Barbara Kurdej-Szatan postanowiła zamieścić na swoim Instagramie zdjęcie, na którym wraz z mężem leżą przytuleni w łóżku. Na pierwszym planie znajdują się wdzięki aktorki, która pokazała się fanom całkowicie bez makijażu, jednak prawdziwe kontrowersja wzbudza fakt... co para robiła chwilę wcześniej w sypialni?!
Zdjęcie opublikowane na Instagramie miało być pamiątką na uczczenie urodzin męża. Na fotografii widać uśmiechniętych małżonków, a żeby całości dodać radosnego wydźwięku, aktorka postanowiła opatrzeć post zabawnym opisem:
Kocham to zdjęcie. Było szczęście, miłość, błogość, cyce jak donice pełne mleka, wspólne niewyspanie i jednoczesna radocha i spełnienie... @rafal.szatan_this_is_me abyś był zawsze najszczęśliwszy i spełniał swoje marzenia !!! Sto Lat! Kochamy Cię - podpisała zdjęcie Basia.
W swoich życzeniach nie mogła pominąć synka, który przyszedł na świat we wrześniu ubiegłego roku i jest jeszcze zbyt mały żeby móc je złożyć osobiście. Pod zdjęciem pojawiła się lawina komentarzy. Wśród nich najbardziej wyróżniał się ten, napisany przez Tomasza Kammela:
100 lat, 100 lat! a zdjęcie piękne, tym bardziej, ze wiem po czym się tak wygląda - napisał prezenter.
Czy wiecie już, co zasugerował Basi jej kolega z branży?
Mamy nadzieję, że post nie wzbudzi takich kontrowersji jak pamiętny wyjazd Basi na Zanzibar, gdzie zareklamowała wózek swojego dziecka na tle biednych dzieci z Afryki.
Barbara Kurdej-Szatan należy do tych gwiazd, które doskonale wyczuwają najnowsze trendy. I choć aktorka uwielbia bawić się swoim wizerunkiem często łącząc projekty ekskluzywnych marek z tymi z sieciówek, to w kwestii fryzury do tej pory była bardzo zachowawcza . Zarówno na ekranie, w mediach społecznościowych, czy czerwonym dywanie Kurdej-Szatan dotąd zachwycała długimi blond włosami , które to spinała w luźne koki , prostowała, lub decydowała się na hollywoodzkie fale . Nic więc dziwnego, że najnowsze zdjęcie aktorki zelektryzowało jej fanów. Gwiazda serialu „W rytmie serca” postanowiła zaszaleć i postawić na zupełnie inną długość. Dobry pomysł? Nowa fryzura Basi Kurdej-Szatan Ostatnio na Instagramie Basi Kurdej-Szatan zawrzało, a wszystko przez urocze zdjęcie aktorki w towarzystwie jej ukochanego męża Rafała Szatana . Nie chodzi jednak o wielkie uczucie, jakie jest pomiędzy małżonkami, ani śliczną bluzkę w panterkę marki Marc Cain, w której pozuje celebrytka, lecz… nową fryzurę gwiazdy Polsatu. Próżno tu szukać opadających na ramiona długich blond fal. Zamiast tego mamy sięgające ramion, uniesione u nasady loki. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Basia Kurdej-Szatan (@kurdejszatan) Sty 23, 2020 o 7:04 PST Nie trzeba było długo czekać, by pod postem pojawiło się wiele komentarzy zachwyconych fanów, którzy zaczęli porównywać Basię do Anety Zając . Naprawdę wyglądasz Basiu przepięknie O, przypominasz mi Anetę Zając w tej fryzurze… Zjawiskowo – zachwycali się fani. Zdjęcie: Instagram / Instagram Co sądzicie o nowej fryzurze Basi Kurdej-Szatan? Dobra zmiana? Zdjęcie: ONS
Barbara Kurdej-Szatan doskonale radzi sobie na parkiecie Tańca z Gwiazdami. Jurorzy dają jej wysokie noty, a sama Barbara jest jak ryba w wodzie. O dziwo, aktorka i prezenterka najlepiej czuje się w tańcach klasycznych, a nie jak mogłoby się wydawać przez jej nieograniczoną energię, w tańcach latynoamerykańskich. Z programem w poprzednim odcinku niestety musiał pożegnać się jej mąż, Rafał. Teraz uczestnicy mieli odwiedzić swoje rodzinne strony, aby przypomnieć sobie swoje dzieciństwo. Kurdej-Szatan odwiedziła Opole i spotkała tam byłego ukochanego. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Taniec z Gwiazdami (@tanieczgwiazdami) Wrz 27, 2019 o 6:13 PDT Zobacz także: Basia Kurdej-Szatan jest zawiedziona swoim partnerem z „TzG”? Tancerz zdradza, jak było naprawdę Były chłopak Barbary Kurdej-Szatan Barbara Kurdej-Szatan wyznała, że mężczyzna, którego spotkała w swoich rodzinnych stronach był kiedyś bardzo bliski jej sercu. Na jego widok nie kryła łez. Z Łukaszem byli związani przez 7 lat. Poznali się, gdy mieli 13, więc przeżyli ze sobą całe nastoletnie lata. Byliśmy ze sobą siedem lat. Siedem pięknych lat. Całą młodość przeżyliśmy razem – podkreślał mężczyzna. Ostatecznie, w wieku 20 lat para się rozstała. Możliwe, że powodem tego była wyprowadzka Basi do szkoły teatralnej w Krakowie. Koleżanki z podwórka aktorki wspominały, że Basia często płakała przez Łukasza. Tych dwoje niewątpliwie łączyły kiedyś bardzo bliskie relacje, nic więc dziwnego, że Kurdej-Szatan na spotkanie po latach zareagowała wzruszeniem. Źródło: Ipla.tv Kim jest były chłopak Basi Kurdej-Szatan, Łukasz Jóźwiak ? Z jego profilu na Instagramie można się dowiedzieć, że kocha sport. Regularnie biega i ćwiczy, dzięki czemu może pochwalić się...
Barbara Kurdej-Szatan wyruszyła nocą na sesję zdjęciową na ulicach Warszawy. Aktorka z mężem, Rafałem Szatanem, biorą udział w kolejnym ważnym projekcie. Gwiazda pochwaliła się na Instagramie kilkoma kadrami, część internautów zwróciła uwagę na jej stylizację, doszukując się małej wpadki. Domyślacie się o co chodzi? Basia Kurdej-Szatan w za dużych butach? Barbara Kurdej-Szatan i jej mąż, Rafał Szatan, wzięli udział w projekcie LOVE.PEOPLE. Co to za inicjatywa? Ma na celu pokazanie jak ważna jest otwartość na drugiego człowieka w dzisiejszych czasach, gdzie borykamy się z problemem tzw. szufladkowania według najróżniejszych kryteriów. Po co budować wokół siebie mur, skoro można poznać drugą osobę i nauczyć się od niej czegoś nowego lub po prostu poczuć pozytywne wibracje. Każdy z nas jest taki sam, jest człowiekiem, bez względu na to co robi, gdzie mieszka i jak wygląd - pisze aktorka na Instagramie. W tym celu para ruszyła na nocą sesję w centrum stolicy! Uwagę przykuwa oczywiście piękna suknia Basi Kurdej-Szatan. Na jednym ze zdjęć niektórzy zaś zauważyli, że gwiazda ma... za duże buty. Zobacz także: Basia Kurdej-Szatan pokazała sylwetkę. "Mam wciąż okropne ciało po porodzie, brzuchol wystaje" Z miejsca pojawiły się komentarze, a na jeden z nich Kurdej-Szatan postanowiła odpowiedzieć: Wszystko ok. tylko dlaczego ten but jest za duży? Kurcze...pierwsza rzecz, która rzuciła mi się w oczy - napisała jedna z internautek, na co Basia odpisała: bo mam takie dziwne stópki🤷🏼♀️ co zrobisz jak nic nie zrobisz😂 Inni pisali zaś, że aktorce pewnie musiało być zimno: Bez obrazy ale czy nie jest Pani zimno w tej lekkiej sukience bez rękawów? Kurdej-Szatan na ten komentarz już nie odpowiedziała, ale zapewne jest przyzwyczajona do takiej pracy. A noszenie za dużych butów...
Już sam pomysł zagranicznego wyjazdu Barbary Kurdej-Szatan nie przypadł do gustu internautom, którzy wytykali celebrytce, że podróżowanie w czasach pandemii nie stanowi dobrego przykładu dla fanów. Podczas wakacji Basi zaliczyła także wielkie potknięcie, reklamując wózek dziecięcy na bardzo dwuznacznym tle, co rozwścieczyło fanów do granic możliwości. Niefortunne zdjęcie Barbary Kurdej-Szatan Aktorka od samego początku nie ukrywała planów egzotycznej wyprawy i na swoim Instagramie regularnie zamieszczała zdjęcia, na których pozuje na plaży w bikini. Kiedy jednak postanowiła pochwalić się wspomnieniem, na którym wraz z małymi, czarnoskórymi dziećmi pcha ekstrawagancki wózek dziecięcy z Heniem w środku, tego dla fanów było zbyt wiele. Na aktorkę wylała się fala krytyki , a kiedy skandal powoli zaczął cichnąć, dopatrzyli się oni kolejnego potknięcia gwiazdy. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Basia Kurdej-Szatan (@kurdejszatan) Barbara Kurdej-Szatan nie odbyła kwarantanny? Po powrocie z wakacji celebrytka postanowiła podzielić się z internautami tym, jak obecnie spędza czas. Niestety z jej słów, fani wywnioskowali, że zamiast poruszać się po mieście i wstawiać zdjęcia z zimowych spacerów, Basia powinna siedzieć w domu na... kwarantannie . U mnie rozpoczęła się era szofera. Mąż wyjechał na próby do Łodzi. Będzie tam siedział od poniedziałku do piątku codziennie, a ja wożę dzieci. Do szkoły, ze szkoły, na zajęcia, do lekarza, wte i we wte - zwierzyła się na jednym ze swoich InstaStories. Po tych słowach internauci postanowili podjąć z celebrytką dyskusję, a pod jej zdjęciami pojawiła się...
