W ostatnich miesiącach Blanka Lipińska była na ustach wszystkich. Nie chodzi jednak wyłącznie o spektakularny sukces ekranizacji pierwszej części jej przeładowanej erotyzmem sagi „365 dni” z Michele Morrone i Anną-Marią Sieklucką w rolach głównych, która dzięki osadzeniu na streamingowej platformie Netflixa odniosła międzynarodową sławę, ale także za sprawą burzliwego związku pisarki z jurorem „The Voice od Poland” Alkiem Baronem.
Od czasu ogłoszenia swojej miłości para ochoczo dzieliła się ze światem swoją zażyłością, zdradzając kolejne sekrety z łączącej ich relacji. I choć wydawać by się mogło, że ich uczucie będzie wyjątkowo silne i trwałe, para rozstała się po 225 dniach. Nie trzeba było długo czekać, by w mediach pojawiły się doniesienia, że artystka już pracuje nad nową powieścią, w której ma zamiar rozliczyć się z byłym ukochanym, tworząc bohatera, inspirowanego Alkiem Baronem. A jaka jest prawda? Słowa Blanki Lipińskiej nie pozostawiają wątpliwości.
Zobacz także: Blanka Lipińska już przebolała Barona? Przyłapano ją na czułościach z nowym partnerem
Blanka Lipińska zaledwie kilka tygodni temu zakończyła swój niespełna roczny związek z członkiem zespołu „Afromental” - Baronem. Choć pisarka stara się unikać tematu rozpadu relacji z byłym ukochanym, w mediach już pojawiły się doniesienia, że to właśnie burzliwy związek z artystą zainspirował autorkę „365 dni” do stworzenia nowego dzieła.
Blanka pisze nową książkę. A że zawsze czerpała ze swojego życia, jej ostatnie doświadczenia związku z Aleksandrem też znajdą w niej odzwierciedlenie. W powieści będzie postać, do której ją zainspirował - zdradziła serwisowi „Plotek.pl” znajoma Lipińskiej.
Informatorka serwisu podkreśliła, że bohater wykreowany na wzór Barona ma być bardzo barwną postacią, jednak Blanka nie zamierza w nowej powieści prać swoich brudów.
Blanka nie zamierza jednak prać brudów i wylewać żali, bohater nie będzie skrajnie złą postacią, raczej interesującym mężczyzną. Twórczym, kreatywnym, takim, z którym można nie tylko się bawić, ale i rozmawiać o życiu – informuje źródło „Plotka”.
Kilka godzin po wspomnianym artykule głos w sprawie zabrała główna zainteresowana. Za pośrednictwem swojego InstaStories Blanka jasno dała do zrozumienia, że życzliwy informator się mylił, a ona póki co nie zamierza tworzyć nowej powieści.
Bzdury. Uwielbiam dowiadywać się z mediów, że coś robię, o czym nie wiem –napisała dosadnie Blanka Lipińska.
Co więcej, artystka zdradziła, że na ten moment pracuje nad nowym filmem oraz wprowadzaniem książek „365 dni” na zagraniczne rynki.
Ja wiem, że fanom będzie przykro, ale jedyne nad czym aktualnie pracuję, to kolejny film i finalizacja sprzedaży książek na zagraniczne rynki – wyznała Blanka Lipińska.
Żałujecie, że doniesienia o nowej książce Lipińskiej okazały się jedynie plotką? My chętnie przeczytałybyśmy losy bohatera inspirowanego Alkiem Baronem.
Blanka Lipińskia i Baron byli uznawani za jedną z najgorętszych par polskiego show biznesu. Pisarka i muzyk, choć długo ukrywali swoją zażyłość, to od czasu oficjalnego ogłoszenia związku ochoczo dzielili się szczegółami swojej relacji. Poznaliśmy m.in. ich zwyczaje, dowiedzieliśmy się jak Blanka pieszczotliwie zwracała się do partnera , a także byliśmy świadkami ich romantycznych egzotycznych wyjazdów czy obdarowywania się wymyślnymi niespodziankami, nic więc dziwnego, że nagła decyzja celebrytów o zakończeniu związku zaledwie po 255 dniach zaskoczyła ich fanów. Wielu nawet zastanawiało się, czy dawni zakochani do siebie wrócą, a wszystko przez ostatnie doniesienia traktujące o imponującym prezencie, jaki Baron miał podarować Lipińskiej z okazji jej imienin, które autorka „365 dni” świętowała zaledwie kilka dni temu. Blanka Lipińska komentuje imieninowy prezent od Barona Blanka Lipińska 1. grudnia świętowała swoje imieniny. Z tej okazji autorka erotyków dostała wiele prezentów, które dodatkowo umiliły jej ten dzień. Jak donosił wówczas serwis Pudelek.pl, były ukochany pisarki, miał odwiedzić ją w Puławach. Co ciekawe, Baron miał również wręczyć byłej dziewczynie zachwycający bukiet białych róż i goździków. Oni nadal się spotykają. 1 grudnia Baron specjalnie przyjechał dla niej do Puław i wręczył jej bukiet. Widziało go kilka osób, bo zastawił samochód kuriera. Dostała od niego kwiaty, a później nawet pokazała je w relacjach na Instagramie – donosił informator Pudelka. Wtedy też wielu internautów zaczęło się zastanawiać, czy Blanka i Baron do siebie wrócili. Na reakcję Lipińskiej nie trzeba było długo czekać. Autorka „365 dni” postanowiła zdementować doniesienia o rzekomej wizycie byłego partnera i z ironią zaznaczyła, że prasa bardziej ogarnia jej życie niż ona sama. Ciekawa jest...
Blanka Lipińska idzie jak burza! Po sukcesie trzech części erotycznej sagi „365 dni”, która od razu stała się bestsellerem, pisarka poszła o krok dalej i zdecydowała się na kipiącą pikantnymi scenami seksu ekranizację pierwszej ze swoich książek. Już teraz film „365 dni” bije rekordy popularności i pomimo wielu negatywnych opinii krytyków filmowych przyciąga przed ekrany tysiące pragnących poczuć dreszcz podniecenia widzów. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Blanka Lipinska (@blanka_lipinska) Gru 31, 2019 o 12:48 PST Duże zainteresowanie filmem z Anną Marią Sieklucka i Michele Morronem, który króluje na salach kinowych zaledwie od tygodnia, sprawiło, że producenci już planują prace nad jego kontynuacją. Jak się okazuje, do obsady „365 dni” w kolejnej części dołączy nowy bohater. „365 dni 2” – co się wydarzy? Choć produkcja „365 dni” spotkała się z wieloma gorzkimi słowami ze strony krytyków filmowych, to sale filmowe podczas seansów erotyku Blanki Lipińskiej nadal pękają w szwach. Nic więc dziwnego, że Blanka Lipińska zachwycona sukcesem szykuje się do pracy nad kolejną częścią. Podobnie jak w przypadku tej pierwszej, w rolach głównych zobaczymy Annę Marię Sieklucką i Michele Morrone'a, a reżyserią zajmie się Barbara Białowąs. Tym razem poza Massimo i Laurą, w produkcji pojawi się jeszcze jeden główny bohater, który poważnie namiesza. Pamiętajmy, że w drugiej części pojawi się drugi główny bohater, tak więc nam dojdzie jeszcze jedno ciacho – mówi w rozmowie z „Jastrząb Post” Blanka Lipińska. Nacho, czyli drugi główny bohater jest Hiszpanem z urodzenia, ale z pochodzenia w połowie Skandynawem. Tak więc rozpoczęliśmy już jakiś czas temu poszukiwania mojego kolejnego idealnego bohatera. Będę miała...
Blanka Lipińska już znalazła miłość? Po głośnym rozstaniu z byłym partnerem Maciejem Buzałą , który wcześniej udawał męża pisarki , wszyscy spekulowali, że autorkę „365 dni” i odtwórcę głównego bohatera w jej filmie, Michele Morrone , łączy silna zażyłość, co motywowane było ich czułymi gestami na zeszłorocznej gali Viva! Photo Awards 2019 . Teraz na jaw wyszły nowe fakty, a w kuluarach mówi się jedynie o nowym związku Lipińskiej z jurorem programu „The Voice Kids” . Blanka Lipińska i Baron są parą?! Blanka Lipińska to bez wątpienia jedno z najgorętszych nazwisk polskiego show-biznesu, a wszystko za sprawą sukcesu jej bestsellerowej sagi „365 dni” oraz filmu o tym samym tytule. Po medialnym rozstaniu z byłym partnerem, pisarka wielokrotnie deklarowała, że jest szczęśliwą singielką. Jak się okazuje, zaledwie cztery miesiące od rozstania z Maciejem Buzałą, autorka kultowych erotycznych książek prawdopodobnie znalazła miłość . Co ciekawe, jej wybrankiem ma być nie kto inny, jak były ukochany Julii Wieniawy . Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Blanka Lipinska (@blanka_lipinska) Sty 21, 2020 o 1:01 PST Gitarzysta Afromental, Aleksander Milwiw-Baron podobno od dłuższego czasu zabiegał o względy blond piękności, która do tej pory skupiona była głównie pracą nad ekranizacją pierwszej części erotycznej sagi „356 dni ”. Ich relacja zmieniła się po kinowej premierze filmu, po której para zaczęła się ze sobą spotykać. Jak donosi serwis „Pomponik”, pisarka towarzyszyła nawet muzykowi podczas sobotniego finału „The Voice Kids”. Przyjechała żeby dodać mu otuchy i po nagraniu porwać na kolację, którą sama przygotowała. Nie składają sobie jeszcze wielkich obietnic na całe życie, bo chcą cieszyć...
Blanka Lipińska wydała swoją pierwszą powieść z seri "365 dni" trzy lata temu (4 lipca 2018 roku). Od tamtego czasu jest rozpoznawalna nie tylko w Polsce, a jej kariera nabrała tempa. Przedsiębiorcza autorka bestsellera ma na swoim profilu na Instagramie niemal 800 tys. obserwujących i ekranizację książek na koncie. Na rynku pojawiła się jednak nowa książka z kategorii erotyków, a jej autorka Lara Kos nie szczędzi gorzkich słów Blance. Zobacz także: Koniec serii "365 dni"! Blanka Lipińska ogłosiła przełomową decyzję. Co z filmami? Sukces książek Blanki Lipińskiej Nie da się ukryć, że "365 dni" jest pozycją, o której słyszał niemal każdy w Polsce. Blanka Lipińska jest natomiast na liście autorek z najlepiej sprzedającymi się książkami. Jej debiutancka powieść znalazła się wśród hitów nie tylko w naszym kraju, ale i na świecie, a przy tym doczekała się ponad 20 tłumaczeń. Erotyki przełożone zostały na ekran, a główna rola w filmie przyniosła rozgłos aktorowi Michele Morone. Choć w wielu środowiskach skrytykowano dzieło tworzone wraz z Barbarą Białowąs, to pozycja trafiła nawet na platformę Netflix. Blance Lipińskiej nie da się więc odmówić sukcesu. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Blanka Lipinska (@blanka_lipinska) Lara Kos o Blance Lipińskiej Lara Kos to pseudonim artystyczny nowej autorki powieści erotycznych, która zadebiutowała książką "Niebezpieczna transakcja". Powieść miała premierę kilka dni temu, bo 11 sierpnia. Autorka wykazuje się jednak dużą pewnością siebie. Zapytana o porównania do "365 dni" przytoczyła słowa jednej z recenzujących książkę influencerek. "Suń się Blania...
