"Hotel Paradise 6" już za nami, a emocje związane z finałem powoli opadają. Teraz fani programu są bardzo ciekawi, jak potoczyły się losy bohaterów tej edycji i pada wiele pytań. Monika w wywiadzie dla Party.pl uchyliła rąbka tajemnicy i zdradziła, że w tym momencie układa sobie życie u boku przystojnego mężczyzny, który nie jest związany w show-biznesem, a historia ich poznania mogłaby być scenariuszem do komedii romantycznej!
Hotel Paradise 6: Monika o związku z Mikołajem
Monika i Mikołaj w programie byli jedną z najtrwalszych par, a to dlatego, że swoją relację od początku budowali na szczerości i przyjaźni, a te wartości przyświecały im do samego końca. Nie jest też więc zaskoczeniem fakt, że po programie nie stworzyli pary, ale nadal pozostają dobrymi przyjaciółmi.
Z Mikim w sumie dużo się nie zmieniło po wygraniu, więc ani mnie nie zawiódł, że ta relacja poszła w drugą stronę, że nagle odcięcie kompletne. Też wiele ludzi mówiło, że "a to jest tylko po to, żeby wygrać finał, a później każdy pójdzie w drugą stronę" - nie, więc tak nie było. Z drugiej strony, myślę, że trochę zawiedliśmy tę drugą część osób, która życzyła nam związku - wyjaśniła Monika w wywiadzie dla Party.pl
Monika podkreśliła, że związku nie ma, ale liczy, że przyjaźń z Mikołajem przetrwa jeszcze długo.
Niczego nie żałuję, tak miało być. Naprawdę, Miki jest super przyjacielem i mam nadzieję, że będziemy mieć taki kontakt jak najdłużej - zakończyła.
Zobacz także: "Hotel Paradise 6": Magda i Grzegorz rozstali się: "Mocno to przeżywał"
Hotel Paradise 6: Monika ma nowego chłopaka!
Zwyciężczyni programu zdradziła jednak, że u jej boku pojawił się ktoś nowy. Nie jest związany ze światem show-biznesu, a ich poznanie było całkowicie przypadkowe.
We Wrocławiu podszedł do mnie i zapytał, czy może zdjęcie. Ooo taki fajny chłopak ogląda Hotel Paradise - pomyślałam- i chciałam zrobić, na co on "nie, nie. Czy ty byś mi zrobiła zdjęcie, tam na ratuszu" - opowiedziała. - Po tym myślałam, że już "do widzenia", ale opowiedział, że nie jest z Wrocławia i tak chciałam szybko uciec, ale zaczęliśmy rozmawiać i zapytał, czy jak będzie jeszcze raz we Wrocławiu to, czy może liczyć na takie ładne zdjęcia. Powiedziała "no okej i podałam mu numer telefonu i Instagrama" - zdradziła.