coraz częściej kłóci się z własną żoną, dla której wyrzekł się swojego dziedzictwa. Co więcej, wcześniej mówiło się nawet o załamaniu nerwowym byłego Sussexa i jego leczeniu psychiatrycznym, a teraz media obiegły kolejne niepokojące doniesienia. Kilka dni temu światło dzienne ujrzała prywatna rozmowa księcia z jego przyjacielem, w której Harry przyznał, że związek z Meghan był jego największym błędem. Później głośno mówiło się, że Meghan Markle naniosła zmiany w akcie urodzenia pierworodnego synka pary, Archiego. Teraz tabloidy już wieszczą, że Meghan i Harry niebawem mogą się rozwieść. Skąd takie przekonanie? Podobno Harry już planuje podróż do Londynu, jednak u jego boku zabraknie zarówno małego Archiego, jak i Meghan Markle. Dlaczego?
Zobacz także: Z aktu urodzenia Archiego zniknęło prawdziwe imię Meghan! Kto za tym stoi?
Meghan Markle nie zamierza towarzyszyć Harry’ego podczas urodzin Królowej Elżbiety II
Od kilku tygodni do mediów docierają pogłoski o małżeńskim kryzysie księcia Harry’ego i Meghan Markle, a fani royalsów już upatrują się przyczyn tych problemów w odcięciu księcia od jego rodziny, co ma prowadzić do licznych awantur pomiędzy małżonkami. Teraz oliwy do ognia dolała ostatnia decyzja byłego Sussexa o jego planowanej w niedługim czasie podróży do Londynu.
Jak informuje „Daily Mail” książę Harry wybiera się do Wielkiej Brytanii, by świętować jedne z najważniejszych wydarzeń tego roku. Syn księcia Karola i księżnej Diany ma uczestniczyć w obchodach 100 urodzin swojego dziadka – księcia Filipa – oraz 95. urodzin swojej babki - królowej Elżbiety II. Oprócz tego planuje pojawić się w Londynie także w lipcu na odsłonięciu pomnika księżnej Diany w Pałacu Kensington, który zamówił wraz z księciem Williamem. Ku zaskoczeniu wszystkich, Meghan Markle i mały Archie nie będą towarzyszyć Harry’emu w tak ważnych jubileuszach. Jak podaje gazeta, Meghan nie weźmie udziału w podróży ze względów „praktycznych i osobistych”.
Niektórzy mówią, że przeszkodą ma być strach aktorki przed długą podróżą wraz z małym dzieckiem. Inni upatrują się powodów niechęci Megan do odwiedzenia Londynu jej obawą przed zarażeniem koronawirusem. Jeszcze inni wierzą, że to niechęć gwiazdy Hollywood do Windsorów i jej kryzys w małżeństwie z księciem Harrym determinuje jej decyzję o pozostaniu w Stanach Zjednoczonych.
A wy co o tym sądzicie? Dlaczego Meghan chce odciąć małego Archiego od brytyjskiej rodziny królewskiej?