Reklama

To już pewne - Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski nie spędzą swoich pierwszych świąt wielkanocnych jako para. Bolesną rozłąkę w tym wyjątkowym czasie wymusiły sprawy zawodowe. Zobaczcie, co się wydarzyło.

Reklama

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski Wielkanoc spędzą osobno

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski niedawno byli we Włoszech, dokąd udali się na zaproszenie syna i synowej dziennikarza. Celem zagranicznej wyprawy było spotkanie z mieszkającymi tam krewnymi, a przede wszystkim - poznanie nowo narodzonej wnuczki 50-latka. Para wykorzystała też ten czas, aby wspólnie trochę pozwiedzać, ciesząc się sobą. Wygląda na to, że w nadchodzącym czasie będą musieli rozstać się na kilka dni. Co gorsza - ich rozłąka przypadnie na czas świąt.

Zobacz także: Marcin Hakiel ujawnia kulisy spotkania z Katarzyną Cichopek i Maciejem Kurzajewskim. W tle jego partnerka

Katarzyna Cichopek udzieliła wywiadu serwisowi Jastrzabpost.pl, gdzie opowiedziała nieco o swoich wielkanocnych zwyczajach. Okazuje się, że od lat kultywuje własną tradycję, którą wypracowała jeszcze jako studentka:

Mam tradycję od drugiego roku studiów, że wyjeżdżam na wyjazd zagraniczny i w tym roku również taki planuję, nieco przed świętami ze względu na swoje obowiązki zawodowe - zapowiedziała nieco tajemniczo

Wygląda na to, że obowiązki zawodowe sprawią też, że w tym roku Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski nie będą mogli spędzić razem świąt wielkanocnych:

Tym razem przez zobowiązania zawodowe rozdzielamy się z Maćkiem na ten krótki czas. Ale nie zdradzę, gdzie lecę. Śledźcie moje social media, to zobaczycie, dokąd lecę. Oczywiście, lecę z dzieciakami - ujawniła

Jak pamiętamy, Boże Narodzenie Helena i Adam spędzali z Marcinem Hakielem, a Wielkanoc będą świętować z mamą i dotrzymają jej towarzystwa, gdy będzie realizowała wspomniany projekt. Wygląda na to, że prowadzącą "Pytanie na śniadanie" zamiast wypoczynku czeka kolejne wymagające zadanie, mimo że w ostatnim czasie nie miała okazji, by odetchnąć.

KATARZYNACICHOPEK/INSTAGRAM

Przypomnijmy, że ataki Pauliny Smaszcz stały się tak dolegliwe, że Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski zdecydowali się pozwać "kobietę-petardę". Para domaga się przeprosin i odszkodowania w wysokości 100 tys. złotych, które ma zostać przeznaczone na cel charytatywny. Jak sądzicie, zakochani zaznają wreszcie upragnionego spokoju?

Reklama

Zobacz także: Katarzyna Cichopek wbija szpilę Paulinie Smaszcz? "Czasami mam pod górkę"

Newspix
Reklama
Reklama
Reklama