Na głowę Królowej Elżbiety II spadło kolejne zmartwienie. Nie dość, że cały świat mówi o jej rodzinie za sprawą głośnego wywiadu jej wnuka u Oprah, to jeszcze ktoś podłożył w pałacu ładunek wybuchowy. Przeszukiwanie wielkiego ogrodu wraz z posiadłością zajęło funkcjonariuszom policji mnóstwo czasu, w końcu udało się ująć także sprawcę.
Zamach na życie Królowej Elżbiety II?
We wtorek na terenie Pałacu Holyroodhouse w Edynburgu znaleziono niezidentyfikowany pakunek. Wezwano więc specjalne jednostki brytyjskiej armii, które zajmują się zabezpieczeniem materiału wybuchowego. Jeszcze następnego rano, pod wielką rezydencją były widziane liczne jednostki policji, które dokładnie przeczesywały niemały teren pałacu i ogrodu.
W tym samym dniu policja poinformowała, że został zatrzymany 39-latek, który podłożył nieznane pudełko w pałacu. Niestety, nie ujawniono czy faktycznie w pakunku znajdował się materiał wybuchowy i próbowano narazić życie mieszkańców pałacu, jak i samej Królowej na niebezpieczeństwo.
Co ciekawe, pałac, w którym podłożono niezidentyfikowane pudełko, nie jest często uczęszczany przez Królową, która zjeżdża do niego zazwyczaj tylko raz w roku na początku wakacji. W momencie podłożenia podejrzanego pudełka Królowa przebywała w pałacu Windsorów u boku swojego chorego męża, Filipa.
Zobacz także: Meghan Markle mówiła prawdę u Oprah? Do sieci wyciekło nagranie ze słynnego spotkania z królową!
Królowa Elżbieta II na szczęście nie przebywała w pałacu w momencie zgłoszenia niebezpiecznej paczki.