Zofia Zborowska przeżywa trudne chwile: "Jako rodzina jesteśmy rozdarci fizycznie i psychicznie"
Zofia Zborowska była zmuszona wrócić wcześniej z wakacji z uwagi na ciężki stan zdrowia jej psa. Po transfuzji krwi czworonoga, aktorka poprosiła swoich obserwujących o wsparcie i modlitwę.

Zofia Zborowska postanowiła odpocząć na Majorce u boku męża Andrzeja Wrony i prawie dwuletniej córki Nadziei. Niestety, niepokojące wieści z Polski zmusiły ją do powrotu. Stan zdrowia pieska aktorki, który był w tym czasie pod opieką jej siostry, znacznie się pogorszył. Potrzebna była transfuzja krwi. Aktorka zaapelowała do internautów o wsparcie i modlitwę. Jak czuje się jej suczka, Wiesia, po operacji?
Zofia Zborowska martwi się o zdrowie swojego psa
Zofia Zborowska wybrała się razem z rodziną do Hiszpanii, gdzie zwiedzali zakątki słonecznej Majorki. Ich sielankę zakończył zły stan zdrowia ich czworonoga, suczki Wiesi. Potrzebna była transfuzja krwi. Aktorka postanowiła podziękować wszystkim lekarzom weterynarii i innym, którzy walczyli o uratowanie życia Wiesi. Na szczęście jest lepiej, ale na tym nie koniec...
Ciputku jesteś najwspanialszą fighterką ever! Trzymajcie kciuki, żeby szybko poszło, ale najważniejsze, że nie ma już zagrożenia życia - napisała Zofia Zborowska po transfuzji krwi dla Wiesi.
Zobacz także: Zofia Zborowska przeszła metamorfozę fryzury. Zdecydowała się na delikatne cięcie i odświeżyła kolor
Zofia Zborowska postanowiła zwrócić się do swoich obserwujących o wsparcie, podkreśliła, że przechodzą ciężkie chwile:
Trzymajcie dziś po południu kciuki za Ciputka. Najmocniej jak tylko możecie. Będzie tego potrzebować. Każda dobra myśl w jej kierunku, medytacja, modlitwa….Jako rodzina jesteśmy rozdarci fizycznie i psychicznie, ale całym sercem wierzymy, że już niedługo znowu będziemy razem ???? - napisał w następnym poście.
Zobacz także: Zofia Zborowska-Wrona laureatką nagrody "Jestem piękna, bo jestem sobą" na 22. urodziny Wizaż.pl
Suczka przeszła na szczęście udany zabieg w klinice weterynaryjnej, o czym poinformował mąż aktorki, Andrzej Wrona:
Wiesia przeżyła. Trzy razy się zatrzymała w trakcie na chwilkę, ale przeżyła. Dziękujemy za wsparcie
Dodał, że najważniejsze dla suczki będą kolejne 72 godziny:
Dzisiaj jest już w szpitalu i chyba jest w dobrej formie. Będzie jeszcze miała badanie USG, ale jest OK. Chce jeść i uciekać do domu, ale niestety jeszcze nie może. Ostatnia doba będzie najważniejsza
Wiesia to czworonożny przyjaciel aktorki, który ma nawet własnego Instagrama, śledzi go ponad 120 tysięcy osób. Na profilu można znaleźć zdjęcia pupila, jak i jej właścicieli, nie brakuje na nim miłości, a fani chętnie komentują każde zdjęcie. Wsparcie internautów jest również widoczne pod postem Zofii, pod którym nie brakowało słów otuchy.
Nie pozostało nam nic innego, jak mocno trzymać kciuki za Wiesie i jej powrót do zdrowia!


Nasze akcje
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 16