Reklama

Anna Wendzikowska uwielbia szokować. Często krytykowana za metody wychowawcze była gwiazda TVN po raz kolejny wprawiła wszystkich w osłupienie. Dziennikarka pokazała, jaki bałagan zrobiły jej córki i pisze wprost o pomocy gosposi.

Reklama
- Dwie córcie robią taki bajzel, że dwie dorosłe panie muszą ratować księżną, by na pysk nie padła - grzmią internauci.

Co na to była gwiazda "Dzień Dobry TVN"?

Anna Wendzikowska w ogniu krytyki. Wszystko przez nagranie z jej mieszkania

Po tym, jak Anna Wendzikowska opowiedziała o mobbingu w TVN, na jakiś czas usunęła się w cień. Teraz dziennikarka powróciła na Instagram, by raczyć swoich fanów radosnymi kadrami w towarzystwie ukochanych córek. Niestety, o ile rodzinne zdjęcia z podróży wywołują wśród fanów falę ochów i achów, to najnowsze nagranie na koncie byłej prowadzącej "Dzień Dobry TVN" wprawiło internautów w osłupienie.

- Moje dzieci są jak huragan… ???? bałagan robią w 3 sekundy, a mnie pomiędzy pracą, firmą, odwożeniem, przywożeniem, szykowaniem, załatwianiem tysiąca domowych spraw czas przecieka przez palce.. a kiedy mam wolną chwilę to łapię ją dla siebie, żeby nie zwariować ???? albo w pełnej uważności chcę spędzić ją z dzieciakami, żeby czuły, że mają mamę, a nie tylko kogoś do obsługi codzienności - piszena Instagramie Anna Wendzikowska, pokazując bałagan, jaki robią w domu jej pociechy.
Instagram @aniawendzikowska

Zobacz także: Anna Wendzikowska była zdradzana przez partnera. Dodała mocny wpis i ujawniła zdjęcia kochanki

Zarówno w pokoju córek prezenterki, jak i salonie możemy dostrzec porozrzucane zabawki, a także imponujący domek dla lalek, który zajmuje naprawdę sporo przestrzeni. Anna Wendzikowska zamieściła również wymowny komentarz:

- Niezły bałaganik - pisze wprost Anna Wendzikowska.

Była gwiazda "Dzień Dobry TVN" przyznała także, że korzysta z pomocy profesjonalnych sprzątaczek, dzięki czemu ma więcej czasu na opiekę nad dziećmi.

- Nauczyłam się przez lata prosić o pomoc i szukać wsparcia (...). To mnie ratuje i daje chwilę wytchnienia - na czytanie, pisanie, kreatywne zabawy z dziećmi. A po podróżach wracam do idealnie czystego mieszkania, a nie do chaosu, który zostawiam wychodząc. Zawsze wybieram współprace etyczne i usługi, które szczerze polecam. Dziewczyny, które do mnie przyjeżdżają lubią swoją pracę - dodała.
Instagram @aniawendzikowska

Zobacz także: Internautka dogryza Annie Wendzikowskiej. "Co ona ma pod pachami?" Jest mocna odpowiedź gwiazdy!

Reakcja fanów była natychmiastowa.

- Cudne jesteście dziewczyny ????❤️❤️❤️❤️ - Skąd ja to znam ????????ja mam w domu 4 także mamy 2x tyle ???????? - Mam 3???? jest czasem ciężk.o
Instagram @aniawendzikowska

Zobacz także: Szczere wyznanie Anny Wendzikowskiej: "To, co przeżyłam przez ostatnie dwa lata, to koszmar"

Niestety, pomimo wielu słów zachwytów, nie zabrakło także gorzkich komentarzy.

- Niesamowite. Dwie córcie robią taki bajzel, że dwie dorosłe panie muszą ratować księżną, by na pysk nie padła. Od insta przepracowania. - Przychodzą obcy, żeby po dzieciach posprzątać. Jestem za, że jeśli kogoś stać na firmę do sprzątania domu, to proszę bardzo. Ale żeby po dzieciach sprząać zabawki... - Niestety ale często na Pani profilu zwracałam uwagę na bałagan. Sama mam dwoje dzieci i zawsze nauczone były sprzątać - piszą internauci.

A co wy myślicie o całej sytuacji?

To nie pierwszy raz, gdy na dziennikarkę spada fala hejtu. Jakiś czas temu intrenauci byli oburzeni tym, że Anna Wendzikowska tańczy na rurze ze swoją córką. Wcześniej fani zarzucili też, że Anna Wendzikowska naraża córki na niebezpieczeństwo po tym, jak pływała z dziećmi łodzią bez kapoków.

Reklama

Jak dotąd Anna Wendzikowska nie odpowiedziała na kąśliwe komentarze na temat bałaganu w jej mieszkaniu. Dziennikarka za to włączyła opcję ograniczonego komentowania postu. Dobry pomysł?

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane