Karolina Gilon podzieliła się szczęśliwą nowiną: "Nowy etap"

Karolina Gilon była jedną z wielu prowadzących Polsat SuperHit Festiwal 2021, który odbył się w miniony weekend. Specjalnie na tę okazję gwiazda przygotowała kilkanaście stylizacji - jedna z nich wzbudziła sensację - dziennik "Fakt" dostrzegł fałdkę na brzuchu prowadzącej "Love Island", Karolina Gilon musiała więc zareagować. Z klasą i ważnym przesłaniem! Zobacz także:  Karolina Gilon wydała 12 tys. na operację plastyczną biustu. Powiedziała, czy żałuje Karolina Gilon ostro o komentowaniu jej wagi: Przez takie rzeczy powstaje depresja Karolina na swoim InstaStories opublikowała kilkanaście relacji, gdzie odniosła się do jednego z artykułów na swój temat, a dokładnie temat jej wyglądu i fałdki na brzuchu, tuż po festiwalu w Sopocie. Prowadząca "Love Island" jest rozgoryczona, że skupiono się na jej figurze, a nie na gwiazdach koncertu. Opowiedziała również sporo o body positivie i o tym, jak trudno jest akceptować swoje ciało: Nikt z nas nie jest idealny, każdy z nas ma jakieś mankamenty, gorszy moment w swoim życiu, nie zawsze jest w formie... nie jestem w stanie zawsze być "idealną. (...) Myślę, że większość dziewczyn i facetów też się źle czuje w swoim ciele, właśnie przez ten hejt, który istnieje w sieci. Od tak każdy sobie może kogoś oceniać i krytykować... i co? Latem mam chodzić w za długich spodniach i koszulach, tylko dlatego, że moje ciało nie jest w danym momencie idealne? Przez takie rzeczy powstają depresja i kompleksy, a ludziom czasem nie chce się wychodzić z domu, dlatego, że źle się czują w swoim ciele...  - mówiła na swoim Instagramie Karolina Gilon. Karolina opowiedziała również o tym, że w ostatnim czasie przytyła, ale zupełnie nie rozumie tego, dlaczego ktoś to komentuje: Rozumiem, że jak przytyję 5 kilogramów, jak się teraz zdarzyło, to powinnam siedzieć w domu? A jak już wychodzę, to...

Karolina Gilon zdecydowała się zabrać głos w sprawie kolejnego wyznania Karoliny Pisarek dotyczącego bajkowego ślubu z Rogerem Sallą. Tym razem modelka odpowiedziała na pytanie o prezenty ślubne i wymieniła kwoty, jakie otrzymali w kopertach. Okazuje się, że niektóre były zbyt duże i zostały przelane na konto! To wyznanie wywołało w sieci niemałe zamieszanie, a teraz zdecydowała się odnieść do niego Karolina Gilon... Prowadząca "Love Island" nie szczędzi mocnych słów! Karolina Gilon ostro o Karolinie Pisarek i jej wyznaniu o kwotach, jakie dostała w kopertach! Karolina Pisarek i Robert Salla zdecydowali się na jeden z najbardziej medialnych ślubów ostatnich lat. Parze podczas tego wyjątkowego dnia towarzyszyły kamery, pojawili się na okładce magazynu "Viva", a relacja ze ślubu na bieżąco trafiała do mediów społecznościowych. Modelka po miesiącu miodowym zdecydowała się wrócić wspomnieniami do ślubu.  Karolina PIsarek wyznała, na jakie prezenty mogła liczyć razem z Robertą Sallą . Co ciekawe jeszcze przed uroczystością mówiła wprost, że nie oczekują na zwrot wydatków, ale teraz zaskakuje kwotami, jakie otrzymali w kopertach: - Głównie dostaliśmy koperty. Był też na przykład przepiękny prezent: układ gwiazd z tego wieczoru. To już wisi na naszej ścianie w domu i to jest naprawdę taki prezent, który, jak na niego się patrzy, to aż zapiera dech w piersiach - wyznała Karolina Pisarek w rozmowie z serwisem Pomponik.pl Karolina Pisarek mówi wprost, że para wszystkie kwoty zapisywała w notatniku i przyznała, że największą kwotą, jaką otrzymali w kopercie było 20 tys. zł, ale to nie wszystko! Pojawił się też przelew na sumę 100 tys. zł. - Otwieraliśmy koperty i zapisywaliśmy wszystko w notatniku. Patrzyliśmy, czy nam się troszkę zwróciło. (...) W kopercie to największa kwota pojawiła się 20 tys., a przelewem 100 tys. -...

Finał 4. edycji "Love Island" zdecydowanie należał do najbardziej emocjonujących. O pierwsze miejsce walczyły trzy pary: Paulina i Andrzej, Wiktor i Magda, oraz Aleksandra i Adrian. Wszyscy z okazji finałowego wieczoru zostali odpowiednio przygotowani. Dziewczyny miały piękne wieczorowe suknie, zaś panowie eleganckie garnitury. Swoją prezencją zaskoczyła fanów także Karolina Gilon, która zdecydowała się na dość nietypowy wizerunek. Widzom ta propozycja zupełnie się nie spodobała, a na stylistę odpowiadającego za wygląd Karoliny Gilon spadły prawdziwe gromy! "Love Island" wpadka Karoliny Gilon podczas finału? Fani: "to jakieś nieporozumienie" Karolina Gilon nie raz udowodniła, że uwielbia nietypowe połączenia i niebanalne fryzury. Każda jej stylizacja, w której pojawia się w programie "Love Island" jest szeroko komentowana przez fanów. Nie inaczej było także przy okazji finałowego odcinka . Wszystkie trzy uczestniczki, które znalazły się w finale, zostały ubrane w piękne, wieczorowe suknie, doskonale podkreślające ich figurę i urodę. Zdaniem fanów jednak stylizacja Karoliny Gilon zaburzyła wieczorowy sznyt odcinka.  Na finał Karolina Gilon wybrała bardzo ciężką w wydźwięku stylizację. Czarna spódnica składająca się ze strzępionego materiału miała stanowić lekką bazę pod naprawdę masywną, czarną marynarkę, której charakteru dodawał over-sizowy rozmiar, a także skórzany materiał. Stylizacja miała z pewnością być "buntownicza" co stylista zdecydował się połączyć z fryzurą na "mokrą włoszkę", którą przecież uwielbiają gwiazdy , szczególnie gdy wybierają się na czerwony dywan. W tym przypadku jednak coś się nie udało, bo fryzura Karoliny zamiast być seksownie zaczesana do tyłu, wyglądała jak niedosuszone lub dopiero co olejowane włosy. Poszczególne kosmyki wyrywały się z ugładzonej fryzury, dając zdaniem fanów show wrażenie...

Karolina Gilon przeszła w tym roku kilka metamorfoz. Celebrytka schudła 10 kg, ale nie tylko jej sylwetka uległa zmianie. Widać, że dalej szuka swojej najlepszej wersji, dlatego chętnie zmienia fryzury. W takim wydaniu prowadzącej programu "Love Island" jeszcze nie widzieliśmy. Karolina Gilon przed metamorfozą Karolina Gilon  w maju zeszłego roku postanowiła odświeżyć swój wizerunek i pożegnała się z odrostami w naturalnym kolorze. Przefarbowała włosy na jasny blond, ale nie był to koniec zmian. Zauważalnie skróciła włosy do linii żuchwy, która została jeszcze bardziej uwydatniona (obserwatorzy posądzali wielokrotnie celebrytkę o zabiegi wyszczuplające żuchwę).  "Dawno się tak dobrze nie czułam jak w tej fryzurze" - czytamy na Instagramie Prowadząca program "Love Island" rok później postanowiła ponownie zmienić fryzurę i zdecydowała się na zupełnie inny kolor włosów. Celebrytka zrobiła piorunujące wrażenie na swoich fanach, kiedy pochwaliła się w mediach społecznościowych czekoladowym brązem. Na Instagramie przyznała, że do decyzji zmobilizowała ją chęć zapuszczenia włosów, więc zdecydowała się zrezygnować z dalszego rozjaśniania. Trzeba przyznać, że Gilon w takim wydaniu wygląda młodzieńczo i bardzo naturalnie. Zobacz także:  Karolina Gilon zdradziła ile waży! Obserwatorzy dociekali także, co celebrytka zrobiła z żuchwą Nowa fryzura Karoliny Gilon  To jednak nie koniec zmian. Karolina Gilon ponownie zrobiła szum w mediach społecznościowych. Dla urozmaicenia wizerunku zdecydowała się na... grzywkę! Kolor włosów pozostał ten sam, ale nowe cięcie dodało celebrytce charakteru. Metamorfozę zrealizował stylista fryzur Grzegorz Matras, który dopasował grzywkę do twarzy Karoliny Gilon. Jak sama twierdzi, grzywka jest teraz fryzjerskim hitem. Wczoraj w nowym wydaniu zadebiutowała na evencie sieciówki H&M,...