Królowa Elżbieta II nie zaakceptowała imienia wnuczki! Trzeba było je zmienić
Kolejna tajemnica królewskiego dworu wyszła na jaw. Okazuje się, że wnuczka królowej Elżbiety II miała nazywać się inaczej. Jej imię mogło doprowadzić do skandalu.
Brytyjska rodzina królewska od lat jest w centrum uwagi mediów, które z zapartym tchem śledzą niemal każdy krok bliskich Elżbiety II. Ogromne emocje budzą nie tylko spektakularne kreacje royalsów, ich oficjalne wystąpienia i instagramowe posty, ale przede wszystkim liczne sympatie i animozje pomiędzy członkami rodziny królewskiej, a także skandale z ich udziałem. Niedawno głośno było o fali hejtu, jaka spadła na Kate i Willama po meczu na Euro 2020, a wszystko przez strój ich najstarszego syna George'a, który na mecz piłki nożnej przyszedł w dziecięcym garniturze, zapiętym pod szyję wyszukanym krawatem. Ogromne emocje wzbudziła także wojna pomiędzy Williamem a Harrym o zegarek księżnej Diany, a także wieści o tym, że Meghan Markle namawia męża na testy DNA, by upewnić się, czy książę Karol jest ojcem Harry'ego, czy nie. Teraz na jaw wychodzą kolejne fakty z życia członków rody Windsorów. Jak informuje magazyn "The Sun", królowa Elżbieta II, którą trzeba prosić o zaakceptowanie imion nowo narodzonych członków rodziny, nie zgodziła się na imię jednej ze swoich wnuczek. Co więcej, wybór tak ją rozwścieczył, że nakazała rodzicom dziewczynki jak najszybciej je zmienić. Dlaczego?
Królowa Elżbieta II kazała zmienić imię swojej wnuczki
Wybór imienia dla dziecka jest ważną, budzącą silne emocje decyzją, na którą wpływa wiele czynników. Niektórzy cenią tradycję, inni rodzice z kolei decydują się na oryginalne, często ekstrawaganckie imiona dla swoich pociech. I choć w przypadku celebrytów, im bardziej wyszukane dziecięce imię tym lepiej, o tyle w rodzinie królewskiej każdy nowo narodzony członek rodu Windsorów musi nazywać się "godnie", a jego imię powinno nawiązywać do dworskiej tradycji i imion przodków. Jak się jednak okazuje, nie każdy royals bierze do siebie te zasady. Jak informuje "The Sun" to właśnie imię jednej z wnuczek Elżbiety II przed laty doprowadziło do poważnych niesnasek, a w efekcie do tego, że monarchini zmusiła rodziców dziecka do zmiany imienia. Domyślacie się o kogo chodzi? Mowa o Beatrice!
Kiedy córka księcia Andrzeja i Sarah Ferguson przyszła na świat 8 sierpnia 1988 roku, jej matka wymarzyła sobie dla niej oryginalne imię, które wyróżniłoby ją na tle innych księżniczek. Niestety, po przedstawieniu propozycji w Pałacu, Elżbieta II kategorycznie nakazała parze zmianę imienia, przyznając, że Anabel jest zbyt "nowobogackie" jak na imię dla członkini rodziny królewskiej. By tego było mało, Elżbieta II wydała zakaz używania imienia Annabel dla przyszłych pokoleń Windsorów.
Jak donosi "The Sun", ponowne przedstawienie imienia księżniczki trwało aż dwa tygodnie. Ostatecznie nowo narodzonej księżniczce Yorku nadano imiona Beatrice Elizabeth Mary.
Przypomnijmy, że księżniczka Beatrice w lipcu ubiegłego roku wyszła za mąż za Edoardo Mapelli Mozzi, a niebawem po raz pierwszy zostanie mamą. W maju 2021 roku ogłoszono, że księżniczka spodziewa się dziecka.
Jej Królewska Wysokość Księżniczka Beatrice i Edoardo Mapelli Mozzi z przyjemnością ogłaszają, że spodziewają się dziecka, które przyjdzie na świat jesienią tego roku. Królowa została poinformowana i obie rodziny są zachwycone tą wiadomością - głosił oficjalny komunikat Pałacu.
Teraz to Beatrice i jej ukochany mąż stoją przed wyborem imienia dla dziecka. Jak donoszą zagraniczne media, małżeństwo planowałonazwać córeczkę Lily, jednak Meghan i Harry ich w tym ubiegli. Jak myślicie, jakie imię Beatrice i Edoardo wybiorą dla swojej pociechy?