Reklama

Choć udział w „Hotelu Paradise” dla większości uczestników jest wielką przygodą, mającą nie tylko zapewnić im sławę, możliwość wygrania 100 tys. złotych, ale też znalezienia bratniej duszy, to dla Sebastiana Tokarskiego rajski hotel okazał się być prawdziwym piekłem. Podczas wygłupów z Dawidem, chłopak wybił sobie bark doznał poważnej kontuzji barku i został zmuszony do rezygnacji z show. Z pomocą uczestnikowi przyszła Basia Pędlowska i zorganizowała zbiórkę w sieci, aby jej przyjaciel z programu mógł jak najszybciej wrócić do zdrowia i zawodu, którym są sztuki walki. Charytatywna akcja od samego początku budziła wiele kontrowersji i ostatecznie została zakończona przed zebraniem pełnej kwoty. Teraz Sebastian opublikował na Instagramie zdjęcie ze wspólnej imprezy z uczestnikami „Hotelu Paradise”.Nie trzeba było długo czekać, by na chłopaka spadła fala krytyki! Internauci sugerują, że Sebastian zmyślnie wyłudził pieniądze na zbiórkę, które potem… przeznaczył na szalone zabawy ze znajomymi z programu.

Reklama

Internauci zarzucają Sebastianowi z „Hotelu Paradise” kłamstwo i pytają o zbiórkę na jego rehabilitację

Sebastian Tokarski jest teraz uznawany za jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci 3. edycji „Hotelu Paradise”. Chłopak podczas nagrywania programu w trakcie imprezowych szaleństw, naciągnął sobie spodnie na barki i radośnie biegał po rajskim hotelu. Niefortunnie jego zabawę wykorzystał Dawid i chcąc rozbawić resztę kolegów uniósł Sebastiana. Niestety, chłopak się zachwiał, a Tokarski upadł wprost na bark. Seba nie tylko stracił przytomność, ale stwierdzono u niego wstrząśnienie mózgu oraz wybicie barku. Choć przez kilka dni atrakcyjny brunet dalej brał udział w grze i poruszał się z temblakiem, to wyniki jego badań nie pozwoliły mu na dalszy udział w programie. Sebastian musiał wrócić do Polski, gdzie niedawno przeszedł poważną operację.

Okazało się prawie najgorszy scenariusz - wycięto 1 cm obojczyka, przewiercono go wraz ze stawem kruczkowym i wpuszczono przez niego metalowy drut z 2 blachami - mówił jakiś czas temu Sebastian na swoim Instagramie.

By wesprzeć swojego kolegę z programu, Basia Pędlowska postanowiła zorganizować zbiórkę pieniędzy w serwisie pomagam.pl.

Sytuacja Sebastiana jest bardzo ciężka w tym momencie, dlatego też proszę Was o pomoc - czytamy w opisie zbiórki.

Jak się okazuje, w akcję zaangażowali się również inni uczestnicy „Hotelu Paradise”, nawołujący do swoich fanów o finansowe wsparcie Sebastiana. Niestety, akcja już od początku budziła wiele skrajnych emocji wśród fanów, którzy zauważyli, że celebryci najpierw zatytułowali zbiórkę jako „pieniądze na operację”, a następnie szybko przekształcili cel na „rehabilitację”. By tego było mało, zaledwie kilkanaście godzin temu na instagramowym profilu Sebastiana pojawiło się zdjęcie z imprezy ze znajomymi, a w relacji na Instastory gwiazdor randkowego hitu TVN pokazał, jak doskonale się bawi. Internauci nie mogą uwierzyć, że jeszcze kilka dni temu jego stan zdrowia był określany jako bardzo zły, a teraz chłopak radośnie imprezuje i wyjeżdża na urlop z resztą ekipy, czym ochoczo chwali się w mediach społecznościowych.

Tak to robi EKIPA! ❤️ Montaż - gdzie chcesz, o której chcesz, jak chcesz ???????? - napisał Sebastian pod wspólnym zdjęciem opublikowanym na Instagramie.

Internauci są wściekli na Sebastiana za zdjęcie z wyjazdu z pozostałymi uczestnikami „Hotelu Paradise”. Co więcej, wielu z nich sugeruje, że chłopak oszukał swoich fanów, a pieniądze ze zbiórki na leczenie przeznaczył na imprezowy wyjazd z resztą uczestników rajskiego hotelu.

- Naiwni ludzie wpłacali a typ imprezuje a teraz jest na jakimś wyjeździe z innymi uczestnikami. - Zbierasz pieniądze od ludzi, a potem jeździsz na wypady ze znajomymi. To w końcu po co ta zbiórka? Skoro stać Cie na takie wyjazdy to stać Cie na dbanie o swoje zdrowie???? Albo oszczędzaj zamiast żebrać od ludzi. - Widzę zbiórka się skończyła, impreza trwa. I po co ostatnio był ten lament, skoro wszystko jest ok? – pisali rozżaleni fani.

Sebastian postanowił odnieść się do zarzutów internautów. Na krytykę jednej z użytkowniczek Instagrama odpisał:

To zdjęcie sprzed miesiąca. Zrób sobie przerwę od internetu.

Patrząc na najnowsze instagramowe relacje jego kolegów z „Hotelu Paradise” wierzycie w to? Sądzicie, że Sebastian przesadził?

Reklama

Przypominamy, że podczas zbiórki Sebastianowi udało się zebrać 12,5 tys. zł. To połowa z założonej kwoty, ale kontrowersje wokół zrzutki sprawiły, że zdecydowano się ją zamknąć.

Instagram @sebastian_hotelparadise3
Reklama
Reklama
Reklama