>Nasi TŻ i nasze kosmetyki...:D

[emememsik]

Napisane przez maja55

Za to mój starszy brat mógłby mi dawac lekcji ze stylizacji włosów. Ja ograniczam sie do szamponu i odżywki, natomiast on ma chyba 5 różnych żeli, wosków,a i tak wygląda jak by dopiero ktoś potargał mu włosyTak, tak...taki zamierzony efekt.
.

z moim bratem jest dokładnie tak samo

[maja55]

Napisane przez fuksjaa

A, i mój TŻ wprost nie cierpi jak mam czymś usta wysmarowane podczas pocałunków...

Mój też, toleruje tylko pomadki ochronne, ale taką cieniutką warstwę, bo wszystko inne mu sie klei. O...ale lubi też błyszczyk Glam Shine, chociaż potem obserwuje się w każdym lusterku czy czasem nie jest gdzieś różowy albo z brokatu.

[magi81]

Moj TZ tez ma juz wszystko swoje. Szampony, żele do twarzy i kremiki.

Piszecie, że Wasi TZ czesto nie czytaja co do czego sluzy hihi a moj ma odwrotnie - pewnego ranka myslalam ze padne ze smiechu jak przylecial do mnie ze strachem w oczach bo posmarowal sie kremem a dopiero pozniej doczytal, ze "na noc"

Raz udało mi się go zaciągnąć do kosmetyczki i wiecie, ze bardzo mu sie to spodobalo

[201612191106]

Uśmiałam się jak nigdy z Waszych opowieści
A widział Wasz TŻ zalotkę kiedyś?
To dopiero jest ubaw.

[missy7]

Mój podkrada mi tylko balsam do ciała.. szczególnie jak wracamy latem z plaży

[bunny-pie]

Napisane przez et-ka

ja swojemu podarowałam swoją pomadkę, bo przecież sam kupić nie moze, bo to takie niemęskie

BTW To mój tato przy ostatniej wizycie w PL poszedl do apteki po syrop. Przy okazji kupil mamie cala reklamówke plynów do higieny intymnej, tak na zapas
Mój TZ to nawet na niewyraznych zdjeciach, na których moja twarz jest we wielkosci 1,5cm poznaje, ze ja mam tusz do rzes. A glupia kredke w wewnetrznej powiece, na kilometr widzi Skubaniec strasznie spostrzegawczy. Zna wszystkie odcienie moich cieni do powiek, i wie jak mam nowy.

Napisane przez lain

ja mojemu czasem robie seanse na twarz - wyciskanie pryszczow (ahh uwielbiam to robic - jakas zboczona jestem), maseczka, tonik, kremik; ale sam to raczej nie eksperymentuje z moimi kosmetykami

No to ja tez, a wogule, to TZ mówil mi, ze miedzy facetami sie tak mówi, ze kobitki lubia wyciskac syfy
Kiedys do zdjec TZ dal sie pomalowac korektorem i przypudrowac. A pozwolil mi kiedys tez zrobic mu pedikure i manikure, lubi ten nablyszczajacy pilnik. Peeling tez ma swój.

[bunny-pie]

Napisane przez *Aga*

Ale kiedyś koleżanka mi opowiadała jak jej tata sobie balsamem do ciała włosy umył

To moja mama nasmarowala sie cala moja odzywka do wlosów na której pisalo "body&shine"

[lalalola]

Napisane przez kizia mizia

Mój Tż i kosmetyki to delikatnie mówiąc nienajlepsze połączenie Zjadł mi szminke( była brzoskwiniowa) wyjadł mi błyszczyk ze słoiczka( waniliowy) Przez niego zrezygnowłam z kupna jadalnego pudru do ciała urban decay bo jak mam wydać 80 zł po to żeby mi go zeżarł jak nie bedzie mnie w domu to dziękuję..,
Mój tata w dziedzinie kosmetycznych wpadek tez jest całkiem niezły Np smarował przez kilka dni ręce moim samoopalaczem potem sie dziwił dlaczego ma pomarańczowe łapy

<hahaha>

[Agatkkka]

Chciałabym sie zapytac co wasi faceci sadza o kosmetykach Nivea... moj ma niedlugo imieniny i sie zastanawiam czy kupic mu zel pod prysznic i balsam po goleniu adidasa ktory reklamuje Z. Zidane itp czy jednak postawic na Nivea... Adidas to jednak FIRMA a Nivea dla 24latka??? wiecie jak jest z facetami... zeby sie czasami nie skrzywil miny jak zobaczy "tylko" Nivea ...


Czytajac inne fora wydaje mi sie ze kosmetyki Nivea sa lepsze.. maja taki typowy meski, dlugotrwaly zapaszek hmmm a wy jak uwazacie???

[X-Pose passion Girl]

Mój mi wiecznie podkrada pomadki i błyszczyki, bo mu strasznie usteczka pierzchną. W zeszłym tygodniu kazał sobie kupić swoją własną pomadkę. Oczywiście sam tego zrobić nie mógł, bo przecież co by sobie ludzie w sklepie pomyśleli Tak więc pognałam do sklepu kupiłam bezbarwna waniliową pomadkę i dałam mu w nadzieji że zacznie dbać o usta. Owszem używa jej ale smaruję się tylko w ukryciu. Powiedział że przy ludziach się paćkać nie będzie eh

[izuu]

ja mojemu kupilam pomadkę nivei bo sam mi czesto podbierał, ale sam sobie nie kupi :P oprócz tego usilnie namawiam go do korzystania z kremów, on się smaruje tylko jak mu się bardzo buźka przesuszy i czuje dyskomfort.

kiedyś go nawet namowiłam na makijaż tzn. zmusiłam ale jak zobaczył szczoteczke od tuszu to uciekł

[izuu]

Napisane przez Agatkkka

Chciałabym sie zapytac co wasi faceci sadza o kosmetykach Nivea... moj ma niedlugo imieniny i sie zastanawiam czy kupic mu zel pod prysznic i balsam po goleniu adidasa ktory reklamuje Z. Zidane itp czy jednak postawic na Nivea... Adidas to jednak FIRMA a Nivea dla 24latka??? wiecie jak jest z facetami... zeby sie czasami nie skrzywil miny jak zobaczy "tylko" Nivea ...


Czytajac inne fora wydaje mi sie ze kosmetyki Nivea sa lepsze.. maja taki typowy meski, dlugotrwaly zapaszek hmmm a wy jak uwazacie???

mój tż uwielbia balsam po goleniu nivea ten do skóry wrażliwej - mild. polecam

[Agatkkka]

Dzieki izuu chyba jednak dostanie zestawik Nivea ale jeszcze przemysle

[piotrek-1983]

Jako facet nie rozumiem, jak można popełniać takie gafy. Bo często się z nimi spotykam w otoczeniu facetów.
Nie wiem, czy to próżność, czy raczej udawana głupota (bo nie wypada facetowi znać się na kosmetykach), ale jakim cudem można posmarować się czymś nieodpowiednim?! Myśląc logicznie:
- chcę uzyskać odpowiedni efekt (nawilżyć usta, utrwalić fryzurę, ect) więc korzystam z moich zasobów wiedzy (i nie posmaruję ust czarną mascarą)
- jeśli nie wiem czym... (posmarować pryszcza giganta, nawilżyć popękane dłonie) - pytam kobiety (TŻtki lub znajomej wizażystki/kosmetyczki), ewentualnie korzystam z google.pl
- a na końcu najważniejsze - CZYTAM co jest napisane na opakowaniu jeśli podbieram sam

Nie interesuję się kosmetykami (po co mi to? ), mam swój bogaty zestaw pielęgnacyjny (żel pod prysznic, szampon, żel po goleniu, antyperspirant, perfumy) i nie podbieram TŻtce niczego (w ostateczności ). To co wiem o mascarze i mikrodermoabrazji to zasługa owej przyjaciółki-wizażystki (jak już użyje jakiegoś terminu fachowego, to muszę go poznać, taki już jestem ).

A dlaczego faceci zachowaują się w tej kwestii niepoważnie/śmiesznie/wykazują-się-wyjątkową-głupotą, nie mam zielonego pojęcia

[karolina2020]

Napisane przez X-Pose passion Girl

Mój mi wiecznie podkrada pomadki i błyszczyki, bo mu strasznie usteczka pierzchną. W zeszłym tygodniu kazał sobie kupić swoją własną pomadkę. Oczywiście sam tego zrobić nie mógł, bo przecież co by sobie ludzie w sklepie pomyśleli Tak więc pognałam do sklepu kupiłam bezbarwna waniliową pomadkę i dałam mu w nadzieji że zacznie dbać o usta. Owszem używa jej ale smaruję się tylko w ukryciu. Powiedział że przy ludziach się paćkać nie będzie eh

Moze to nie do konca na temat, ale...

Mialam kolege (takiego troche clowna) ktory na lekcji polskiego czesto wyciagal pomadke bezbarwna Nivea, robil usta w dziubek i sie ostentacyjnie smarowal Czasami tez pozyczal od kolezanki lusterko Ajj polonistka miala ubaw, ale jak pierwszy raz go zobaczyla to miala mniej wiecej taka mine

[Quska]

moj TŻ stroni od wszelkiego rodzaju kosmetyków pielegnacyjnych, od dłuzszego czasu namawiam go zeby chociaż buzie kremem smarował.. ale chyba nie ma szans
Za to moj tata przez dłuzszy czas smarował rece samoopalaczem az wkoncu zapytał mojej mamy czy "czasem nie ma żołtaczki bo mu tak dziwnie rece żółkną"
hehehehe
i dopiero po jakims czasie przypadkiem moja mama weszła do łazienki jak on ręce kremował no i wszystko sie wyjaśniło

[novakia]

mi podbiera bezbarwna szminke, bo dba o usteczka kradnie mi balsam do ciala bo twierdzi ze jemu dobrze nawliza rece, w ogole ma chyba z 10kremow do rak. a jak mu wyskoczylo "zimno" ba ustach to powiedzial ze nikomu sie tak nie pokaze i chcial wykupic cala apteke zeby nie byc "szpetnym" głupolek

[sportsmenka86]

Mój TŻ stosuje męskie kosmetyki, tak każdy to powininen to robić, ale nigdy nie zapomnę tego, jak mój brat mył włosy peelingem do ciała a potem mnie się pyta, co ja za dziwny szampon kupiłam

[GreenDress]

Chociaż to nie o TŻ to opowiem. Skojarzyło mi się to z tymi męskimi kosmetykami o jakich wspomniała sportsmenka86
Moja siostra chciała sobie ułożyć włosy na moją piankę.. Wzieła do ręki patrzy nakłada na włosy i mówi, że jej dziwnie na włosach i że dziwnie pachnie. Ja się patrze na opakowanie a to była pianka do golenia .. Musiała umyć włosy.

[Lexie]

Swego czasu mój brat kazał mi się malować podkładem, korektorem i pudrem przed każdą imprezą . Nie dał się przekonać do samodzielności w tej dziedzinie - ja musiałam nakładać mu podkład na twarz
A! I bywało, że mył włosy odżywką i przychodził z pretensjami, że moja odżywka się nie pieni


Mój TŻ troszeczkę podbiera, ale niewiele... Próbował mojego Lysanelu jak mu coś wyskoczyło na czole i nawet stwierdził, że pomaga i on też takie chce. Wypróbował mój peeleingujący żel do twarzy...
Jak nocował u mnie - używał mojego szamponu. Ale ja u niego używam jego szamponu, więc jest remis . I jego maszynki używałam...
Pomadek nie tyka, ale przeciwko moim nic nie ma - lubi jak są słodkie i mi je błyskawicznie zjada . Z ust, a nie z opakowania, na szczęście

[Carya]

Stary wątek ale co tam, odświeżę Wygrzebałam bo mnie dziś coś rozśmieszyło...

Mój mąż prosił mnie żebym mu kupiła antyperspirant jak będę w mieście "tylko nie taki jaki miałem ostatnio bo słaby jest. jakiś inny". Mówię ok, wejdź na wizaż i poszukaj jakie są dobre. O dziwo usiadł i szuka - powiedziałam mu gdzie mam w zakładkach wizaż, gdzie jest katalog KWC i poszłam do łazienki. Po chwili ciszy słyszę święte oburzenie "mgiełka???? co to, (cenzura), jest mgiełka????" byłam obsikana ze śmiechu

Wychodziłam od kolegi, chciałam się szybko maznąć pomadką ochronną. Wyciągam, robię swoje i słyszę pełne zdziwienia i obrzydzenia "co ty robisz???"


Ech, faceci

[TOMORROW]

oj, to mi się od razu przypomniało:
TŻ kąpał się u mnie, zaproponowałam mu, że jak chce, to niech se weźmie mój żel do higieny intymnej,a on :

"NIE, BO MI JESZCZE WACEK ODPADNIE"

[anna1112]

Napisane przez TOMORROW

oj, to mi się od razu przypomniało:
TŻ kąpał się u mnie, zaproponowałam mu, że jak chce, to niech se weźmie mój żel do higieny intymnej,a on :

"NIE, BO MI JESZCZE WACEK ODPADNIE"

[Anna Antonina]

"Ale takiego makijażu to ja jeszcze nie widziałem-od ucha do ucha." ( o wzorowo roztartych cieniach )

"Nie widziałem jeszcze, żeby ktoś się tam malował." ( o modelowaniu rowka między piersiami różem )

"Nie żałuj sobie na mazidła." ( w Rossmanie, z zapełnionym do połowy koszykiem )

"Ja wole jak sobie twarz malujesz na ciemno." ( o odcieniu podkładu )

"Mazidłujesz się od godziny i sześciu minut."

"Ja, z łazienki: Widziałeś gdzieś mój podkład?
(milczenie)
Ja, już w pokoju: Nie wiesz jak wygląda podkład?
On: Wzorowa dedukcja."

Akcja usuwania wrośniętego włoska. On odmawia współpracy, nie chce przyjśc do łazienki. Dopadam nieszczęśnika na łóżku, z pilingiem gruboziarnistym i chusteczkami nawilżanymi. "Ale co Ty mi robisz? Ja nie wiem co Ty mi robisz. Ja nie używam takich."

[Carya]

Napisane przez Anna Antonina

"Ale co Ty mi robisz? Ja nie wiem co Ty mi robisz. Ja nie używam takich."

świetna jest ta panika przed kosmetykami

[Arethaf]

Napisane przez Carya

świetna jest ta panika przed kosmetykami

Dokładnie

Ex TŻ stylizował sobie włosy pianką i suszarką Nie wiem po co, bo miał fajnego irokeza.
Z kolei mój tata wsmarował sobie kiedyś maseczkę ściągającą w dłonie. Czasem podbiera mi mój krem do rąk. Na peeling mówi pudding