Doda skomentowała zatrzymanie Beaty K. "Jechała bezmyślnie i głupio, ale..."
Doda, która pojawiła się na Flesz Fashion Night 2021, została zapytana wokalistkę zespołu Bajm, która została w minioną środę została zatrzymana za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. Czy zdaniem Dody to koniec kariery Beaty K.?
W miniony czwartek media obiegły informacje dotyczące zatrzymania Beaty K., wokalistki zespołu Bajm, która została zatrzymana w środę 1. września za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. 61-letnia piosenkarka poczuwa się do winy i wie, że popełniła ogromny błąd. W czwartkowe popołudnie w jej mediach społecznościowych pojawiło się oświadczenie, w którym Beata K. przeprosiła wszystkich za swój czyn.
KochaniPrzepraszam wszystkich. Wiem, że Was zawiodłam Z całego serca żałuję tego, co się wczoraj wydarzyło. Bardzo się tego wstydzę. Wiem, że muszę ponieść konsekwencje tego, co się stało. Jestem na to gotowa. Beata - czytamy w oświadczeniu wokalistki.
Zobacz także: Doda jest wściekła. Media zadrwiły z jej mamy. "Ostatni raz ostrzegam"
Doda o zatrzymaniu Beaty K.: "Też święta nie jestem"
Tego samego dnia, czyli w czwartek, 2 września, odbyła się jedna z największych modowych imprez w Polsce - Flesz Fashion Night, na której pojawiła się cała plejada gwiazd, w tym Doda. Reporterka Party.pl zapytała piosenkarkę o sprawę związaną z wokalistką Bajmu. Czy zdaniem gwiazdy, ten wybryk przekreśli dalszą karierę Beaty K.?
- Jechała bezmyślnie i głupio, ale to nie znaczy, że jest złym artystą i to ma przekreślić jej ścieżkę zawodową - odpowiedziała szczerze Doda.
Gwiazda przyznała również, że większość wielkich artystów miało jakieś kłopoty z prawem.
- Cieszmy się, że nikt nie ucierpiał. Myślę, że Beata wyciągnie z tego wnioski - dodała piosenkarka.
Co jeszcze na ten temat powiedziała Doda? Tego dowiecie się z wideo powyżej!