Iga Śmiechowicz ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" szczerze o programie: "Ludzi nie interesuje prawda, ale emocje, dramy"

Iga Śmiechowicz jest uczestniczką piątej edycji "Ślub od pierwszego wejrzenia". Widzowie najchętniej komentują jej związek z Karolem, a oliwy do ognia dolała niedawno ekspertka programu, która przyznała, że małżeństwo najpewniej nie przetrwa próby czasu. Teraz o swoim udziale w programie wypowiada się sama zainteresowana. Zobaczcie, co powiedziała.

Iga Śmiechowicz o piątej edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia"

Chociaż sama bohaterka na pierwszy rzut oka, kreowała się na pewną siebie i pozbawioną kompleksów kobietę, udział w programie zdecydowanie podkopał jej poczucie pewności siebie. Niedawno donosiliśmy, że Iga planuje metamorfozę, ponieważ przeszła już operację uszu i chciała wprowadzić kolejne z zmiany w swoim wyglądzie, jednak sama zainteresowana szybko zdementowała te plotki. Ostatnio na swoim profilu opublikowała także relację, w której zaznacza, że życie zaczyna się po 30-stce. Fani spekulowali wówczas, czy to ślub z Karolem tak ją odmienił.

Nagrania do programu już dawno się zakończyły, jednak dopiero teraz uczestnicy programu i widzowie mają możliwość śledzenia losów bohaterów obecnej edycji. W rozmowie z Plotkiem Iga wyznała, co sądzi o swoim udziale w programie. Widać, że jest to dla niej swego rodzaju trauma:

Sama nie oglądałam odcinka, natomiast wszystko do mnie dotarło za sprawą moich obserwatorów. I szczerze mówiąc, nie do końca chcę mi się odpowiadać za to, co jest pokazywane. Ludzi nie interesuje prawda, ale emocje, dramy. Sprawia im przyjemność wyzwanie. Dlatego pozostawię im pole do popisu - wyznała.

Jednocześnie zachęciła fanów do dalszego śledzenia swojej miłosnej historii. Wyznała, że podczas finałowego odcinka zapadnie decyzja o tym, czy para chce kontynuować swoją przygodę, a dodatkowo Iga zapowiedziała, że wyjawi fanom pewien sekret.

Być może przyjdzie moment, najpewniej po finałowym odcinku, w którym powiem coś bardzo ważnego. Ale w tym momencie, po dziesiątym odcinku i zlepku scen wyciętych z kontekstu, stronniczych, nie zamierzam wypowiadać się na temat tego odcinka. Trzymam się i działam, bo hejterzy nie są bezkarni - dodała.

Jak myślicie, co Iga chciałaby nam przekazać?