Zofia Zborowska czekała aż rok, żeby pokazać kontrowersyjne zdjęcie z mężem: „musiałam mieć pewność, że się ze mną nie rozwiedzie"
Najnowsze zdjęcie Zofii Zborowskiej i jej męża, Andrzeja Wrony, zelektryzowało internautów. Choć aktorka wykonała je z ukochanym niespełna rok temu, dopiero teraz odważyła się je pokazać światu. Jej obawy były słuszne? To trzeba zobaczyć! My nie możemy powstrzymać śmiechu.
Zofia Zborowska i Andrzej Wrona to niezaprzeczalnie jedna z najgorętszych par polskiego show biznesu. Zakochani poznali się w 2018 roku i dokładnie rok od pierwszej randki zaręczyli się, a kilka miesięcy później wzięli bajkowy ślub. I choć wielu sceptyków wątpiło w szczerość ich relacji, wieszcząc rychły rozwód światowej sławy siatkarza i ślicznej aktorki, to zakochani za pomocą licznych instagramowych postów i relacji udowadniają, że ich miłość z dnia na dzień staje się coraz silniejsza.
Teraz Zofia postanowiła pójść o krok dalej i porównać swój związek do jednej z kultowych bajek Disney’a. Co ciekawe, artystka na publikację tego zdjęcia czekała aż rok w obawie, że ukochany może się z nią rozwieść.
Zofia Zborowska pokazała kontrowersyjne zdjęcie w towarzystwie męża
Zofia Zborowska należy do tych gwiazd, które uwielbiają dzielić się prywatnością w mediach społecznościowych. Na Instagramowym koncie aktorki, tuż obok licznych zapowiedzi kolejnych projektów zawodowych, wspomnień z egzotycznych wakacji, makijażowych, włosowych i modowych inspiracji, znajdziemy również urocze sceny z życia rodzinnego, w którym pierwsze skrzypce gra ukochany mąż artystki, Andrzej Wrona.
Teraz znana z niezwykłego poczucia humoru aktorka postanowiła zaskoczyć swoich fanów i na śledzonym przez ponad 328 tys. osób instagramowym koncie, opublikowała niezwykłe zdjęcie w towarzystwie męża. By tego było mało, Zborowska porównała ich relację do kultowej bajki Disneya, „Mała Syrenka” z księciem Filipem i Arielką w rolach głównych. Nie spodziewajcie się jednak uroczej sceny na tle zapierającego dech zamku, czy romantycznych uścisków na plaży przy zachodzie słońca. Zofia i Andrzej postanowili bowiem ze znanym dla siebie dystansem w zupełnie inny sposób wcielić się w postacie z bajki.
Rok!!! Rok czekało na wrzucenie to wybitne zdjęcie. Następne będzie jakieś seksi i w ogóle - obiecuję kochanie - napisała Zosia pod fotką na Instagramie.
Humor po publikacji postu dopisywał nie tylko Zofii, ale też jej mężowi, który w zabawny sposób postanowił skomentować zdjęcie.
Dokładnie to miałem na myśli, gdy Ci mówiłem, że jesteś piękna jak z bajki - zażartował Andrzej Wrona.
FOTO
Reakcja fanów była natychmiastowa.
Dystans do siebie na poziomie 10000%. Uwielbiam ten wasz dystans. Arielka jak żywa. WOW! Pani to potrafi wpasować się w każdą rolę.
My również jesteśmy pod wrażeniem poczucia humoru i ogromnego dystansu, jaki mają do siebie Zofia Zborowska i Andrzej Wrona. Gratulujemy odwagi i podobnie do internautów, nadal nie możemy przestać się śmiać z tej zabawnej sceny.