Ewa Mrozowska jest bardzo szczęśliwą mamą prawie dwuletniego Leona. Chociaż gwiazda "Gogglebox" nie pokazuje twarzy swojego synka, to bardzo chętnie dzieli się z fanami nagraniami i zdjęciami malucha a także przemyśleniami na temat macierzyństwa. Jak to zwykle bywa w przypadku maminych porad i opinii, często słowa Ewy Mrozowskiej wywołują prawdziwą burzę wśród mam, które jakiegoś sposobu wychowania nie wyobrażają sobie zastosować u siebie. Tak też było w przypadku wyznania Ewy, że nie chce posyłać małego Leona do żłobka. Gwiazda tłumaczy: "chcę tego uniknąć".

Reklama

Ewa Mrozowska nie pośle syna do żłobka. Zaplanowała, że tego nie zrobi jeszcze w czasie ciąży!

Ewa Mrozowska uwielbia chwalić się swoim synkiem. Inne mamy chętnie wypytują ją o różne porady dotyczące macierzyństwa. Gwiazda "Gogglebox" nie ukrywa, że dla niej macierzyństwo wcale nie jest łatwe, że są rzeczy, których przy swoim synu robić nie lubi, a nawet, że miewa dni załamania.

Fani przy okazji Q&A na Instagramie Ewy Mrozowskiej postanowili zapytać ją, czy skoro Leon skończył właśnie 20 miesięcy, a ona jest bardzo zapracowana, to zdecyduje się wysłać swojego synka do żłobka. Ewa Mrozowska zdecydowanie zaprzeczyła, a swoją odpowiedź uzasadniła:

Czy Leon pójdzie do żłobka? - spytała jedna z fanek. Nie. Decydując się na dziecko, wiedziałam, że muszę tak zorganizować i pozmieniać swoje życie, aby tego uniknąć. Chcę z nim spędzić jak najwięcej czasu, bo dzieci szybko rosną, a czasu nie cofnę! Teraz zaczyna się prawdziwe wychowanie. Chcę to robić jak najlepiej sama i poświęcić mu max mojej uwagi! Kiedy idę do pracy, Leosiem zajmuje się babcia albo dziadek. Najprawdopodobniej pójdzie do przedszkola na pół etatu za rok - wytłumaczyła Ewa Mrozowska.

Okazało się jednak, że jej odpowiedź wzburzyła wiele fanek. Niektóre nawet... oskarżyły Ewę o to, że nie popiera zostawiania dzieci w żłobku! Gwiazda "Gogglebox" postanowiła szybko zareagować na wylewającą się krytykę i powiedziała:

Dziewczynki moje drogie!!! Haha, jak zwykle wywołałam przypadkiem g**** burzę w wiadomościach prywatnych! Temat żłobka! Nie ma lepszej czy gorszej drogi. Ja wybrałam taką i podzieliłam się z wami. Jeszcze raz napiszę: pisałam o swojej decyzji, bo to było pytanie do mnie. Nie krytykowałam! Nie wiem czemu jakaś część z was poczuła się urażona! Życzę wam więcej dystansu do tego tematu. Jeżeli uważacie, że wasza decyzja jest tą słuszną, nie potrzebujecie potwierdzenia na profilach Instagrama. Buziak dla tych małych kochanych! Czy to w żłobku czy to w domu! - wyjaśnia gwiazda.

Ewa Mrozowska jak zwykle wykazała się dystansem i podeszła do zarzutów co niektórych fanów z dużym spokojem. Dzielenie się publicznie swoimi decyzjami dotyczącymi wychowania maluchów często spotyka się ze skrajnymi opiniami, o czym przekonało się przecież wiele gwiazd.

Zobacz także

Zobacz także: Ewa Mrozowska z "Gogglebox" bez biustonosza na plaży. "Pamiątka na stare lata"

Ewa Mrozowska postanowiła, że jej synek nie pójdzie do żłobka. Zwykła decyzja wzbudziła wśród fanów skrajne emocje. Gwiazda TTV zdecydowała, że ten kluczowy moment dorastania swojego dziecka chce spędzić właśnie z nim i była to decyzja, którą podjęła dawno!

ewamrozowska.makeup/Instagram

Mały Leon niedługo skończy dwa lata. Ewa Mrozowska już nie raz spotkała się z krzywdzącą oceną internautów m in. na temat tego, kiedy maluch zaczął chodzić. Według niektórych mam zaczął bardzo późno, jednak Ewa Mrozowska nie martwiła się tym, pozwalając chłopcu dojrzewać w swoim tempie.

ewamrozowska.makeup/Instagram
Reklama

Ewa Mrozowska podjęła decyzję, że nie będzie pokazywać twarzy swojego synka. Za to także spadła na nią niemała krytyka, jednak gwiazda się nią nie przejmuje i jak na razie nie planuje zmieniać zdania.

ewamrozowska.makeup/Instagram
Reklama
Reklama
Reklama