Mikołaj i Hania tworzyli parę w "Hotelu Paradise 6" przez miesiąc. Widać było, że oboje czują chemie i chcieliby stworzyć coś na poważnie. Niestety, Hania opuściła program, a podejście do siebie pary nieco osłabły, chociaż ich uczucia zmieniały się jak w kalejdoskopie. Czy udało im się stworzyć trwałą relację poza kamerami? Taki mieli plan, jednak ich drogi się rozeszły!
Mikołaj to zwycięzca 6. sezonu "Hotelu Paradise", jednak do finału doszedł z Moniką, z którą łączyła i łączy go tylko przyjaźń. Zwyciężczyni układa sobie życie z nowym partnerem, a Mikołaj nadal pozostaje singlem, chociaż plany miał przez chwilę nieco inne!
Znwou ten sentyment się pojawił. Nigdy tak nie miałem z żadną dziewczyną ale coś tam przeżyliśmy w tym "Hotelu", byliśmy tam jednak mieisąc w parze. Była ta chemia też od początku byliśmy jedyną parą, która miała jakąś przyszłość w tym "Hotelu" przez bardzo długi czas. Myślę, że własnie to siedziało cały czas w naszych głowach. Może przez mały urywek czasu chcieliśmy coś zbudować poza "Hotelem" - zdradził w wywiadzie dla Party.pl.
Zobacz także: Angelika o ROZSTANIU z Davidem. "Nawet nie można nazwać tego koleżeństwem"
Mikołaj teraz już nie widzi w ogóle szans na budowanie relacji z Hanią, co więcej ich kontakt jest znikomy!
Trochę czasu minęło, przez cały czas emisyjny nie mieliśmy ze sobą kontaktu, może troszkę na początku, jak byliśmy ze sobą w parze [w odcinkach "Hotelu Paradise" - przyp. red.] i między nami było dobrze, ale później już wszystko emanowało w dół. Więc totalnie nie widzę żadnych szans.
Kibicowaliście im?
