Reklama

„Hotel Paradise” to program, który skupia przed telewizorami tysiące fanów. Uczestnicy show muszą łączyć się w pary, by przetrwać jak najdłużej i dojść do finału. Tym, którym powinie się noga, muszą wymeldować się z willi. W ostatnich odcinkach hotel opuścił Kamil Piórkowski, który był zdecydowanie najbarwniejszą postacią w tym sezonie. Intrygami sypał jak z rękawa i to okazało się dla niego zgubne.

Reklama

Zobacz także: "Hotel Paradise 2": procencie pokazali zwycięzców? Wpadka TVN

„Hotel Paradise” jeszcze nas zaskoczy. Kamil Piórkowski wraca do raju?

Uczestnik nie ukrywał, że miał nadzieję, że uda mu się zabawić w hotelu dłużej i „jeszcze namieszać”. Jak się okazuje, jego powrót nie jest niemożliwy, o czym może świadczyć opis pod ostatnim zdjęciem celebryty na Instagramie.

Czas kończyć już to podróżowanie, bo dostaliśmy telefon, że Hotel Paradise nas potrzebuje i ktoś się tam już za bardzo panoszy. Także wiecie, bądźcie czujni - zdradził uczestnik show

Zobacz też: Gwiazda "Hotel Paradise" zagrała w filmie! Jak się sprawdziła?

Reklama

Fani snują teorię, że jeśli Kamil będzie miał możliwość powrotu do programu na specjalną finałową „puszkę pandory”, to wytoczy najcięższe działa, by pogrążyć swoich rywali, którzy wyeliminowali go z wyścigu o 100 tys. złotych. Czekacie na finał?

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane

Loading...