Reklama

Aaron Carter zdobył popularność w latach 90., będąc jeszcze nastolatkiem. Znany był wówczas z utworów takich jak "I Want Candy" i "Crush on You". Występował również w programach telewizyjnych dla młodzieży, a w ostatnich latach fani piosenkarza śledzili jego zmagania z problemami ze zdrowiem psychicznym.

Reklama

Aaron Carter - śmierć piosenkarza

CNN powołał się również na źródło bliskie rodzinie piosenkarza, które miało zdradzić, że ciało mężczyzny znaleziono w wannie. Władze nie poinformowały o możliwych przyczynach śmierci muzyka. W programie z 2019, "The Doctors", Aaron Carter przyznał się do swoich problemów ze zdrowiem psychicznym. Zmagał się między innymi z zaburzeniami osobowości, schizofrenią, stanami lękowymi i depresją maniakalną.

Zobacz także: Zmarli bardzo młodo - historie tych 7 znanych osób wciąż chwytają za serce

Reklama

Ostatnie lata życia Aarona Cartera

W ostatnich latach tabloidy uważnie śledziły poczynania Aarona Cartera. Piosenkarz drastycznie schudł, wytatuował całe ciało, łącznie z twarzą. W 2017 roku został aresztowany za prowadzenie pod wpływem narkotyków i alkoholu. Później opowiedział o swoich problemach w programie "The Doctors". Po nagraniu Carter zgłosił się do ośrodka w Kalifornii, a po terapii starał się naprawić swoje relacje z matką. Od 2020 roku prowadził konto na OnlyFans, gdzie sprzedawał dostęp do swoich erotycznych zdjęć. Jego ostatni album "Love" został wydany po długiej przerwie w 2018 roku.

Rex Features/East News
Rex Features/East News
Reklama
Reklama
Reklama