Reklama

Choć program "Królowe życia" przyniósł stacji TTV wiele kontrowersji, nie da się ukryć, że był to jeden z największych hitów stacji, a widzowie z zapartym tchem śledzili losy uczestniczek show. Niektórzy fani zarzucali jednak produkcji, że pozornie naturalne sceny są reżyserowane. Jak było naprawdę? Julia von Stein rozwiała wątpliwości w rozmowie z Party.pl!

Reklama

Julia z "Królowych życia" o kulisach show i uczestniczkach

Hitowy program TTV, "Królowe życia" wzbudził wiele kontrowersji, ale też zgromadził przed telewizorami liczne grono fanów. Choć show nie można już obejrzeć na antenie stacji, widzowie często zastanawiają się, jak nagrywano poszczególne sceny i wątki - według niektórych, program, mimo swojego założenia, był mocno reżyserowany.

Do tych zarzutów odniosła się w rozmowie z Party.pl jedna z bohaterek show, Julia von Stein. Porównała się nawet do ... Kim Kardashian!

Julia von Stein nawiązała też do relacji, jakie łączą bohaterki "Królowych życia" po zakończeniu pracy na planie. W trakcie wywiadu padło niespodziewane wyznanie miłości! Kto był jego adresatem? Odpowiedź znajdziecie w video.

Reklama

Zobacz także: "Królowe życia": Julia von Steinhoff o swoim poprawianiu urody: "Zrobię z siebie ideał"

Instagram @julia_von_stei
Reklama
Reklama
Reklama